Zamknij

Dojazd do stacji PKP Okęcie jak tor dla terenówek. “Karetka nie dojedzie”

12:48, 05.05.2022 Aktualizacja: 12:54, 05.05.2022 ok. 1 min. czytania
7 KW KW

Zniszczona i zaniedbana, wręcz koszmarna droga dojazdowa do PKP Okęcie wymaga remontu. Dostać się do stacji to coraz większe wyzwanie dla zwykłych samochodów. - A co, kiedy będzie musiała dojechać tam karetka? - zastanawiają mieszkańcy.

Pociągi SKM to szybki i popularny środek transportu. Na stację trzeba jednak jakoś podejść lub podjechać. O ile piesi z Ursynowa bez większych problemów mogą dostać się na PKP Okęcie, tak samochody już tak łatwo nie mają. 

- Ciężarówki z bocznicy kolejowej nagminnie niszczą drogę łącząca ul. Kłobucka z dworcem PKP Okęcie. Co będzie, jak coś stanie się na dworcu i będzie potrzebna pomoc karetki pogotowia? Ona tam nie dojedzie - pisze do nas pan Zbigniew.

Tor dla terenówek

Droga jest w fatalnym stanie. Ciągnie się od ul. Kłobuckiej wzdłuż budynków archiwum Instytutu Pamięci Narodowej do samej stacji. Wygląda jak szutrowa droga pełna dziur i kolein. Już patrząc na sam wjazd w nią, kierowcy powinni się zastanowić, czy na pewno chcą na nią wjechać.

- Po deszczu już kilka samochodów nie dało rady przejechać i stały w kałuży - opowiada mieszkaniec. 

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Droga ma 330 metrów i w znacznej większości należy do miasta. Jest jedynym - jak informuje ursynowski ratusz - dojazdem na stację od strony Ursynowa. Jeśli nie w ogóle jedynym.

Kiedy remont?

W 2018 roku władze dzielnicy postanowiły ułatwić życie pieszym i wybudowały tam chodnik z ledowym oświetleniem. Remontu całej drogi urząd jednak się nie podjął. A ten z pewnością by się przydał, bo już nawet tiry - które zdaniem mieszkańca odpowiadają za zły stan drogi - mają problem z przejazdem. 

- W tym roku nie jest planowany remont tej drogi - mówi Aneta Wolska z ursynowskiego ratusza.

A w przyszłym? Tak dalekosiężnych planów ratusz nie robi. To oznacza, że mieszkańcy raczej nie doczekają się nowej drogi w najbliższym czasie. Więc aby dostać się na stację PKP Okęcie, pozostaje albo dojeżdżać na stację terenówkami, albo na piechotę.

(Kamil Witek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze [7]

komentarz(7)

NickNick

5 0

Ta droga ma wielu właścicieli, w tym upadłe zakłady przemysłowe do których prowadziły bocznice kolejowe w poprzek tej "drogi". Pamiętam jeszcze w latach 70-tych, to nie była droga tylko jedno wielkie błotne bajoro z torami kolejowymi i szlabanikami z rurek żeby nikt tam nie łaził.

14:23, 05.05.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GorzkiewiczGorzkiewicz

5 5

"Dworca PKP"? Przecież to tylko peron, z którego i tak niemal nikt nie korzysta. Ponoć zresztą planują przenieść ten przystanek w okolice wiaduktu Półeczki.

18:08, 05.05.2022
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

BoBo

2 1

Jednak sporo osób korzysta, chociaż o niektórych porach dnia można odnieść inne wrażenie. Tutaj wysiadają rano choćby pracownicy sortowni pocztowej. Całkiem pokaźny tłumek ludzi, którym ciężko będzie dojeżdżać inaczej. Komunikacja autobusowa jest mocno upośledzona i przeciążona w godzinach szczytu.
Tak naprawdę do centrum najsprawniej dojedzie się z Kłobuckiej pociągiem, chociaż na początku ciężko się przekonać do tego pomysłu. I łatwo się zrazić, kiedy pociąg nie przyjeżdża, bo ma ważniejsze sprawy na głowie.

16:16, 06.05.2022

KarczochKarczoch

10 2

W tamtym rejonie to cała Kłobucka woła o remont, zwłaszcza z chodnikiem po obu stronach, ścieżką rowerową i co najważniejsze - sprawnym odwodnieniem!!

09:23, 06.05.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BoomBoom

1 2

Jeśli da się przejechać rowerem to ja bym tej drogi nie ruszał :-)

10:27, 06.05.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BoBo

2 0

Są (bardzo często) momenty, że pieszemu też nie jest łatwo w tym miejscu, pomimo ślicznego, nowiuśkiego asfaltu. Nie widziałam, żeby samochody stały w błocie, bo ugrzęzły. Widuję za to prawie codziennie kierowców jadących dla ułatwienia asfaltowym poboczem. Dzięki temu kiedy jest mokro, na asfalcie mamy błoto, w zimne dni - błotną ślizgawkę, w suche dni, kiedy błoto wyschnie idzie się jak po pustyni i dodatkowo oddycha się tumanami pyłu wzniecanymi przez samochody. Mało kto jedzie zresztą na stację. Celem podróży jest skup złomu. To prawda, że sytuacja bardzo się pogorszyła w ciągu ostatniego roku, kiedy zwiększył się ruch ciężarówek przy bocznicy, ale biedni kierowcy jadący do skupu dokładają wybitnie swoje 3 grosze. Skoro rozwalona jest już droga, nie mają skrupułów, żeby rozwalać pobocze. Tym sposobem sprawiedliwie jest.

16:02, 06.05.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Ślepi kierowcyŚlepi kierowcy

0 1

Ślepi więc stoją- a to w kałuży a to w kokokorku

13:54, 08.05.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

dark fajfdark fajf

0 0

Pora zbudować tam wielki P+R, trochę za mało ich jest...

09:51, 13.05.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%