Choć to bardzo młoda inicjatywa, już zdążyła stać się ursynowską tradycją. A organizowana jest nie dla zysku, a dla dobra potrzebujących. W ostatnią niedzielę po raz trzeci wierni z parafii św. Tomasza Apostoła uczestniczyli w dorocznym odpuście.
Kiełbaski i kaszanki z grilla, domowe wypieki, kiermasze z biżuterią, książkami i różnościami. Do tego występy muzyczne i dmuchańce dla dzieci. Atrakcji było co niemiara.
- Myśl przewodnia naszych odpustów jest taka, aby stworzyć na Imielinie mieszkańcom możliwość integracji. Odpust nie jest organizowany przez księdza a przez ludzi. To oni szykują stanowiska, planują atrakcje, panie pieką ciasta - mówi proboszcz parafii ksiądz Henryk Małecki.
Idea się sprawdza, bo festyn przed kościołem odbywa się nie tylko dla ludzi, ale przede wszystkim na ich rzecz. Odpustowi towarzyszyły zbiórki pieniędzy w szczytnym celu. Za przysłowiową złotówkę można było kupić książki na stoisku Caritasu, dzieci ze świetlicy socjoterapeutycznej zbierały na wakacje, można również było wspomóc najbiedniejszych z naszej dzielnicy.
- Wystawiliśmy swoje stoisko, na którym za cegiełkę można było wybrać sobie coś ze stoiska "Ariadny". A u nas mydło i powidło! Puzzle, zabawki, książki, dla dorosłych i dla dzieci. My zbieraliśmy oczywiście pieniądze na jedzenie dla naszych potrzebujących. Więc jeżeli kogoś nie było, zapraszamy za rok, bo warto! - opowiada Roma Łojewska, ze Stowarzyszenia Społeczników "Ariadna".
ZOBACZCIE FOTORELACJĘ Z ODPUSTU
Siłownia jak śmietnik. "Tam jest taki syf!"
Zastanawiam się. Firma dostaje 62 zł miesięcznie za 12 opróżnień i 12 sprzątań terenu. Wychodzi 5 zł jednostkowo. Przecież im nie starczy na benzynę, a co z amortyzacją samochodu i sprzętu, zapłatą dla pracowników i zyskiem właściciela. Może tu leży problem w niewykonywaniu obowiązków przez firmę Hear. Wszyscy, dzielnica i wykonawca, udają, że wszystko jest OK, a potem mamy, co mamy. Zaniżanie ofert, startując do przetargu, jest praprzyczyną wielkiego partactwa w przyszłości.
ab
16:03, 2025-07-04
Siłownia jak śmietnik. "Tam jest taki syf!"
Trawa jest koszona , ale poza terenem siłownią. Na siłowni nikt trawy nie kosi, ale niewątpliwie informuje Dzielnicę, że kosi - tylko że nikt z Dzielnicy tego nie kontroluje. Stał się cud. W związku z artykułem zostały zabrane śmieci, chociaż to piątek. A przecież piątek nie jest dniem odbioru, Śmieci zabrano, ale teren nie został posprzątany - na ziemi i trawie zostało wiele starych petów, kapsli i papierków, a sprzątanie terenu, a nie tylko opróżnianie kosza, jest w obowiązku firmy sprzątającej. Panie burmistrzu Holdenmajer, jeżeli będzie Pan opierał się na relacjach firmy sprzątającej, to na pewno nigdy nie będzie tam porządku. Od dłuższego czasu firma Hear olewa Pana jako zleceniodawcę i sprząta, jak im się podoba, czyli wcale. A jeżeli nie wierzy Pan, że na siłowni nie jest za dobrze z porządkiem, to niech Pan spyta burmistrza Kempę, który codziennie przejeżdżana rowerze koło siłowni lub spyta swojego pracownika Piotra W., ile razy otrzymywał zgłoszenia telefoniczne o panującym na siłowni bałaganie I to by było na tyle w sprawie marnotrawstwa przez Dzielnicę pieniędzy podatników, czyli płacenia za prace, które nie zostały wykonane.
Henryk Klitenik
14:59, 2025-07-04
16 medali dla ursynowskich rolkarzy!
Browo! Gratulacje!
am
13:46, 2025-07-04
Siłownia jak śmietnik. "Tam jest taki syf!"
ta siłownia cieszy sie dużą popularnością wśród miejscowych, tam zawsze ktoś ćwiczy
zbój Madej
13:00, 2025-07-04
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz