Dzieci uwielbiają bawić się w tym miejscu. Od początku czerwca nie mogą, bo fontanna przy kościele Wniebowstąpienia Pańskiego jest w rozsypce, a teren został ogrodzony wysoką siatką. Po miesiącach szukania wykonawcy, przetargach i ustaleniach udało się rozpocząć remont.

Ruszył remont najbardziej popularnej fontanny na Ursynowie. Jej kamienna konstrukcja zarwała się przed wakacjami i przez wszystkie ciepłe miesiące instalacja była nieczynna. Jest szansa, że z fontanny jeszcze przed zimą tryśnie woda.

Zdaniem zastępcy burmistrza Bartosza Dominiaka przyczyną zniszczenia konstrukcji nie były zabawy dzieci w tym miejscu, a zabawy dużo starszych mieszkańców Ursynowa. Grupa osób miała tam tańczyć.

- Małe dzieci raczej tego nie uszkodzą. Któregoś razu widziałem, jak kilku dorosłych tańczyło tam tzw. "Pogo". Przecież to kilkaset kilogramów. Na co dzień przejeżdżają tamtędy rowery. To spore obciążenie dla płyty, która nie jest do tego przystosowana - komentuje wiceburmistrz.

Gotowa jesienią

Początkowo fontanna miała zostać tylko nieco zmodernizowana oraz doświetlona. Po awarii okazało się, że prac będzie znacznie więcej. Kwota, na jaką została wyceniona robocizna to blisko 180 tys. złotych. Wykonawcy wzięli się już do pracy i być może fontanna zostanie uruchomiona, chociaż na chwilę, jeszcze w tym roku.

- Jeżeli będzie pogoda pozwalała, to chcemy, aby ta fontanna jeszcze chwilę podziałała. Nie tylko ze względów wizerunkowych, ale również po to, aby sprawdzić, czy wszystko działa tak jak powinno - dodaje Bartosz Dominiak, zastępca burmistrza Ursynowa.

Ratusz zapowiada, że prace mają zakończyć się 18 października. Na razie pojawiły się tabliczki informujące o zakazach jazdy po płycie fontanny na rowerach, deskorolce, rolkach i hulajnogach. Przygotowane zostały również części konstrukcji do instalacji w urządzeniu.