Uciążliwa dla sąsiadów, wyczekiwana przez pacjentów. Ku rozczarowaniu obu tych grup budowa parkingu przy Onkologii stoi w miejscu. Na przeszkodzie w dalszych pracach stoi niedobór surowców. Czy to oznacza, że inwestycja załapie opóźnienie?
Budowali, budowali i nagle przestali. Na budowie parkingu przy Narodowym Instytucie Onkologii od kilku tygodni nic się nie dzieje. Prace zakończyły się na fundamentach. Takie tempo może niepokoić pacjentów. Od samego początku - parking został zamknięty we wrześniu 2021 roku - borykają się z problemami z parkowaniem.
Znalezienie miejsca w pobliżu instytutu graniczy z cudem. Wielu decyduje się zostawić samochód na okolicznych uliczkach. To z kolei nie podoba się mieszkańcom pobliskich osiedli - zwłaszcza enklawy przy ul. Miklaszewskiego - gdyż sami nie mają gdzie zaparkować. Dlatego na wjazdach do osiedla pojawiły się szlabany. Jeszcze nie działają, ale to kwestia najbliższych tygodni.
Poprawi się wówczas sytuacja mieszkańców, ale pacjentów - często schorowanych - będzie tragiczna. Nie każdy jest w stanie dojechać do instytutu komunikacją miejską. Wielu mieszka poza Warszawą. Tymczasem parking - zgodnie z pierwotnymi zapowiedziami - miał być gotowy już w maju tego roku.
- Według dokumentacji termin mija na jesieni. Już na samym początku, na etapie przygotowywania dokumentacji, doszło do przesunięć ze względu na pandemię - mówi Mariusz Gierej, rzecznik NIO.
Parking ma mieć sześć pięter. Tymczasem jedynymi wystającymi nad ziemię elementami jest kawałek ściany i zbrojenia.
- Wykonawca czeka na prefabrykaty. Wszystko zależy od dostępności surowców. Brakuje ich, ceny rosną - tłumaczy Mariusz Gierej.
Wszystko spowodowane jest sytuacją w kraju i na świecie. Rzecznik NIO jednak uspokaja. Gdy wykonawca parkingu - firma NDI - dostanie już prefabrykaty, prace nie powinny zająć wiele czasu. Nie przewiduje także kolejnych opóźnień.
Pacjenci muszą więc jeszcze chwilę wytrzymać. Cierpliwość ma się jednak opłacić. Warta 29 mln złotych inwestycji zapewni 600 miejsc parkingowych. W porównaniu do dotychczasowych 150 różnica jest kolosalna. Warto także przypomnieć, że cały czas funkcjonuje parking od strony ul. Roentgena.
harujący wuj09:49, 17.06.2022
Polnische wirtschaft !
Boom12:26, 17.06.2022
Jestem ciekawy na co władze czekają? Aż stanieją materiały budowlane? To się niedoczekają, a budowa będzie stała. Trzeba reagować, negocjować, a nie udawać, że się "samo" rozwiąże.
Ano14:24, 17.06.2022
W płockim mają dobrze: tam dobry wujek Orlen wszystko funduje: wakacje, płace zabaw, łączki kwietne etc. W Warszawie z budową dla ciężko chorych trudno
Oj tam, oj tam11:14, 18.06.2022
@syzyf: gdyby w życiu nie było pod górkę = to: by nie było syzyfa;)
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Szkolna ulica na Koncertowej nie zdaje egzaminu
Wszyscy narzekają na spadek dzietności, ale jak rodzice chcą przywieźć do szkoły dziecko to już ludziom to przeszkadza. Rodzice, którzy przywożą dzieci znajdą inną szkołę, tą zlikwidują ( bo i tak dzieci coraz mniej) i cała zgraja egoistów mieszkających wokół będzie szczęśliwa. Co za naród.
JolkaZ
00:22, 2025-06-07
Robotnik spadł z wysokości. Trafił do szpitala
To po szklanie, i na rusztowanie.
Dzielnicowy Parys
22:42, 2025-06-06
Jak dbamy o park linearny? Są już pierwsze zniszczenia!
Nie dziwię się, że park zaczyna być dewastowany. Rodzice zapatrzeni w telefony a dzieci skaczą w tym czasie po nasadzonych kwiatach. Zwrócenie uwagi nie pomaga, co najwyżej zrobią fotki swoim pociechom jak niszczą kwiaty. Wieczorem panowie około 40-ki (???) jeżdżą na wypożyczonych rowerach po kolorowych fontannach. Ludzie, co się z wami dzieje? W głowie się nie mieści!
mieszkanka Natolina
22:41, 2025-06-06
Jak dbamy o park linearny? Są już pierwsze zniszczenia!
Rodzice dumni jakie mają zaradne dzieci, a te dzieci wdrapują się na zjeżdżalnię. Widziałam jak dziewczynka (z nadwagą) wdrapywała się po dachu zjeżdżalni i zjeżdżała w dół. W tym czasie małe dzieci zjeżdżały będąc w środku (czyli zgodnie z przeznaczeniem). Przecież gdyby ta dziewczynka upadła całą sobą na dziecko która właśnie z tunelu wyjeżdża to współczuję rodzicom tej dziewczynki stanu umysłu. Ale taka dzicz jest wszędzie. Na innym placu zabaw dwie dziewczyny (8-9 lat) weszły na dach domku. A mamusie pękały z dumy jakie to córeczki zaradne. Aż spadnie innemu dziecku na głowę i złamie kręgi albo sobie łeb skręci to wtedy mamusie będą na pewno meega dumne. Patologia.
Magda
22:24, 2025-06-06
1 0
Bo inwestorem jest ..........! Ile lat trwają rozważania o planach zagospodarowania przestrzeni nad tunelem POW ! Przed budową, w czasie budowy, po włączeniu POW do eksploatacji , trawa sama urosła, a burmistrz zajął się inwestycją w miejscu obecnego MULTIKINA !
0 0
Ależ ty narzekasz.... u nas za to będziemy mieli kładkę przez Wisłę ... Potrzebna ona jak dziura w moście ;P