"Dlaczego techno?", "Serwis rakiety kosmicznej" czy "Profesjonalne usługi nakładania koszuli". Z takim hasłami zmierzyli się komicy podczas ursynowskiego Stand-up Impro Battle w restauracji Szara Eminencja. Było dużo śmiechu i zaskakujących gagów. 

Stand-up Impro Battle przywędrował do nas zza oceanu, gdzie znany jest pod nazwą "set list". To impreza, na której komicy występują bez wcześniej przygotowanych monologów. Na scenie Szarej Eminencji za plecami uczestników, pojawiały się hasła - tematy przewodnie ich stand-upu. Osoby, które wymyślały frazy - popisały się ogromną kreatywnością. 

- Hasła były rzeczywiście trudne, choć komicy świetnie sobie z nimi poradzili - mówi Tomek Kołecki, prowadzący imprezę. - Dzisiejszy stand-up trzyma poziom. Wcześniej losowaliśmy kolejność, to jest prawdziwa impreza, tutaj nie da się przewidzieć, co będzie się działo, oby tak dalej!

Do walki stanęło ośmiu utalentowanych komików, którzy rywalizowali w parach. Na scenie wystąpili: Jasiek Borkowski, Juliusz Sipika, Błażej Krajewski, Antoni Syrek-Dąbrowski, Jakub Frodo Skwarek, Maciek Adamczyk, Piotr Popek, Karol Modzelewski. To publiczność wybierała zwycięzcę (wygrywał ten, który dostał większe brawa). Decyzja nie była prosta, czasem goście prosili o dogrywkę. Ostatecznie laureatem został Jasiek Borkowski.

Organizatorzy planują kolejne bitwy, a zwycięzcy każdej z nich spotkają się na końcu w wielkim finale. Stand-up Impro Battle odbył się w restauracji Szara Eminencja. Kolejna impreza już w kwietniu. Haloursynow.pl jest patronem medialnym cyklu.

ZOBACZCIE NASZĄ FOTORELACJĘ!

[ZT]5856[/ZT]