Zamknij
ZOBACZ

Aleja KEN już po remoncie. Drogowcom zabrakło asfaltu?

Sławek KińczykSławek Kińczyk 05:13, 30.09.2024 Aktualizacja: 17:34, 30.09.2024
Skomentuj SK SK

Remont dwóch odcinków alei KEN weekend po weekendzie dobiegł końca. Kosztował trzy miliony złotych. - Szkoda, że od razu nie zrobili dwóch nitek, skoro i tak obie były zamknięte - komentują mieszkańcy i cieszą się z remontu.

Po prawie 30 latach aleja Komisji Edukacji Narodowej na centralnym odcinku doczekała się remontu. W ostatni weekend wymieniono asfalt na wschodniej nitce odcinka między Płaskowickiej a Gandhi wraz ze skrzyżowaniem przy ratuszu. Tydzień wcześniej wyremontowano odcinek między Gandhi a Ciszewskiego. Ku uciesze kierowców remontem objęto również duże skrzyżowanie z KEN z Ciszewskiego, gdzie zlikwidowano hopkę - pozostałość po budowie tunelu metra pod ulicą.

"Dlaczego jedna, a nie dwie nitki?"

Prace na obu odcinkach przeprowadzała firma Efekt z Warszawy, która wygrała przetarg na remont al. KEN oraz ulicy Wałbrzyskiej na Służewiu. Za remont tylko jednej nitki KEN o długości 1,2 km oraz dwa skrzyżowania Zarząd Dróg Miejskich zapłacił ponad trzy miliony złotych.

Dlaczego wybrano akurat tę jezdnię i tylko tę? Zgodnie z opinią Instytutu Dróg i Mostów właśnie ona była w najgorszym stanie. Występowało niej sporo pęknięć, łat, lokalnych deformacji, skupiska rys. Dlatego drogę na imielińskim odcinku zakwalifikowano do remontu cząstkowego. Ale kierowcy mówią, że przy okazji można było wyremontować drugą nitkę, zwłaszcza, że obie - ze względu na remont skrzyżowań zostały zamknięte dla kierowców.

Dziwi mnie to, że nie zrobią remontu obu jezdni za jednym zamachem. Wydaje się, że tak sprawna ekipa, jaka tu pracowała zdążyłaby to zrobić w dwa weekendy, tak samo jak z jedną nitką

- ocenia Marek, kierowca z Ursynowa. 

Inni dodają, że - choć cieszą się z wyremontowanej drogi - to bardzo przydałby się również remont poprzecznej ulicy Ciszewskiego, który jest w jeszcze gorszym stanie niż sfrezowany odcinek KEN.

Na więcej jednak ZDM nie ogłosił przetargu, bo nie miał na to zagwarantowanych pieniędzy. Dokumentacja projektowa została wykonana dla obu nitek, więc kolejny remont będzie mógł się odbyć, gdy tylko pozwolą na to środki.

Drogowcom zabrakło asfaltu?

Na niespodziankę po remoncie ostatniego odcinka zwraca nam uwagę jeden z czytelników. Otóż w projekcie nowy asfalt powinien zostać pociągnięty aż do wjazdu na przystanek autobusowy przy rondzie Krystyny Krahelskiej. Tymczasem drogowcy położyli nową nawierzchnię parędziesiąt metrów dalej w stronę centrum. 

- Czyżby drogowcom zabrakło asfaltu czy przyoszczędzili? - zastanawia się nasz czytelnik. 

- Na tych 50 metrach nawierzchnia jest w bardzo dobrym stanie, więc nie było sensu jej wymieniać - słyszymy od wykonawcy.

Tymczasem kierowcy mogą już od godz. 5 rano jeździć całym wyremontowanym kilometrem alei KEN.

Już po remoncie w alei KEN. Zobacz zdjęcia:

[FOTORELACJA]5895[/FOTORELACJA]

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(8)

TomeczekTomeczek

8 3

Bo to polsza, kraj z kartonu...

06:03, 30.09.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kurkawodnakurkawodna

10 2

Trzeba było u kierownika na działce alejkę pociągnąć ;)

09:28, 30.09.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JacJac

8 1

A może ten odcinek na który "zabrakło" asfaltu był remontowany po zakończeniu budowy POW? Ale skąd to niby ma wiedzieć lokalna gazeta, lepiej zrobić sensację - ojejeku zabrakło asfaltu... A pewnie jak by wymienili do samego ronda to by była sensacja typu: Zerwali nowy asfalt zaledwie dwa lata po ułożeniu.

15:27, 30.09.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


tmktmk

3 0

Niechlujstwo. Uszkodzone krawężniki zasypane pyłem z cięcia innych elementów betonowych. Brak namalowanych strzałek oznaczenia poziomego w al. KEN przy ul. Ciszewskiego. Inspektor nadzoru ma słaby wzrok.

13:50, 01.10.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WckWck

3 1

A Karczunkowska wciąż wygląda jak wiejska droga na Białorusi. Najważniejsze, że wyremontowano przed ratuszem, żeby popychła Trzaskowskiego miały ładny widok z okna.

10:41, 02.10.2024
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

jac.jac.

0 0

Gdybym ja tam mieszkał to bym się cieszył. Nic tak nie ogranicza ruchu tranzytowego jak utrudnienia.

14:15, 02.10.2024

mdomdo

0 0

Za rondem z Płaskowickiej niestety jest już fala w dół - szczególnie dotyczy to prawego pasa.

15:11, 03.10.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

cclccl

0 0

Ale syf po sobie remontujący to zostawili. Chodniki pouwalane asfaltem, trawniki rozjeżdżone maszynami.

00:13, 04.10.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

Prezydent Trzaskowski wrócił do pracy w ratuszu

Gdzie obiecanki KO, 60000 bez podatku i inne i dziwicie się? Czternasta jaka mała ?

emeryt

23:43, 2025-06-03

"Jestem zawiedziona". Ursynów komentuje wyniki wyborów

@JolkaZ - bez przesady. Przestań już. z tymi frazesami. Bo nudno. Co do kluchy - nie wiem, nie znam cie, ale coś mi mówi, że za szczupła nie jesteś... System śmieci musi się samofinansować - pamiętaj! Nie może też bezpośrednio zależeć od ilości śmieci. Zaniżają ludzie ilośc osób gospodarstwie domowym. Więc trzeba było znaleźć inny miernik. Poprawiono tez system. Teraz płacisz pewnie dużo mniej, ale o tym już wspomnieć zapomniałaś, oczywiście z dokładności o szczegóły :-). W systemie śmieciowym i przepisach duży wkład miał też PIS - warto być to zanotowała. Film Granica - byłem w kinie, bardzo dobry film. Oglądałem też w TV. PS. Tak, film Kler też mi się bardzo podobał. Także gusta jak widzisz mogą być różne. Nie każdy musi oglądać każdy fim. Ty pewnie piałaś z zachwyty nad filmem Smoleńsk - to był gniot dopiero! Poszukajmy, kto go finansował... Żółte fotoradary - bardzo dobrze, że są na moście. Nikt nikomu nie każe przekraczać prędkości. Nie chcesz zdjęcia, oszukaj system i... jedź zgodnie z przepisami. Rafał nie zarobi. Jeśli radary nie będą robić zdjęć to znikną. Strefa parkowania - standard w wielu miastach w Polsce, Europie i na świecie. Do centrum nie trzeba wjeżdżać, można też jeździć metrem itp. Każdy ma wybór. Ja z tym problemu nie mam żadnego. W weekendy bezpłatnie jest też. Podobnie jeśli chodzi o stare samochody w centrum miasta - zakaz wjazdu blachosmrodów w wielu krajach do centrów miast już dawno istnieje. I nie chodzi w nim tylko o ilośc spalanego paliwa! Doczytaj sobie. Wyjdź wreszcie z tej swojej jaskini...

Mariola

23:12, 2025-06-03

"Jestem zawiedziona". Ursynów komentuje wyniki wyborów

Warszawa w większości głosowała na tęczowego Rafałka, bo po pierwsze ma krótką pamięć - nie pamięta jak Rafałek wprowadził najwyższe opłaty za śmieci w Polsce i chciał je uzależnić od ilości zużywanej wody, dopiero znienawidzony PIS ustawą mu to ukrócił. Nie pamiętają jak Rafałek poniszczył zabytkowe kule na moście Poniatowskiego , że ustawić żółte skrzynki do trzaskania z kierowców kasy. Zapomnieli, że Rafałek dał 300 tyś. złociszy Hollandowej na tego gniota filmowego opluwającego Straż Graniczną -Zielona Granica. Z czystej złośliwości dla przyjezdnych Rafałek nie chce znieść bus pasa na Puławskiej w weekendy. Rozszerza strefy płatnego parkowania. Zorganizował strefę czystego transportu - 25letni Seicento spalający 5 litrów na 100km nie może wjechać, ale roczny SUV zużywający 20 litrów na 100km może bez problemów. Można by tak długo wymieniać wtopy tęczowej lanej kluchy.

JolkaZ

22:35, 2025-06-03

Dzień marzeń na Ursynowie!

Wyborca80 - ty urodziłeś się w 1980 czy masz 80 lat? Bo nie chce obrazić ale umysł zgubiłeś. Prymitywne żarty. Jeszcze brakuje kibolskiego rechotu gdy jeden neuron w mózgu poszukuje rozpaczliwie tego drugiego neurons go pary.

Wyborca77

21:35, 2025-06-03

0%