Skrzyżowanie ul. Stryjeńskich z Przy Bażantarni nie ma dobrej opinii wśród pieszych. Ludzie boją się przechodzić na drugą stronę jezdni. Nie raz dochodziło tu do potrąceń. Okoliczni mieszkańcy proszą o przeorganizowanie ruchu na skrzyżowaniu.
W czerwcu wiceszef Zarządu Dróg Miejskich, Mariusz Trzciński zapewniał, że budowa świateł na powyższym skrzyżowaniu jest przewidziana na najbliższe lata. Tymczasem mieszkańcom chodzi o to, by nie czekać z inwestycją kilka lat. Dlatego proponują budowę ronda zamiast sygnalizacji.
- Ruch okrężny powoduje przede wszystkim to, że kierowcy muszą przed rondem zwolnić. Nie ma też problemów z przejazdem bez względu na to w którą stronę chcemy jechać – mówi Anna Jarska, mieszkanka Kabat, która w tym roku kandyduje do rady dzielnicy.
Pomysł budowy ronda wyjątkowo podoba się okolicznym mieszkańcom. Mówią oni, że poprawa bezpieczeństwa na skrzyżowaniu Stryjeńskich z Przy Bażantarni jest koniecznością.
- Kierowcy w ogóle nie zwracają uwagi na pieszych. Przechodnie muszą się „czaić” żeby przejść na drugą stronę. Samochody pędzą jak szalone. To przejście powinno być odpowiednio zabezpieczone. Przecież codziennie korzysta z niego kilkaset ludzi. Budowa ronda to dobry pomysł i chyba mniej kosztowny niż światła – mówi Magda, która mieszka w blokach przy ulicy Małej Łąki.
- Na sygnalizację możemy jeszcze długo czekać bo na takie inwestycje wiecznie brakuje pieniędzy. Budowa ronda to co innego. Podpisuję się pod pomysłem obiema rękami – komentuje Piotr.
Propozycję budowy ronda zamiast instalacji na skrzyżowaniu Stryjeńskich z Przy Bażantarni przedstawiliśmy w ZDM. Co na to urzędnicy?
- Tę propozycję należy przedyskutować. Nie mówimy nie. Na pewno budowa ronda jest dla nas mniejszym wydatkiem niż instalacja sygnalizacji świetlnej. Trzeba zbadać parametry techniczne skrzyżowania i ustalić czy takie rondo w ogóle się zmieści – mówi Karolina Gałecka, rzecznik ZDM.
Problemu nie da się rozwiązać dnia na dzień, ale mieszkańcy liczą na to, że urzędnicy przychylą się do próśb. Jak na razie muszą sobie radzić z codziennym pokonywaniem niebezpiecznego skrzyżowania.
[ZT]4523[/ZT]
[ZT]4541[/ZT]
[ZT]5103[/ZT]
[ZT]2714[/ZT]
[ZT]2009[/ZT]
[ZT]1956[/ZT]
dombo13:27, 24.10.2014
Rondo jest OK. ale najlepiej, aby miało jeden pas. Wtedy jest bezpieczniej. Przy okazji potrzeba zwężenia ulicy z dwóch pasów do jednego plus wyznaczenie pasów rowerowych.
~Kris14:48, 24.10.2014
Obawiam się, że rondo w tym wypadku nie zadziała. Ronda sprawdzają się tam, gdzie krzyżują się ulice o podobnym natężeniu ruchu. Tymczasem na tym skrzyżowaniu dominuje ruch północ-południe. To oznacza, że samochody będą przejeżdżać przez rondo na wprost, niemal nie zwalniając, i wcale nie zaczną przy tym bardziej uważać na pieszych. Tu do poprawy bezpieczeństwa potrzebne jest zmniejszenie natężenia ruchu: likwidacja jednego pasa ruchu i zmniejszenie szerokości drugiego. To sprawi, że ruch tranzytowy przeniesie się na ulice o większej przepustowości: czyli KEN i Rosoła
dr. Hannibal Lecter16:48, 28.10.2014
Najlepiej zwęzić do połowy pasa. Samochody jadące na dwóch kołach będą poruszać się z jeszcze mniejszą prędkością. Przykładem tego typu genialnych działań jest ulica Stryjeńskich w kierunku Centrum, gdzie za skrzyżowaniem z Belgradzką została zwężona, dołożono ekstra światła i powinni dorzucić jeszcze spowalniacze oraz radar. I bez tego w porannym szczycie tworzą się korki. Wtedy będzie dopiero pięknie a ludzie będą żyli dostatnio. Oczywiście z okazji przeniesienia ruchu na Rosoła i KEN ludzie tam mieszkający będą przeszczęśliwi - dla jasności, mieszkam przy Stryjeńskich róg Przy Bażantarnii
wolniej20:15, 28.10.2014
Pojazdy na 2 kołach to rowery :) zaś na wspomnianym odcinku Stryjeńskich, bodaj zanim urządzono te świetne rozwiązania, ktoś zginął. Człowiek. Choćby dlatego warto jechać WOLNIEJ i chwilę postać w korku. Jest wtedy czas pomyśleć :]
Ten sam zestaw ograniczeń prędkości powinien objąć Stryjeńskich od Przy Bażantarni do Belgradzkiej. Wtedy ludzie będą żyli.
Radziuu15:41, 24.10.2014
Jak się nie umie jeździć to każde skrzyżowanie jest niebezpieczne :/
Pepe10:51, 05.11.2014
oraz jak jest się dzieckiem przechodzącym przez wielopasową ulicę.
mlu18:20, 24.10.2014
Swiatla beda lepszym rozwiazaniem niz kolejne rondo dwupasmowe o malej srednicy. ////// Z tym, ze powinny to byc swiatla WŁĄCZANE przez ruch samochodowy wyjezdzajacy z przecznicy (Przy Bazanciarni i od strony Lidla) oraz STALE ZIELONE swiatlo dla Stryjenskich. Takie swiatla sa standardem na Zachodzie, na skrzyzowaniach o nierownomiernym ruchu, szczegolnie noca. ///// Samochod podjezdzajacy od strony przecznic bedzie uruchomial zmiane swiatel, wtedu dla Stryjenskich najpierw mruga zielone, dopiero zmienia sie na czerwone, z daleka widac, ze bedzie zmiana. Piesi wlaczaja sobie swiatlo guzikiem na wszystkich przejsciach. ////// Drugim rozwiazaniem jest rondo jednopasmowe (powstana korki) lub rodno na ktorym od razu zostanie wyznaczony pas do skretu w prawo (tez w szczycie beda korki, ale mniejsze niz przy rondzie jednopasmowym). ////// PS. Ponownie prosze administracje forum o mozliwosc robienia akapitów, bo dluzsze posty pozbawione akapitow sa naprawde trudne w odbiorze.
xyz15:06, 25.10.2014
Proponuję ustawić 2 fotoradary i zrobić 5 garbów, a na koniec ustawić pana ze Stopem. To rozwiąże wszystkie problemy komunikacyjne.
wolniej:)19:39, 26.10.2014
Wystarczy jeden fotoradar. Na stałe, ten żółty automat, wszyscy wtedy zwolnią. Problem nie polega na lepszej czy gorszej organizacji ruchu, tylko na ignorowaniu przepisów i logiki przez większość kierujących. Tylko sankcja mandatu zwalnia ruch - dlatego ponowna prośba o śliczny żółty radar. Będzie miło i spokojnie. A ten drugi poproszę przed skrzyżowaniem Stryjeńskich i Belgradzkiej. Plus kontrole policyjne, tak ze 2 razy w tygodniu, ruch się uspokoi :)
xyz00:02, 27.10.2014
Jeden fotoradar?! Tylko jeden?! Nie zgadzam się. Nie należy się ograniczać. Co najmniej 4.
Adrian13:11, 27.10.2014
W mojej opinii rondo nie jest dobrym rozwiązaniem. Myślimy o bezpieczeństwie pieszych i kierowcach samochodów osobowych a co z kierowcami samochodów ciężarowych? (przecież w jakiś sposób muszą dojeżdżać do sklepu z zaopatrzeniem).
Jadąc od strony Belgradzkiej nie ma szans aby kierowca tzw. TIRa złamał się w wąską uliczkę dojazdową do LIDLa. Jedynym rozwiązaniem byłby przejazd przez środek ronda od strony Al. KEN.
Z pewnością bezpieczeństwu pieszych nie pomaga długi, prosty i pochyły odcinek ul. Wąwozowej od strony Belgradzkiej, który umożliwia bezmyślnym kierowcom nabranie nadmiernej prędkości. Kilkukrotnie widziałem kontrole prędkości Straży Miejskiej, jednak nie odniosły oczekiwanego skutku (poza wzbogaceniem kasy z tytułu mandatów).
Najodpowiedniejsze byłoby stworzenie progów zwalniających, podobnie jak w przypadku ul. Płaskowickiej. Z tym, że należy uniknąć błędu konstrukcyjnego jak na ul. Dereniowej.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Trzaskowski na Puszczyka. Zapowiada strefy ciszy
Zaiste, prawdziwy *%#)!&
Niczyporuk Jebiewden
23:13, 2025-06-29
Czas na działanie! Pseudorowery to zagrożenie WYWIAD
Zastanawiające jest to że nikt nie widzi rowerzystów jeżdżących na czerwonym świetle czy po pasach a 99% z nich tak czyni...czy ten pan to jakiś śmieszek jest?
Q
19:36, 2025-06-29
Czas na działanie! Pseudorowery to zagrożenie WYWIAD
Pojazdy elektryczne udające rowery to jedno zagrożenie. Ostatnio jednak coraz częściej widać osoby jeżdżące ścieżkami rowerowymi na elektrycznych motocyklach(sic!) Pojazdy bez tablic, pewnie też bez OC. Mam wrażenie, że policja nic z tym nie robi. Ostatnio 2 takich motocyklistów śmigało ścieżka rowerową wzdłuż ul. Rosoła w stronę Migdałowej. Tam po drodze jest żłobek. Myślicie, że choć trochę przyhamowali? Zdarza się też jeden "motocyklista" bez wyobraźni który po tej samej ścieżce jeździ na tylnym kole. Poza przepisami, konieczne jest jeszcze ich egzekwowanie. Co w tej sprawie robi policja/straż miejska?
Abc
16:32, 2025-06-29
Korki na Puławskiej. Remont prawie ukończony
U panie. Karczunkowską by naprawili chyba w 3 dni.
Tosia
12:56, 2025-06-29
6 1
A potem można zwęzić z jednego pasa do zeropasa.
5 1
Dlaczego rowerowych? A ja jeżdże na deskorolce. Chcę pas dla deskorolkarzy i rolkarzy. Dla biegaczy w sumie też by się przydał oddzielny. I do hulajnogi. Nie mieścimy się wszyscy na chodniku. A jak ktoś sobie lubi pokręcić hula hop, to zabiera już cały chodnik. A pas tylko dla rowerów, to czysta dyskryminacja innych użytkowników ruchu. Samolubie