Grupa dzieci doskonale bawiła się na boisku przy ul. Dereniowej, gdzie w ramach "Lata w mieście" wzięły udział w "zaWODAch dla Afryki". W ten sposób UNICEF Polska chce edukować najmłodszych, by cenili wodę.
Pogoda była idealna do sportowych zmagań, wszystko dobrze przygotowane, więc musiało się udać.
- Wrażenia bardzo pozytywne na początku trochę strachu było w dzieciach, ale wszystko potoczyło się dobrze. Ci co byli stremowani, też przeszli wszystkie konkurencje i na koniec dostali upominki od UNICEF Polska i warszawską kranówkę od MPWiK - mówi Wiesław Krzemiński z Ursynowskiego Centrum Sportu i Rekreacji.
Dzieci były zachwycone, choć konkurencje na pozór proste, czasem były wielkim wyzwaniem. - Z tym kręceniem hula-hop to nie bardzo sobie dałam radę, a dla mnie najgorsze były te rzuty piłką do wiadra z wodą, kiedy piłka się odbijała od brzegu, to było koszmarne, trudny był skok z kubkiem wody, niestety zrobiłam krótki, dopiero za drugim razem mi się udało i w dodatku nic rozlałam - opowiadają mali uczestnicy imprezy. Każde dziecko na koniec otrzymało naklejkę z napisem "Mistrz", były też długopisy, książeczki i wodę w woreczku
Zawody nie były tylko czystą zabawą, ważna była również edukacyjna idea akcji UNICEF Polska. Dzieci dowiedziały się jak ważna jest woda w życiu człowieka oraz w jak wielu miejscach jej brakuje. Szczególnie w Afryce, gdzie mieszkaniec ubogiego kraju zużywa dziennie nie więcej niż 5 litrów wody, a przeciętny Europejczyk średnio aż 300 litrów.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Dziki na Kabatach to już poważny problem
Te dziki to chyba z tych niewidzialnych zwierząt są. Codziennie odprowadzam dziecko do szkoły od wspomnianej w artykule Wąwozowej przez większość Dembego (również wspomnianego w artykule). Dziecko pokonuje tą trasę nawet dwa razy dziennie, bo jeszcze kierunek powrotny. Ani razu nie widziałem dzika, dziecko też nie. Nikt na żadnej grupie szkolnej nie alarmował o niebezpieczeństwach z tym związanych. Jedyna niebezpieczna sytuacja w okolicy, to potrącenie jednego z dzieci chodzących samodzielnie na przejściu dla pieszych przez jednego z rodziców tych dzieci, które trzeba dowozić. Ale nazwanie 'dzikiem' jest jednak obraźliwe. No i wahałbym się przed tak drastycznymi środkami jak odstrzał.
jac.
14:32, 2025-06-09
Rowerowy Maj. Wielki sukces ursynowskiej szkoły!
Szkoła 399 jest szkołą średnią? Chyba coś przegapiłem.
jac.
14:25, 2025-06-09
Jak dbamy o park linearny? Są już pierwsze zniszczenia!
z definicji parku linearnego absolutnie nie wynika potrzeba obowiązkowej instalacji złomowo-plastikowego placu zabaw dla dzieci. Czy w każdym parku muszą być zjeżdżalnie, bujawki i etc.? Zwłaszcza w linearnym, który ma inne funkcje do spełnienia niż płotek i kawałek szmaty do rozwieszenia?
MyślenieLinearne
14:22, 2025-06-09
Co dalej ze skateparkiem? Sąd blokuje inwestycję
Ajfon ostrowski to taki kadzidlany omnibus. Zna się na wszystkim... Od bibliotekarstwa począwszy, przez zarządzanie szpitalem w Mławie po budowę ursynowskiego skateparku. Takich ludzi kempie potrzeba... Pytanie tylko czy nam?😡
Zniesmak
13:07, 2025-06-09
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz