Drugi dzień największego festiwalu ulicznego jedzenia za nami. Na terenie Toru Służewiec w ten weekend mamy okazję spróbować kuchni z różnych zakątków świata. I zobaczyć piękne samochody i motocykle.
Co można tutaj znaleźć? Dosłownie wszystko od przekąsek na przykład kanapek z egzotycznymi dodatkami poprzez mini przystawki – warzywa w papierze ryżowym poprzez dania cięższego kalibru – belgijskie frytki z sosami, hamburgery z siekanym wołowym mięsem aż do zwykłych grillowanych kiełbasek. To wszystko można popić świeżo wyciskanymi sokami, herbatą lub pyszną kawą z ekspresu.
Większość potraw sprzedawana jest z samochodów – kuchni, które swoim wyglądem przyciągają smakoszy.
Oprócz jedzenia, na przybyłych czeka mnóstwo atrakcji: żyroskop, zorbing czy tory z przeszkodami. Dla zmęczonych lub przejedzonych rozstawiono mnóstwo leżaków, gdzie można złapać chwilę oddechu i relaksu. Na miłośników motoryzacji czekają zabytkowe samochody i przepiękne motocykle. Mimo kapryśnej pogody, festiwal cieszy się dużym powodzeniem.
Jutro ostatni dzień, podczas którego można się zapoznać ze wszystkimi atrakcjami. Start już o godzinie 11:00, a zakończenie imprezy przewiduje się dopiero wieczorem.
Wycinka nad Jeziorem Imielińskim. Nowa inwestycja?
Niestety deweloperzy, inwestorzy przeważnie na ostatnim miejscu stawiają rzeczywistą ochronę przyrody czy chociażby elementarny szacunek dla niej. Wszystkie obecnie budowane osiedla, mniejsze i większe, są promowane jako eko, ciche, spokojne, zielone, przyjazne etc. Tymczasem w trakcie budowy, wszystko co żyje dookoła jest niszczone, równane z ziemią, potem betonowanie, wykładane kostką bauma a to eko to... tuje i trawa z rolki, którą tępy właściciel "ogrodu" 4 na 4 metry, kosi elektryczną kosiarką co drugi dzień w przekonaniu, że jest bardzo eko i żyje w zgodzie z naturą... Tak zapewne będzie niestety i wokół Jeziorka Imielińskiego. Zamiast zdbać o takie perełki jak to miejsce czy otulitna Lasu Natolińskiego, łęgi, tereny podmokłe, które retencjonują wodę, to człowiek sam podcina galąź na której siedzi i niszczy to, co najcenniejsze. Pod skarpą, przy ul. Gąsek, właśnie stanął płot, który uniemożliwia migrację zwierząt i przegradza korytarz ekologiczny... Ażurowość ogrodzeń na tym obszarze, przewidziana przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska to 95%, tymczasem to ogrodzenie jest z... pełnej blachy. Oczywiście w kolorze zielonym, wszakże to bardzo proekologiczne i zielone osiedle... Dramat. Może redakcja zajęłaby się również tym tematem, bo mieszkańcy są zaniepokojeni, czy może przerażeni.
Darek
23:41, 2025-06-14
Wycinka nad Jeziorem Imielińskim. Nowa inwestycja?
A teraz wyobraźcie sobie Ziemię bez ludzi . Cóż by to była za piękna planeta !
Wbjs
22:03, 2025-06-14
Dni Ursynowa 2025 zakończone! [TAK BYŁO]
Super było! We wrześniu zapraszamy Dni Wilanowa
FanUrsynów
21:40, 2025-06-14
Wycinka nad Jeziorem Imielińskim. Nowa inwestycja?
Jak się głosuje na takiego burmistrza to się potem tak ma. Im dłużej rządzi tu KO tym mniej można liczyć na cokolwiek dobrego z strony burmistrza który już w te wybory starał się o miejsce w sejmiku bo tyle go interesuje Ursynów co możliwość podskoczenia w hierarchii polityka w Polsce. Żal mi Ursynowa ale nie żal mi nas jak kolektywnie się zgadzamy na takich ludzi na stanowiskach
DobryZły
21:03, 2025-06-14
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz