Od czwartku wzdłuż ulicy Belgradzkiej na odcinku od Rosoła do Lanciego nareszcie można legalnie parkować! Zdjęto znaki zakazu i wyznaczono od dawna upragnione przez mieszkańców miejsca parkingowe.
Wyznaczone miejsca postojowe to wynik kilkuletnich działań mieszkańców, radnego Piotra Skubiszewskiego oraz naszej redakcji. Miejsca były wyjątkowo potrzebne szczególnie, gdy zlikwidowano duży bezpłatny parking na rogu ulic Belgradzkiej i Rosoła.
- Cieszę się, że po kilku latach starań w których uczestniczyli mieszkańcy i przedstawiciele prasy lokalnej wreszcie udało się osiągnąć cel. Wspólne działania poskutkowały zdjęciem znaku zakazu. To sukces, szkoda tylko, że dopiero teraz miejski inżynier ruchu zaakceptował coś, o co występowaliśmy klika lat temu. Jednak lepiej późno niż wcale - mówi radny Piotr Skubiszewski.
Zdjęcie znaku zakazu z Belgradzkiej jest powiązane z innymi działaniami w tym rejonie, które przyczyniły się do zwiększenia liczby miejsc parkingowych - utwardzeniem pobocza parkingu wzdłuż ulicy Rosoła ekopłytami oraz zlikwidowaniem ogrodzenia parkingu społecznego.
Mieszkańcy nie kryją swojego zadowolenia
- Odetchnęliśmy z ulgą. Możemy już spać spokojnie nie martwiąc się o to, że dostaniemy mandat od straży miejskiej za złe parkowanie. Mam nadzieję, że będzie łatwiej znaleźć miejsce postojowe przy naszym osiedlu – mówi Sławomir, mieszkaniec osiedla przy Lokajskiego.
Pomianowski10:18, 14.11.2014
Wybory powinny chyba być co miesiąc, byśmy żyli w krainie obfitości i dostatku ;)
Roto20:51, 04.12.2014
Dziś naliczyłem na Belgardzkiej 8 samochodów, których kierowcy mają gdzieś znaki zakazu. Można zaorać cały chodnik i trawniki i zrobić tam parkingi a i tak znajdzie się cham, który zaparkuje gdzie mu wygodnie.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
2 0
Panie Pomianowski, z niesmakiem przeczytałam wczoraj kartkę od Pana. Nie jestem Pana Sąsiadką, nie mieszkam w osiedlu z żółtymi ekranami dźwiękochłonnymi, a ostatnie zdanie z kartki przesądziło o przeznaczeniu jej na ursynowską ekoligę. Syn dyplomaty powinien pokusić się o większą klasę w autoprezentacji. Żegnam Pana i pańskie ptaki i meble.
0 1
lepiej ze smakiem przeczytać list od Guzioła za publiczne pieniądze w których jest jego twarz przerobiono w photoshopie