Na ulicy Romera dobiega końca remont chodnika o długości około 70 metrów przy parku Jana Pawła II. Wymieniona została nawierzchnia - pojawiły się nowe płyty chodnikowe o wymiarach 50x50 cm, które ułożono również przy wejściu do parku oraz w okolicy ujęcia wody oligoceńskiej. Również placyk przy zejściu do przejścia podziemnego doczekał się równej nawierzchni z kostki.
Zakres remontu chodnika jest jednak bardzo ograniczony. Mieszkańcy zwracają uwagę, że przydałaby się wymiana całej nawierzchni aż do ulicy Herbsta, ale takich planów na razie nie ma.
Tu cały chodnik był z kolorowej kostki. Zniszczony i zasługujący na remont. Powinni przynajmniej zrobić nowy chodnik wokół przystanku. Czemu robią to tak na raty?
- zastanawia się pan Henryk, mieszkaniec bloku przy Herbsta.
Wymiany nawierzchni przy skrzyżowaniu z Herbsta w tym roku nie będzie, ale ulicę Romera, a później Herbsta, czekają kolejne zmiany - tym razem w organizacji ruchu.
Modyfikacje w organizacji ruchu mają poprawić bezpieczeństwo pieszych - zarówno na przejściach bez sygnalizacji świetlnej, jak i przy wyjazdach z uliczek poprzecznych. Również wiązać się będą z przebudowami.
Chodzi o lepsze zabezpieczenie przejść, przede wszystkim na wysokości przejścia przy SP ZOZ na Romera, ale też kolejnych przejść bez świateł na tej ulicy
- zapowiada burmistrz Robert Kempa.
Na Romera przy przejściach pojawią się nowe azyle dla pieszych, będą to poszerzone wysepki. Istotnym elementem zmian będzie również uporządkowanie parkowania. Kierowcy zabrali sobie skrajne pasy ruchu na miejsca postojowe, dzielnica chce je "zalegalizować" - tzn. zrobić z nich oficjalne miejsca parkingowe, ale z zapewnieniem bezpieczeństwa.
Po obu stronach ulicy przy wyjazdach z uliczek poprzecznych i parkingów zostaną zamontowane platformy, które uniemożliwią postój w rejonie zebr.
Wszędzie ma być zabezpieczenie przed możliwością parkowania na łukach drogi, żeby bezpośrednio przed łukami było widać ludzi
- tłumaczy burmistrz Kempa.
- Parkowanie pozostanie równoległe, tylko będzie powyznaczane tymi platformami - dodaje wiceburmistrz Klaudiusz Ostrowski.
Platformy - nie da się tego uniknąć - spowodują, że parę miejsc zniknie. Część z nich zastąpiona zostanie przez trawnik, by nie ograniczały widoczności.
Analogiczne rozwiązania zostaną wprowadzone na przejściach przy ulicy Herbsta, na odcinku od ronda Webera do ulicy Pileckiego.
Tam również pojawią się szersze azyle dla pieszych i platformy zabezpieczające okolice przejść dla pieszych
- zapowiada Kaludiusz Ostrowski.
Kolejną ulicą, na której szykowane są podobne zasady parkowania, będzie ulica Bartóka na Ursynowie Północnym. Auta na tej szerokiej arterii zajmują skrajne pasy ruchu na postój, a co za tym idzie - piesi oraz pojazdy wyjeżdżające z ulic poprzecznych są zbyt słabo widoczni.
Jeszcze dalej idące zmiany proponowała przed wyborami samorządowymi w 2024 roku ursynowska Lewica. Jej działacze chcieli uporządkować ul. Romera i cztery inne arterie starego Ursynowa.
- Te ulice były projektowane, gdy był boom na samochody i są przeskalowane - mówił Jan Wieczorek, społecznik z Lewicy. Działacze domagali się nie zwężania, tylko zalegalizowania obecnego stanu. Jeden z pasów miał zostać przeznaczony na legalne parkowanie (co robi teraz dzielnica). A na drugim miałyby zostać wytyczone bezpieczne, bo oddzielone od jezdni, pasy rowerowe (tego dzielnica na razie nie przewiduje).
[ZT]27261[/ZT]
Problemem na Romera jest niby-ścieżka rowerowa, która jest przedmiotem sporów między pieszymi a rowerzystami. Chodnik ciągnący się wzdłuż ulicy Romera ma i nadal na długim odcinku po remoncie chodników będzie miał dwa kolory - czerwona część jest uznawana przez rowerzystów za drogę rowerową, choć formalnie nią nie jest.
Prowadzi to do niebezpiecznych sytuacji - mieszkańcy zgłaszają przypadki kolizji pieszych z rowerzystami. Rozwiązania - czy to w postaci planów budowy drogi rowerowej, czy wyznaczenia pasów na ulicy - nie widać. Burmistrz na pytanie, co ze ścieżką odpowiedział tylko: - To byłyby miliony złotych i poważna inwestycja.
W najbliższych latach nie ma planów rozpoczęcia takiej modernizacji. Wyremontowany chodnik będzie musiał wystarczyć - jako ciąg pieszy i jako droga dla rowerów, bo nie należy oczekiwać, że rowerzyści przeniosą się na jezdnię.
[FOTORELACJA]6258[/FOTORELACJA]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Przetrwało 200 tys. lat, nie przetrwa deweloperów?
Może uda się wykonać system zasilania jeziorka w wodę opadową w tym z dachów okolicznych budynków. Szkoda jednak, że w pobliżu powstały duże budynki które zrujnowały lokalne środowisko. Teraz może uda się ograniczyć dalszą dewastację tego terenu.
RoBa
17:19, 2025-11-18
Mieszkańcy i burmistrz przeciwko nowym blokom
Lenarczyka optowanie za pozostawieniem blaszaka nic nie kosztuje, robi sobie poparcie jako polityk i radny, natomiast spółdzielnia traci możliwość uzyskania kwoty nadwyżki z ewentualnej inwestycji, nawet ograniczonej do 4 pięter, na remonty starych bloków. Ciekawe czy mieszkańcy łatwo zaakceptują np. 100% podwyżki na fundusz remontowy? I ciekawe czy dobrze będzie dalej mieszkać obok blaszaka (nawet po remoncie - chyba nieopłacalnym). Tak jest gdy do interesu mieszkańców i Spółdzielni swoje trzy grosze wsadzają politycy!
wi-ki
16:26, 2025-11-18
Mieszkańcy i burmistrz przeciwko nowym blokom
Komuniści zbudowali naszą dzielnicę a kapitaliści ją niszczą. Był zamysł, żeby między blokami nie było samochodów tylko drzewa i przestrzeń do rekreacji i wypoczynku? To po co zabudowywać wszytstko co się da? Wcisną takiego betonowego molocha z parkingiem podziemnym a potem rano o 7:00 zacznie się wylewać na ulicę to całe ustrojstwo. To samo będzie po 16:00.Dla mnie Ursynów był fajny, a mieszkam tu już 45 lat, dopóki nie zaczęto wciskać bloków gdzie popadło zabierając mieszkańcom miejsca parkingowe i skwerki do odpoczynku. Łapy won od zieleni. Według mnie ten koszmarny pawilon można zburzyć ale w jego miejsce pistawić coś nowoczesnego z lokalami usługowymi i sklepami dla mieszkańców.
Jacek
11:03, 2025-11-18
Tu będą nowe drzewa! Rusza sadzenie na Ursynowie
Tylko na Wąwozowej, na zachód od wyjścia z metra, idąc wzdłuż NASK, jest wyschniętych kilkanaście kikutów i tyleż miejsc, w których kiedyś były drzewa. Ale włodarzom trudno to dostrzec...
zaq
11:00, 2025-11-18