Zamknij

Wymiany listew na stacjach metra nie będzie! Według ZTM nie ma potrzeby

Natalia ZbroińskaNatalia Zbroińska 09:35, 21.12.2023 Natalia Zbroińska Aktualizacja: 13:17, 21.12.2023
Skomentuj SK SK
reo

Zarząd Transportu Miejskiego zapowiedział, że nowych listew w warszawskim metrze nie będzie. Twierdzi, że nie ma takiej konieczności. Innego zdania są mieszkańcy, którzy regularnie zgłaszają sprawę niebezpiecznych elementów metra. W 2017 roku na jednej ze stacji pasażerka doznała urazu głowy po pośliźgnięciu się na metalowej listwie. A w ostatnim roku zgłoszono ponad 50 wywrotek na śliskich listwach.

Na początku listopada pisaliśmy o interwencji ursynowskiego radnego Maciej Antosiuka, dotyczącej wymiany metalowych listew na stacjach metra. Przy deszczowej pogodzie są one powodem niebezpiecznych sytuacji z udziałem nie tylko osób niewidomych i niedowidzących, którym w teorii powinny służyć, ale również innych podróżujących. 

Zwróciłem się z interpelacją, w której pytam o statystykę wypadków na listwach w metrze i termin ich wymiany na bezpieczniejsze. Nasze postulaty w tej sprawie popierają również organizacje osób niewidomych i niedowidzących. Mam nadzieję, że uda się wymienić śliskie listwy na antypoślizgowe w całym metrze 

- napisał w ostatni dzień października radny na swoim Facebooku.

Zarząd Transportu Miejskiego odpowiedział na pytania radnego. 

Odnosząc się do poruszonego w interpelacji zarzutu dotyczącego zagrożenia, jakie stwarzają zastosowane na linii M1 elementy oznakowania dotykowego wyjaśniamy, że Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego nie stwierdził, żeby oznakowanie to było niewłaściwe, niezgodne z przepisami oraz żeby stwarzało zagrożenie dla pasażerów

- informuje ZTM.

Zarząd miejskiej komunikacji dodał również, że "wszelkie ubytki w listwach zostaną uzupełnione w najbliższym czasie, a mocno zużyte elementy wymienione". Na stacjach metra wciąż widać pourywane listwy i brakujące guzki. 

Ślisko na tych elementach jest zwłaszcza w ostatnim czasie - przy deszczach i niskiej temperaturze. - Omijam te listwy szerokim łukiem, jeśli tylko się da! Nie raz już poślizgnąłem się na nich. Upadkiem się nie skończyło, ale najadłem się strachu. Lepiej nie ryzykować - mówi Ernest, mieszkaniec Imielina.

Testy nowych listew na Ursynowie nic nie zmieniły

Po głośnym wypadku pod koniec 2017 roku, kiedy jednak z pasażerek na stacji metra Natolin poślizgnęła się na listwie i doznała urazu głowy, do Zarządu Transportu Miejskiego wpłynęło ponad 800 zgłoszeń od pasażerów z prośbą o wymianę niebezpiecznych elementów. Stowarzyszenie Projekt Ursynów utworzyło również petycję związaną z tym tematem. 

Po buncie ze strony mieszkańców ZTM zdecydował się na testy nowych listew posiadających inne żłobienia na stacjach Imielin oraz Kabaty. Podróżujący mogli wziąć udział w głosowaniu, w którym wyszło, że oba typy listew są niebezpieczne. To miało miejsce 5 lat temu. Od tamtej pory nic się nie zmieniło. ZTM z uporem maniaka powtarza, że listwy spełniają wytyczne nadzoru budowlanego, a zastosowane rozwiązania zgodne z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z 2011 roku. Co z tego, jeśli - zdaniem pasażerów - są niebezpieczne?

Padał również pomysł zamienienia metalowych elementów na betonowe płyty kształtowane, które znajdziemy na stacjach drugiej linii metra, ale według ZTM byłoby to zbyt kosztowne i spowodowałoby dużo komplikacji. 

W listopadzie tego roku, gdy zaczęły pojawiać się pierwsze opady, do Metra Warszawskiego wpłynęły oficjalnie 52 zgłoszenia związane z listwami. Metro więc zdecydowało się postawić... ostrzegawcze pachołki. 

[ZT]24745[/ZT]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(14)

szary człowiekszary człowiek

13 0

Wypowiedź ZTM przypomniała mi anegdotę o egzaminie wyjątkowo nierozgarniętego studenta meteorologii. Zniecierpliwiony profesor po kilku nieudanych odpowiedziach zadaje pytanie - Panie, a z tej chmury będzie deszcz? - Tak - odpowiada student. - Niestety nie, nie zdał pan - mówi profesor. Po egzaminie student wychodzi z budynku, a tu deszcz zaczyna padać. No to młodzieniec w te pędy do profesora - Panie profesorze, pada, pada! - A profesor - Tak, ale nie powinno...
Rzeczywistość sobie, a instytucje sobie... 10:15, 21.12.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

WTFWTF

26 0

Jestem sprawnym fizycznie facetem po 40., wspinam się, chodzę po górach itd. Na tych nieszczęsnych listwach już wiele razy się pośliznąłem i bywałem bliski upadku. Jak można twierdzić, że one są OK? Warszawski samorząd działa zwykle bardzo dobrze, ale tym bardziej na tym tle rzucają się w oczy takie urzędnicze absurdy. Przypomina się kazus ścieżki rowerowej z Wawra, która kończy się w rowie tuż za krawężnikiem przy skrzyżowaniu. Urzędnicy twierdzą, że jest OK, bo... tak jest zgodnie z przepisami. Ludzie, wraz z przepisami trzeba używać także rozumu. 10:55, 21.12.2023

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

no nie nono nie no

2 0

trochę przesadziłeś Panie Kolego "Warszawski samorząd działa zwykle bardzo dobrze" 10:39, 22.12.2023


Zniesmaszon Zniesmaszon

18 2

Zapamiętajcie sobie: ZTM nie jest od tego by komukolwiek pomagać czy rozwiązywać problemy komunikacyjne Warszawy... Zarząd Tępych Mózgów jest od zapewnienia synekurek dla znajomków. 12:18, 21.12.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BoomBoom

14 3

Te tłumaczenia i uzasadnienia za i przeciw są tak samo absurdalne jak próby tłumaczenia dlaczego jedne buspasy obowiązują 24/7, a inne tylko w określonych godzinach. 12:32, 21.12.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Jasio321Jasio321

18 0

W każdy deszczowy dzień jestem świadkiem, jak się ludzie przewracają po nastąpieniu na te dziadowskie listwy. Tłumaczenia ZTM świadczą o tym jak bardzo oderwana od rzeczywistości jest ta instytucja. 13:08, 21.12.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Jadwiga ponad 80 latJadwiga ponad 80 lat

13 0

Wczoraj rano upadlam na stacji Imielin. Podniosłam się dzięki uprzejmości młodej kobiety. Dziś odczuwam konsekwencje. Pozdrawiam MZK😠 13:50, 21.12.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NickNick

3 0

Na stacji Stokłosy była popękana płyta granitowa na wejściu.
Zamiast ją wymienić założyli drewnianą płytę OSB ! 00:41, 22.12.2023

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

LucyLucy

1 0

A jak tam remont zamkniętego wyjścia? Ile razy nie przechodzę nic się nie dzieje, a chodzić trzeba naokoło. 20:13, 22.12.2023


dfghjdfghj

4 0

NA stacji metro Pole Mokotowskie od strony Centrum listwy zlikwidowali i dali płyty, gdzie są wyżłobione rowki i znajdują się wypustki. Pomyślałem, w końcu ktoś poszedł po rozum do głowy i pozmieniał wszedzie te niebezpieczne metalowe listwy. Niestety to chyba była zmian z okazji "zbudujemy windę od strony północnej to przy okazji zmienimy listwy na coś porządnego". Od strony południowej nadal są listwy metalowe...Jak widać transport miejski w Warszawie jest "przyjazny" mieszkańcom. Swoją drogą od dwóch tygodni ukończone sa windy - ciekawe czy czekają na odbiór czy na jakieś wielkie fanfary ... 09:16, 22.12.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

IrfyIrfy

8 0

Ostrzegawcze pachołki? Zgoda. Pod warunkiem, że ich rolę będą pełnić urzędnicy, którzy twierdzą, że listwy są "w porządku". Powinni tam stać 24/7 i wielkim głosem ostrzegać - Przechodniu, uwaga! Zbliżasz się do wspaniałej listwy, która jest zupełnie w porządku, ale za chwilę możesz rozbić sobie mordę. Na początku roku, kiedy spadł śnieg, rozciągnąłem się na tym syfie prawie do szpagatu. Gdybym nie trenował i się nie rozciągał, to bym zerwał ścięgna. Przypadków, w których na tych listwach o mało nie poleciałem na twarz. Gdyby tego przejścia regularnie nie patrolowała straż ochrony metra, to bym wziął łom i to badziewie powyrywał. 11:17, 22.12.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Wasz kochany RafałekWasz kochany Rafałek

5 0

Piszcie skargi na Berdyczów - rozpatrzymy wnikliwie 12:32, 22.12.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

janDjanD

3 0

powiem brutalnie, dopiero jak ktoś się zabije to coś się zmieni 17:34, 22.12.2023

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

6346563465

1 0

Śmiem wątpić... 09:44, 23.12.2023


0%