Kolejny na Ursynowie niezagospodarowany skwerek przeszedł do historii. Na trawniku wzdłuż ul. Gandhi, między Pileckiego i Hirszfelda pojawiły się drzewa, stoją też ławki z koszami na śmieci, a dawny przedept zamienił się w chodnik. Wyremontowano też ciąg pieszy od Dereniowej do placu zabaw przy domu kultury.
Wszystko poszło zgodnie z planem i oczekiwaniami mieszkańców, którzy zagłosowali na “Zieloną Oś Ursynowa - nowy park” z Budżetu Obywatelskiego na 2020 rok. Projekt Mikołaja Pieńkosa zakładał przebudowę dwóch zaniedbanych terenów zielonych na Ursynowie. Jako pierwsza metamorfozę przeszła okolica drogi prowadzącej od placu zabaw przy domu kultury w kierunku ulicy Dereniowej na Imielinie. W listopadzie pojawiły się tam latarnie, ławki i krzewy oraz chodnik.
Teraz podobna pozytywna zmiana widoczna jest w innej części Ursynowa - na terenie przy południowym odcinku ulicy Gandhi, między Pileckiego i Hirszfelda. Ogromny trawnik, na którym rosło tylko kilka drzew i stały trzy ławki wygląda już zupełnie inaczej. A wszystko m.in. dzięki nowym nasadzeniom.
- Mam tylko nadzieję, że wszystkie drzewa się przyjmą. Nie są maleńkie, więc kiedy pojawią się na nich liście, będziemy mieli aleję z prawdziwego zdarzenia. A do tego dużo ławeczek, z których na pewno skorzystam przy ładnej pogodzie - mówi pan Andrzej.
Łącznie na trawniku rosną 22 nowe drzewa oraz stoi 12 ławek z sześcioma koszami na śmieci. Łatwiej będzie teraz dostać się również do przystanku autobusowego na rogu Gandhi i Pileckiego. Na miejscu przedeptu leży chodnik.
- Bardzo mi się podoba zmiana. Dzięki drzewom zrobi się przytulniej w tym miejscu. Zawsze popieram takie inicjatywy, dzięki którym miasto staje się bardziej przyjazne ludziom. Teraz czas na trawnik. Można na nim zrobić kwietną łąkę - proponuje pani Ewelina.
Prace przy Gandhi kosztowały 143 tysiące złotych.
Koszałkikocopałkikie18:46, 29.12.2020
Noooo i tutaj pojawił się w dużej ilości ulubiony przez decyzyjnych burmistrzów materiał... BETON. Ehhh co by tu jeszcze wybetonować dream team kempa-dominiak? Co by jeszcze...
WCz11:50, 31.12.2020
Niby gdzie ten beton? Że chodnik zamiast wydeptanej ścieżki?
Gonzooo18:55, 29.12.2020
Chyba postawili wszystkie ławki które mieli w magazynie tylko po co? Co to za przyjemność siedzieć przy ruchliwej drodze. Musieli wydać kasę to wydali ..
jako19:50, 29.12.2020
oświecę cię, że są ludzie (starzy, chorzy), którzy chcą przejść choćby kawałek piechotą. Dla zdrowia, bo ciężko im wsiądź do autobusu, czy z tysiąca innych powodów. I dla nich taka ławka, na której mogą przysiąść choćby na chwilę jest bardzo pomocna. Więc odwal się od ławek i innych rzeczy, z których teraz nie korzystasz, a na starość będziesz się za nimi co chwila rozglądał. A jak ci nie pasuje miasto to paszoł won na swoją wieś.
Zieeeeeew20:33, 29.12.2020
jako... Ludzie chorzy nie powinni przesiadywać przy ulicy, tylko w PARKACH. Za bardzo cię ksiądz przytulał stąd twa nienawiść do mających inne zdanie?
jako20:58, 29.12.2020
@Zieeew - na spacer do parku, sprawy codzienne - tam, gdzie potrzebują. Ksiądz cię przytulał stąd ta tępota umysłowa i nienawiść? Daj innym żyć i odwal się od nich.
LOL19:03, 29.12.2020
Są!! Stosunkowo długo nie było ale są. Malkontenci. Oni wiedzą lepiej i z pewnością by lepiej zrobili. Ludzie myślący... :/
zwykły obserwator11:40, 30.12.2020
Rubel się kręci coraz szybciej. Na szczęście nie zapomnieli o zakazie parkingów, hi, hi. Coś mało orurkowania, osłupkowania? Nadrobią, tu budżet nie poskąpi.
stary cyklista ale 09:33, 31.12.2020
Bardzo fajnie, ale niestety nadal cały pieszy odcinek do i z metra niebezpieczny i wymagający ciągłego zerkania za plecy! A to z powodu popularności tego chodnika wśród rowerzystów (głównie rowery miejskie z metra) a ścieżki rowerowe brak. A w ciepłe wieczory ruch jak na Marszałkowskiej!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
"To cios w spacerowiczów i zdrowy rozsądek"
Całkowicie zgadzam się z autorem listu. Lata zaniedbań, a potem cyk zamykamy, bo jest niebezpiecznie. Argument o trosce o bezpieczeństwo to absurd. Idąc tym tokiem myślenia należałoby zamknąć dostęp do gór, w szczególności Tatr, tam to dopiero jest niebezpiecznie.
elly
23:09, 2025-09-03
Remont chodnika kością niezgody. Są pilniejsze potrzeby
To samo tyczy sie remontu chodnikow wzdluz Romera. Sa w dobrym stanie, ale nie - sa pieniadze, trzeba je wydac. Jest jednak swiatelko, ze znajac wolski balagan, zmultiplikowany przez ursynowskie wladze, zapomna o tym i sprawa rozejdzie sie po kosciach. Np. przy wjezdzie z Romera w Sosnowskiego bylo miejsce dla jednego samochodu (nie przeszkadzalo w widocznosci, gdyz bylo po prawej stronie). Nawiezli tam ziemi i gruzu z remontowanych po drugiej stronie ulicy chodnikow i zostawili. Byl porzadek, jest balagan. Na szczescie juz zdazyl sie zazielenic. Czekam teraz, az jakies wieksze auta rozjedza te kopczyki i znowu zasob miejsc parkingowych sie powiekszy.
Zonkil_w_d
17:27, 2025-09-03
"To cios w spacerowiczów i zdrowy rozsądek"
Głosujecie w trybie zombi na eko świrów to macie rządy eko świrów.
Wck
16:39, 2025-09-03
"To cios w spacerowiczów i zdrowy rozsądek"
Phi... Jak nie wiadomo o co chodzi... to wymówką zawsze będzie "nasze wspólne bezpieczeństwo ukochane". Ale skoro ludzie dają się traktować jak bezmózgie i bezwolne barany, to urzędasy tak ich traktują, a co? Tutaj natomiast chodzi przede wszystkim o to, że ani SGGW ani urzędnikom nie chce się tego miejsca udrożnić i doprowadzić do stanu poprzedniego. Tego sprzed "inwestycji" SGGW na górze skarpy i absolutnie niekontrolowanej inwazji bobrów. Więc się, dla "bezpieczeństwa" zamknie. Efekt będzie taki, że ludzi będą te ogrodzenia omijać, robiąc jeszcze większe przedepty, bobry będą powiększały bagno a strome wzniesienie skarpy będzie nadal erodowało i wysychało. Po paru latach wszystkie tamtejsze drzewa zwalą się w diabły i będzie można pomyśleć nad jakimś rozsądnym zagospodarowaniem terenu. Nie wiem, może jakiś deweloperek się zainteresuje? Wtedy i bagienko się osuszy i bobry pogoni a ktoś bardzo dobrze zarobi. Ciekawe kto?
Irfy
15:57, 2025-09-03