SKANDAL W SP 16! Pedagog chwali się... zawartością promili. Aktualnie: 2,2‰

Drogi ZZ .Dobro dzieci powinno być na pierwszym miejscu dla wszystkich. To rodzice bardzo głęboko szukali wszelkich, mogących skompromitować pedagoga informacji i otrzymali je od "przyjaciela" pedagoga. Nikt więcej nie miał o tym pojęcia . Te zatroskane matki walczące z systemem mają na sumieniu niejedno zło. Można i to upublicznił. Nie oceniają po pozorach. Rzeczywistość nie jest czarno- biała.

zastanów się Wtajemniczony co Ty w ogóle mówisz. Źli rodzice, zatroskane mamuśki - czy to one umieściły to na stronie, one skompromitowały ??? Retoryka jak z gabinetu pani dyrektor Grelki. Każdy sam pracuje na swój wizerunek i jeżeli od wielu miesięcy rodzice zwracali na to uwagę, a ani dyrekcja, ani pedagog, ani wojewoda, ani kuratorium, ani nawet gmina mająca możliwość podjęcia wszelkich decyzji kadrowych - nie zrobili z tym nic to zajęła się tym prasa. Skoro inaczej się w naszym kraju nie da. A ten pan pedagog sam się do tego przyczynił.

O Matko z SP 16. Tak właśnie. To mamuśki zatroskane o swoje pociechy " ostatnie sprawiedliwe" doniosły materiały do tzw prasy.
Już od dłuższego czasu podejmują różnorakie próby, by psuć człowiekowi opinię. Ktoś wszakże musi oddać głowę w tej bitwie, niech więc będzie to pedagog. Jego nikt nie obroni, bo młody i bez pleców. Nie kłania się też w pas i ma własne zdanie. A' propos picia piwa w lesie kabackim. A kto zabiera niewinne dzieciątka do miejsca, gdzie dorośli- w tym rodzice i przyjaciele rodziców piją nie tylko piwo?

Drogi Wtajemniczony - nikt nie musiał niczego donosić, ponieważ na ostatnim zebraniu RR było to jedno z pytań skierowanych do Burmistrza. I w wielu klasach był po tym wielki szum, ponieważ jakoś tak rodzice nie uważają tego za żart (a już na pewno nie dobry, który świadczyłby o poczuciu humoru pana pedagoga). Można się domyślać, że w związku z "szumem" dotyczącym szkoły przedstawiciele prasy też byli na tym zebraniu. Nie trzeba być też geniuszem, żeby wiedzieć, że w końcu i telewizja się tym zajmie. To tylko kwestia czasu - skoro problemu się nie rozwiązuje to on eskaluje. A picie alkoholu w miejscach do tego nieprzeznaczonych jest niezgodne z polskim prawem - Las Kabacki ma zdecydowanie inne przeznaczenie zgodnie z wywieszonym regulaminem. I nie każdy rodzic pije i chce, żeby dziecko na takie rzeczy patrzyło. Swój autorytet pan pedagog osobiście wdeptał w ziemię.

Czy niezadowolona jest większość matek, czy raczej występujące tu "matki" to wąska grupa walcząca o wpływy w szkole?

A może Pani Minister przyjmie go do siebie do pracy, taki wybitny specjalista.....

Dyrektor nie wstydzi się, bo cieszy go pracownik , który nie reaguje na plotki i nie ma wybujałych ambicji. Pedagog, który dba o dzieci wymagające wsparcia, bo ich rodzice robią karierę i ma z nimi doskonały kontakt, zasługuje na nagrodę.
Moje dziecko uwielbia Pana Szymona i często o tym mówi. Bywa częstym gościem w gabinecie z własnej woli. Dawno udowodniono, że dzieci mają intuicję, którą dorośli gubią, dojrzewając.

To już w tym kraju po pracy nie można się piwa napić!? Ludzie opamiętajcie się, nie nakręcajcie. A w domu to pewnie nie pijecie przy dzieciach. Oczywiście wszyscy święci...a wydają wyroki na człowieka dla którego pasją jest sport.

Zgadzam się z postawą pedagoga, który rozumie dzieci i odczuwa dla nich empatię. Jego życie prywatne i pasje oraz poczucie humoru nie powinny nikogo oburzać. To przyzwoity człowiek. Może z tej pensji stać go jedynie na piwo.
Przypatrz się obiektywna mieszkańcom Kabat. Rankiem panowie w drogich garniturach wysłani przez małżonki wyrzucają worki ze śmieciami nie do śmietników, ale do koszy przed sklepami. Słychać wtedy brzęk tłuczonego szkła, ale już jedynie od drogiego wina. Rozumiem, że to klasa sama w sobie.

do też obiektywna/spin doktor: Proszę o przeczytanie ze zrozumieniem ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi a dokładnie Art. 14. Urzędnik państwowy, który prawo ma w d...?? czyżby w naszym kraju nieprzestrzeganie prawa było normą? Nikt nie sugeruje, że pan pedagog lub inny nauczyciel nie może napić się piwa tak jak każdy inny człowiek w Polsce, ale nie powinien przy tym łamać prawa.

nie masz już ciekawszych zajęć niż bieganie po Kabatach i po lesie w poszukiwaniu "pedagoga"? ja nigdy nie widziałam pedagoga w lesie ani na osiedlu

Rozumiem ze pani wolno pić piwo po pracy a panu pedagogowi nie. Jak koledzy i koleżanki pani dziecka zobaczą panią pod wpływem alkoholu nic się nie stanie a jak zobaczą pedagoga to nastąpi pełna demoralizacja. Brawo

A naprawdę chce pani, aby taki pedagog zajmował się Pani dzieckiem? Nie chodzi o świętoszka. Ale niech sobie nie kpi z ludzi - wiedział doskonale od miesięcy, że są za to skargi.

Jako rodzicowi z pewnością nie przyszło by mi do głowy, żeby wyszukiwać w internecie informacje o ich nauczycielu, a później niszczyć człowieka wszelkimi dostępnymi sposobami. Bała bym się, czego nauczą się moje dzieci obserwując mnie. Podkreślam, ze odnoszę się teraz do konkretnie opisanego tu przypadku. Uważam bowiem, że ani fakt, że pedagog gra w takiej drużynie, ani prezentowane na stronie informacje, ani nawet fakt, że widziany był w lesie kabackim, jak pije piwo, nie czynią z niego pijaka i nałogowca.

Jeżeli jakieś dziecko samo znalazło takie informacje w internecie, to jako rodzic starałabym się wytłumaczyć dziecku, że nauczyciel może po pracy grać w piłkę, a nawet napić się piwa i że to, co napisano na tej stronie, to żarty, które nie świadczą o tym, że nauczyciel alkohol pije bez umiaru.

Do Anka - ale jaki pedagog ? człowiek, który ma swoje hobby i to zdrowe hobby jakim jest sport ?

Maju. Nie kompromituj się tym szlochem nad upadłością pedagoga. Panu nie jest obca etyka zawodowa, Pan jest nad wyraz etyczny- inaczej dawno użyłby przeciw takim jak Ty świętym swojej wiedzy.
Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień.

Maju. Nie kompromituj się tym szlochem nad upadłością pedagoga. Panu nie jest obca etyka zawodowa, Pan jest nad wyraz etyczny- inaczej dawno użyłby przeciw takim jak Ty świętym swojej wiedzy.
Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień.

Maju. Nie kompromituj się tym szlochem nad upadłością pedagoga. Panu nie jest obca etyka zawodowa, Pan jest nad wyraz etyczny- inaczej dawno użyłby przeciw takim jak Ty świętym swojej wiedzy.
Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień.

Maju. Nie kompromituj się tym szlochem nad upadłością pedagoga. Panu nie jest obca etyka zawodowa, Pan jest nad wyraz etyczny- inaczej dawno użyłby przeciw takim jak Ty świętym swojej wiedzy.
Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień.

Panie łukaszu. Ten Pan jest pedagogiem - nauczycielem, czyli funkcjonariuszem publicznym (w świetle prawa). Tu nie chodzi o jego pasje ani o Pana drużynę. Pedagog nie moze dopuszczac do tego, aby takie informacje o nim w sieci się pojawiały. Dyrektorka z nim rozmawiała - dlaczego nie wycofał się z tej strony, nie poprosił Was o zdjęcie tego? Przecież to go stawia w bardzo złym świetle. Jakby był mądry, to już dawno by to zrobił.

Pani Anno, każdy dorosły człowiek może samodzielnie ocenić, czy informacje pojawiające się na naszej stronie stawiają kogokolwiek w złym świetle. Tak jak i ocenić może, czym jest ten artykuł oraz w jakim świetle stawia on osoby, które go zainicjowały.

Panie Łukaszu, dla Pana może to jest żart, Pan mówi, że dorosły człowiek może samodzielnie ocenić informacje, tylko zapomniał Pan, że pedagog pracuje w szkole podstawowej. Dzieci max 12 letnie korzystają z komputerów i internetu ale niekoniecznie potrafią dobrze zinterpretować gdzie jest zabawa, a gdzie jest świat realny, tym bardziej, że nie ma tam "legendy", która mówiłaby o tym co te promile oznaczają, a dla dzieci symbol promila może wiązać się jednoznacznie z alkoholem. Tym bardziej, że słownictwo używane na stronie jednoznacznie określa "profil" strony.

Jeśli dziecko ma problem ze zrozumieniem otaczającego go świata to zawsze powinno móc liczyć na dorosłych. W tej sytuacji jasno widać, że taki problem mają także dorośli.

Panie Łukaszu, biorąc pod uwagę Pana tłumaczenie co oznaczają owe promile - należałoby się zastanowić, czy nie byłoby sensowne na każdej pierwszej lekcji w danej klasie, sprawdzać jaki jest stan Pana pedagoga, ponieważ stan zero oznacza - nieudacznik i wykolejeniec, którego należy omijać szerokim łukiem. Jeżeli dbamy o troskę dzieci to chyba szkoła powinna dzieci powiadamiać, w które to dni powinny trzymać się z daleka, bo są narażone na demoralizację. Albo może odizolować wówczas pedagoga. Tylko kto powinien się tym zajmować - Pani dyrektor, indywidualnie każdy z Rodziców?

Do niewtajemniczony. Jeśli dzieciom promil kojarzy się jednoznacznie, to rolą rodzica jest wyjaśnienie tego dogłębnie. Jeśli dzieci są tak biegłe w internecie, to powinny również odnaleźć info:Promil (łac. pro mille – na tysiąc) – jedna tysięczna pewnej całości albo dotychczasowej wartości. Oznaczany symbolem ‰. Stanowi dziesiątą część procentu.
Nazwy tej używa się dosyć rzadko. Głównie stosuje się ją do określenia spadków dna cieku w hydrotechnice, zasolenia wód (np. mórz) oraz zawartości alkoholu we krwi (w tym znaczeniu: 1 promil oznacza 100 mg alkoholu w 1 dl (decylitrze) krwi).
Taki 12 letni "maluch" powinien korzystać z internetu pod kontrolą rodzica - tego uczy się już w podstawówce.

Do.anka.a dlczego ma to zdejmować ? Nie ma się czego wstydzić. Nie musi uciekać przed ta ogólną schizofrenią i atakiem na niego.nie prosił się o tę publiczną reklamę. Człowiek wolny czas spedza grając w piłkę a tu taka afera. Ilu w tej szkole jest nauczycieli którzy mogą pochwalic się taką pasją i być przykładem dla dzieci i młodzieży. Czy nikomu nie przyszło do głowy ze w tym cytowanym haśle jest prze wrotność? Ważne "jak bardzo się upijesz" czyli im bardziej tym gorzej dla ciebie., dlatego stawia j na sport.

zgadzam się, stan umysłu oficjalnych reprezentantów rodziców jest niepokojący, wystarczy zapoznać się z treścią pism bombardujących szkołę (ogólnodostępna zakładka rady rodziców/pisma) aby się o tym przekonać
negocjacje powinny raczej prowadzić osoby zrównoważone i stabilne, które będą miały na względzie faktyczne dobro dzieci a nie postawienie na swoim,nponadto osobiscie jestem przeciwna personalnym atakom typu powyższy artykuł,

Otóż prawo należy znać. Nauczyciele podlegają więc takiej samej ochronie jak osoby wskazane w art.115 § 13 kodeksu karnego, który stanowi, że funkcjonariuszem publicznym jest:

1) Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej,

2) poseł, senator, radny,

3) sędzia, ławnik, prokurator, notariusz, komornik, zawodowy kurator sądowy, osoba orzekająca w sprawach o wykroczenia lub w organach dyscyplinarnych działających na podstawie ustawy,

4) osoba będąca pracownikiem administracji rządowej, innego organu państwowego lub samorządu terytorialnego, chyba że pełni wyłącznie czynności usługowe, a także inna osoba w zakresie, w którym uprawniona jest do wydawania decyzji administracyjnych,

5) osoba będąca pracownikiem organu kontroli państwowej lub organu kontroli samorządu terytorialnego, chyba że pełni wyłącznie czynności usługowe,

6) osoba zajmująca kierownicze stanowisko w innej instytucji państwowej,

7) funkcjonariusz organu powołanego do ochrony bezpieczeństwa

Vladi. A kiedy byłeś w szkole. Zamiast zająć się dzieckiem rano i dać mu śniadanie, wkładasz mu w łapkę dychę i samo musi sobie kupić chrupki albo hod-doga. Ty w tym czasie biegasz po lesie, bo trzeba utrzymać figurę. Jako dobry obywatel powinieneś natychmiast wezwać policję i zgarnąć pijanego pedagoga. Puszki zbieraj- będziesz miał na krem.

Mam wrażenie, że pański opis postępowania owego pedagoga ociera się o znaczną nadinterpretację faktów. Okazuje się dosyć nagle, że człowiek ów nie tylko pił piwo w lesie kabackim, ale jeszcze otacza go tona puszek, notorycznie, nawet w pracy pozostaje on pod wpływem alkoholu i stanowi zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia dzieci. To wszystko, proszę pana, ociera się również o pomówienia i szykanowanie owego człowieka. Mam nieodparte wrażenie, iż obecność osób trzecich podczas pracy owego pedagoga z dziećmi nie ma na celu ochrony dzieci przed nie, a ochrony pedagoga przed rodzicami tych dzieci.

Proponuję zatem wezwać policję do szkoły lub do lasu Kabackiego i będzie po sprawie. Po co tyle pisać jeżeli problem można rozwiązać w tak prosty sposób? Okazji podobno nie brakuje.

Cóż to się dzieje na tych Kabatach? Pedagog ma życie prywatne po pracy. Skandal.

bardzo proszę mieszkanko o wytłumaczenie mi osobiście, przy wykorzystaniu poczucia humoru, autoironii, kreatywności itp. jak mam rozumieć hasło przewodnie drużyny: "Nieważne - wygrasz czy przegrasz. Liczy się to, jak bardzo się upijesz!". Bo dla mnie - jak rozumiem dla zaścianka ze słomą wystającą z butów - słowo "upijesz' jest jednoznaczne i nie mam aż takiej kreatywności, żeby mojemu dziecku wytłumaczyć co w tym jest zabawnego.

Podpowiadam, jak to hasło należy tłumaczyć, przede wszystkim należy przeczytać cały tekst portalu Teraz Kolska. W nawiązaniu do cytowanej idei barona de Coubertina "nieważne jest zwycięstwo, najważniejszy jest udział" - tez zasada niegdyś obowiązywała na olimpiadach, w czasach kiedy sportem nie zawładnęła jeszcze komercja.

Bardzo dziękuję za tłumaczenie - ale z tą częścią hasła jakoś tak akurat nie mam problemu i się z nią całkowicie zgadzam. Za to druga część ani do mnie nie trafia, ani mnie nie bawi i w połączeniu z resztą treści na tym portalu jest dla mnie jednoznaczna. Widocznie poziom ironii i sarkazmu jest jak dla mnie zbyt wysoki. A całe to tłumaczenie kapitana drużyny pokrętne - i przy aktualnym spadku formy pedagoga nie wiem czy już omijać czy jeszcze nie ??? A przy tej całej idei trzeźwości rozumiem, że w kuflach na zdjęciach jest sok jabłkowy, a może inny płyn o zbliżonej barwie ?? Coś mam wrażenie, że to ostatnie oświadczenie jest chyba związane z ingerencją prawnika i uświadomieniem Panom, że promowanie alkoholizmu jest najzwyczajniej w Polsce karalne.

jednym strona Teraz Kolska się nie podoba, inni cenią ten rodzaj autoironii - i ok, robienie jednak z tego powodu sensacji - to absolutnie gruba przesada, znajomość KK nie jest chyba Pani mocną stroną

I tu się Pan myli ;) Ogólnie mam zamiłowanie do czytywania przeróżnych aktów prawnych - więc pozwoli Pan, że zacytuję fragment Ustawy o wychowaniu w trzeźwości: Art. 13. 1. Zabrania się na obszarze kraju reklamy i promocji napojów alkoholowych, z wyjątkiem piwa, którego reklama i promocja jest dozwolona, pod warunkiem że:
1) nie jest kierowana do małoletnich; (uwaga: Pan Kapitan sam napisał,że takim etosem przyciąga młodzież )
3) NIE ŁĄCZY SPOŻYWANIA ALKOHOLU ZE SPRAWNOŚCIĄ FIZYCZNĄ bądź kierowaniem pojazdami;
8) nie wywołuje skojarzeń z:
b) relaksem lub wypoczynkiem,
O kurczę, chyba wykryłam kolejne przestępstwo - ale rozumiem że Pan stojąc na straży prawa zgłosi to do Prokuratury ;)
A ciekawa jestem z drugiej strony jakie prokuratorskie zarzuty ma Pan wobec RR - bo przed kolejnym zebraniem wolałabym być oświecona i może to właśnie RR (Prezydium?) powinnam omijać szerokim łukiem ?

oj będzie zaskoczenie, no ale skoro Pani tak oczytana w kodeksach to powinna dawno już znać te obszary, które RR przekroczyła

tak się składa że w lesie kabackim na terenie Powsina, jest sprzedawane piwo i ludzie je tam piją. nauczyciel w pracy jest nauczycielem a po niej wolnym człowiekiem, i może robić co chce. Idąc tokiem rozumowania, który tu Państwo przedstawiacie, rozumiem, że Wy jako rodzice nigdy alkoholu a tym bardziej przy dzieciach nie spożywacie ?!

Droga Pani, myli Pani teren Lasu Kabackiego z terenem parkowym Domu Kultury Powsin - gdzie znajdują się ogródki piwne i na ich terenie można spożywać alkohol. W lesie zdecydowanie nie można - takie jest polskie prawo. Idąc Pani tokiem rozumowania - po pracy nauczyciel, policjant, sędzia może robić wszystko - a to niestety nie jest prawdą - są pewne zasady etyki, którymi powinni kierować się tacy ludzie, bo ma to wpływ na ich wiarygodność. Nikt nie miałby nic przeciwko temu, żeby pan pedagog wypił piwo we własnym domu, lub restauracji, ale głoszenie treści, które znajdują się na tej stronie, np "Nieważne - wygrasz czy przegrasz. Liczy się to, jak bardzo się upijesz!" - chyba niewiele ma wspólnego ze sportem lub etyką. I niestety ma wpływ na wiarygodność takiej osoby. Ale to już wybór tego Pana.

Czy nie szkoda Ci czasu kobieto na śledzenie na bieżąco strony drużyny i biegania po FB. Zajmij się kobieto swoim dzieckiem, które wiecznie jest maltretowane. Gdzie wtedy jesteś. Może na FB?

pudło - mój drogi kiepsko wtajemniczony. Strzelaj dalej. Moja sprawa jak spędzam swój wolny czas - po pracy mam prawo ;) Czyżby merytoryczna dyskusja przekraczała Twoje możliwości i dlatego posuwasz się do personalnych ataków - nieładnie i nieetycznie. Ja zanim cokolwiek napiszę to staram się poznać sprawę i argumenty drugiej strony - następnym razem polecam taką metodę - a nie strzelanie kulą w płot. I przede wszystkim trochę więcej kultury - bo różnić się można, ale obrażają innych tylko ludzie bez argumentów.

Po pracy każdy ma prawo robić to co chce

myślę, że o to chodzi aby pedagoga pogrążyć przez okres świąt, nie udało sie go zwolnić to tak mu życie uprzykrzyć, że sam ucieknie.
Ale mam nadzieję, że podłość nie wygra. Nie zaglądam już na to forum, gdyż jest mi zwyczajnie przykro i nie potrafię zrozumieć skąd w ludziach tyle podłości.

Drogi Shuyo - nabieram wrażenie, że cierpisz na manię prześladowczą i nawet jeżeli w szkole pęknie rura to uznasz, że "ci zajadli rodzice" własnymi zębami przegryźli. O jakim niszczeniu człowieka piszesz ?? Jaka agresja i nienawiść ??
Takie treści widać głównie wśród zajadłych obrońców. Zapoznaj się proszę ze stroną FB Teraz Kolska - widać tam pełne zadowolenie: "Nigdy jeszcze nie byliśmy tak popularni!" - należałoby więc podziękować panu Kińczykowi za promocję, bo zainteresowani nie czują się urażeni !

Brawo gościu jesteś moim „miszczem”. Obawiam się, że jednak, że jest to głos wołającego na puszczy.
Właśnie byłem w trakcie pisania komentarza w podobnym duchu, ale nieostrożny klik i poszło w pinezkę.
Jaki widać faktycznie jest tu liczne grono „oburzonych” hejterów zgromadzonych wokół „słusznej sprawy” (zielone rączki przy komentarzach) wytaczających bardzo ciężkie armaty przeciwko ofierze i gotowych przegryźć aortę każdemu, kto kierując się zdrowym rozsądkiem i poczuciem uczciwości i sprawiedliwości, ośmieli się wstawić za nauczycielem (czerwone rączki przy komentarzach).
Nie ma co kopać się z koniem. Jest huzia na Józia i siła złego na jednego więc święty boże nie pomoże.
Takie polskie piekiełko. Przykleić gościowi łatkę pijaka, zaszargać opinię, zniszczyć i niech się tłumaczy, że nie jest osłem.

„Dzień świra” jak nic …..
Jest tylko jedna racja i to my ja mamy. Bo nawet jak jest twoja to moja jest mojsza niż twojsza. I właśnie moja racja jest najmojsza.
Robi się na siłe z gościa pijaka i tu kłania się klasyk gatunku i mistrz Bareja….
To złodziej i pijak. Bo każdy pijak to złodziej….
Do redakcji:
Dlaczego kasujecie komentarze, które nie naruszały zasad regulaminu, a które wcześniej dopuściliście do publikacji ? Czyżby redakcja była stronnicza w tej sprawie ? Od dziennikarzy wymaga się rzetelności i bezstronnego przedstawiania faktów, a nie uczestniczenia w nagonce.

Kodeks etyczny nauczyciela - fragmenty:
Społeczna rola nauczyciela wynika z wpływu, jaki może on swoimi działaniami wywierać na życie innych ludzi i ze społecznych oczekiwań wobec przedstawicieli zawodu nauczycielskiego.
Jako profesjonalista pracujący w osobistych relacjach z uczniami i ich rodzicami, nauczyciel jest odpowiedzialny za charakter i skutki wpływu wynikające z tych relacji.
Jako reprezentant świata dorosłych wobec dzieci i młodzieży, nauczyciel bierze na siebie odpowiedzialność za przekazywanie uczniom wartości, norm życia społecznego i wiedzy delegującej go społeczności.
Wyliczone pola odpowiedzialności decydują o znaczeniu przestrzegania zasad etyki zawodowej w pracy nauczyciela i stanowią podstawę dla stawiania mu szczególnych wymagań etycznych.

Kodeks etyki cd.:
Nauczyciel zdaje sobie sprawę, że jego osobista postawa wobec wartości życia społecznego, norm prawnych, moralnych i obyczajowych są nierozerwalnie związane z godnością jego zawodu, co sprawia, że jest on szczególnie odpowiedzialny za przestrzeganie zasad etycznych w życiu prywatnym.
POZOSTAWIĘ BEZ KOMENTARZA

Z młodzieńczych lat zostały już tylko wspomnienia, anegdoty, które, jak mantra, powtarzamy co pół roku na tradycyjnych "grillach". Dzieci podrastają i stopniowo zaczynają połykać bakcyla amatorskiego sportu. Nagle pojawia się grupa ludzi, którzy weszli w konflikt z dyrekcją szkoły. Z lektury wcześniejszych artykułów na tym portalu wynika, że sprawa ciągnie się od dłuższego czasu. I ktoś "usłużny" podsunął naszą stronę, a tam pojawia się pedagog zatrudniony przez dyrekcję, idealny wektor ataku. Nie znam szczegółów konfliktu i nie chcę znać, bo po co mi to. Cieszę się i jestem dumny, że mogłem i mogę z tymi ludźmi dzielić się pasją i pewnym podejściem do życia, do własnych ułomności, autoironią. Jak to ktoś, kiedyś powiedział, człowiek, który nie potrafi śmiać się z samego siebie, musi być strasznie smutną osobą.

Ktoś, we wcześniejszych komentarzach zarzuca nam, że chwalimy się na FB. Tak się składa, że jest to idealny przykład naszego podejścia do własnych "osiągnięć sportowych" polecam przeczytać ze zrozumieniem komentarz: "Nigdy jeszcze nie byliśmy tak popularni! Wygraliśmy mecz dwudziestoma bramkami? Zdobyliśmy mistrzostwo jakiejś ligi? Możemy pochwalić się pasmem dziesięciu meczów bez porażki? Na nasze spotkania przychodzą kibice i żywiołowo nas dopingują?". Tak, kolejnym wpisem śmiejemy się z samych siebie. Może to za trudne do zrozumienia, ale właśnie tak jest, lubimy grać w piłkę, a swoje niepowodzenia i brak umiejętności obracać w żart.

Na koniec. Kochani hejterzy, mam w nosie wasze "łapki w dole".

Panie Bartuku nikt tu nie uważa, że uprawianie sportu jest złe. I szczerze guzik nas obchodzi jak Panowie spędzacie swój wolny czas. Cała sprawa dotyczy tylko wymienionego w artykule Pana, który jest urzędnikiem państwowym, pedagogiem pracującym z dziećmi w szkole podstawowej i większą uwagę powinien przywiązywać do swojego wizerunku. Żart - może dla Panów śmieszny jak dla mnie głupi. Kolska w nazwie, piwo w logo, promile na stronie kojarzą się ewidentnie, a to niestety nie wpływa korzystnie na wizerunek szkoły. Dodatkowo numer 16 na koszulce też nie wiem po co taka prowokacja?

Panie biegaczu, ten Pan z numerem 16 zaczął grać na długo przed tym nim zaczął pracować w tej szkole, więc proszę się na siłę nie doszukiwać drugiego dna tam, gdzie go nie ma. A wizerunkiem jakiejkolwiek placówki powinno zajmować się kierownictwo tejże placówki, które z tego co czytam nie stwierdziło żadnych uchybień.

Panie Bartku w ramach ćwiczenia czytania ze zrozumieniem drobny cytat : "Jako dyrektor szkoły doradzam nauczycielowi wystąpienie do administratora strony o usunięcie treści, które budzą emocje - mówi Iwona Grelka." I taka mała sugestia - może czas dorosnąć i zastanowić się nad konsekwencjami pewnych działań, ponieważ twarz i nazwisko ma się na całe życie i dlatego może warto zadbać o własny wizerunek i to w jakim kontekście się pojawia. Wszyscy dobrze wiemy, że zarzuty do pedagoga nie dotyczą gry w piłkę - i bardzo szkoda, że dzieciaki w szkole z piłką nożną nie kojarzą go w ogóle, ale z zupełnie innymi mniej chlubnymi rzeczami.

Witam, jeśli ma Pan jakieś zastrzeżenia i uwagi do redakcji prosimy o kontakt mailowy lub telefoniczny. Nie wiem gdzie Pan widzi błąd. Pedagog chwali się promilami na Państwa stronie internetowej. Jest tam jego zdjęcie i nazwisko oraz aktualne promile. Pozdrawiamy.

Do Redakcji...
A co złego w promilach ? To tylko liczba. Zadaliście sobie trud i zapytaliście co znaczą te promile ? W morzu też są promile. Czy to już skandal ?

O kontekst do promili zadbali już sami autorzy strony. Więcej komentarzy ze strony redakcji nie będzie. Wszystko jest w artykule a Państwo umieją czytać. Pozdrawiamy.

Do Redakcji.
Szanowny Panie Redaktorze. Niech Pan powie, że Pan żartuje bo Prima Aprilis to się skończył. Od szanującego się dziennikarza wymagana jest rzetelność i bezstronność w przedstawianiu faktów, a nie konteksty, które jak widać miały wywołać zamieszanie. Takich kontekstów w szmatławych kolorowych pisemkach jest pełno, a przykłady można mnożyć.
Jeśli chcecie być uważani za wiarygodne źródło opiniotwórcze to zalecam więcej profesjonalizmu w miejsce szukania taniej sensacji.

Pozdrawiam

Jeśli chodzi o prawdziwość informacji to ja również widuję Pana "pedagoga" bez skrępowania popijającego piwo w pobliskim lesie.
Jeśli kapitan drużyny piłkarskiej w której Panowie gracie pochwala takie zachowanie, to nie ma tu już nic do dodania.
Rodzicom nie podpisującym się nazwiskiem zupełnie się nie dziwię bo mają dzieci w szkole w której "pedagog" pracuje.

Biegaczu! Racz Pan przeczytać artykuł oraz moje wpisy, a następnie zastanów się, co mnie najbardziej bulwersuje w tej sprawie. Tak się składa, że ja odnoszę się jedynie do nieprawdziwych stwierdzeń, które zostały podane w tym artykule, a komentarze pod nim pełne są przypadkowych przechodniów, którzy ciągle narażeni są na oglądanie pedagoga spożywającego alkohol po lasach i parkach. Państwo zdaje się pomylili artykuły. Znamienny faktem jest też to, że jedynie zawodnicy naszej patologicznej drużyny mają odwagę podpisywać się tu swoim imieniem i nazwiskiem.

Do: riddick/mister nobody/ziuta/też obiektywna - to kiepsko Pan/Pani liczy. Nikt chyba nie jest zadowolony z tego artykułu bo nie jest to fajne. W przypadku problemu z wymyśleniem kolejnego nicka służę pomocą. Sprawa znana jest od miesięcy a wypłynęła dopiero teraz. Osoba dorosła powinna zdawać sobie sprawę z tego, że to co jest w internecie jest publiczne. A może chodzi Panu o rodziców zadowolonych z pedagoga? Chyba faktycznie jest tylko jeden - reszta broniących to pewnie chłopaki z drużyny. W naszej szkole niestety pan pedagog nie jest znany ze swej pasji sportowej, a raczej z palenia na terenie szkoły i przesiadywania również zimą na ławeczce w pobliskim lesie z piwem w ręku. I gdzie tu jest etyka nauczycielska i powołanie do pracy z dziećmi.

Pogratulować wiedzy informatycznej, oprogramowania. Bawimy się w hakerstwo czy mamy dostępu do serwerów HU? Nie szkoda czasu na inwigilację i dochodzenie kto z jakiego adresu IP dodaje komentarze ? Nie przyszło koledze do głowy, że w domu może być kilka osób zainteresowanych tematem ? Ani nie interesuje mnie konflikt w szkole, ani nauczyciel, ale sposób w jaki próbuje się załatwić sprawę. Sposób, który mnie i mojej rodzinie się nie podoba. Nie mam nic wspólnego z izbą wytrzeźwień, ani z piłką kopaną. Jak nauczyciel jest "be" to trzeba sprawę załatwić jak należy, a nie robić z tego widowisko.
Pozdrawiam

@riddick: 1. Dostęp do serwerów HU mam taki, jak każdy, po prostu czytam ze zrozumieniem. Jak na osobę nie mającą "nic wspólnego" wykazujesz bardzo dużą aktywność i stąd moje zainteresowanie Twoją osobą. Chociaż z drugiej strony więcej komentarzy to większe zainteresowanie i wyższa pozycja tego artykułu.
2. Piszesz obiektywnie?? Ewidentnie w swoich komentarzach podajesz nieprawdziwe informacje, wielokrotnie próbując zdyskredytować i ośmieszać innych ale ironii w swoją stronę skierowanej już nie akceptujesz. Najostrzejsze w swojej wymowie słowa atakujące innych i w ogóle niemerytoryczne paradoksalnie używane są przez osoby broniące pedagoga.
3. Nie szkoda czasu na pisanie obraźliwych komentarzy? I skąd takie wielokrotne wypieranie się związku z izbą wytrzeźwień i piłką kopaną, czyżby jednak komuś źle się to kojarzyło?
4. Radzę pamiętać, że internet nie jest tak anonimowy jakby się mogło wydawać.
Wesołych Świąt! Głowa do góry i więcej merytoryki!

Nie mam nic wspólnego z kolską ani z piłką kopaną. Obiektywnie na temat i mam swoje uwagi.
Ironia nie jest tu potrzebna.

Między pedofilią, reklamowaniem bielizny z biedy a grą w piłkę z innymi zainteresowanymi jest przepaść. Co do tego wątpliwości chyba nie ma.
Czy ten biedny pedagog naprawdę pija sam w lesie kabackim? Może jest zdesperowany złośliwością rodziców? Ktoś go kiedyś zbadał czy powąchał, że aż z taką pewnością mówi się o alkoholizmie.

do wtajemniczonego - "biedny pedagog" naprawdę pija ale dla sprostowania nie sam lecz w towarzystwie jakiejś damy. A co pija nie trudno zgadnąć, bo rozchodzącej się wkół woni piwska trudno nie poczuć nawet przebiegając

Droga aa. Widać z tego , że i ty się szwendasz po parkach i lasach, skoro widujesz tak często Pana pedagoga. Ja go nie widuję.
O czym jeszcze chcesz pisać do tzw gazet?

Będziecie czaić się na zmianę w krzakach żeby zrobić kompromitujące zdjęcie, a potem z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku w imię jedynie słusznej sprawy pobiegniecie do zaprzyjaznionego redaktora żeby obwieścił dobrą nowinę na cały Ursynów ? Pogratulować

myślę, ze każdy powinien zająć się swoją pracą i swoimi wyborami a nie krytykować innych, w dodatku w tak prostacki sposób, anonimowe opluwanie człowieka być może poprawi Ci humor na chwilę ale nie wyleczy twoich kompleksów i braku poczucia własnej wartości

Chłopie ogarnij się !!
Przeczytaj jeszcze raz swoje wypociny.
Nauczyciel pracujący za 1700 jest podejżany ? O co ?
Nauczycielka pracująca za to samo to normalne ?
Tak bardzo jesteś zacietrzewiony w swoim kołtuństwie, że straciłeś kontrolę nad tym co piszesz ?! Nie za daleko posuwasz się w swoich chorych insynuacjach ?
Usiądź ! Ochłoń ! Zimnego piwa się napij to może ci przejdzie !

Proszę Pani - to proszę przeczytać raz jeszcze ten artykuł ze zrozumieniem. Nie pojawiają się tam słowa - alkoholik, pijak, czy też słowo promil w połączeniu z alkoholem - użyte przez dziennikarza. Słowa te pojawiają się na stronie internetowej i jak widać każdy - czy to obrońca czy nie - identyfikuje je w sposób jednoznaczny z pewnymi treściami. Każda osoba dorosła sama decyduje o tym w jaki sposób buduje swój wizerunek i co chce pokazywać na publicznych stronach. Czy Pani by nie protestowała jeżeli Pani zdjęcie, nazwisko pojawiłyby się stronie sugerującej związek np. z Agencją Towarzyską i obok nazwiska pojawiłaby się np liczba klientów ??? Bardzo więc proszę o nie obrażanie, nie deprecjonowanie i nie straszenie innych ludzi - bo członkowie drużyny są osobami dorosłymi i mają wpływ na to w jakim kontekście pojawia się ich nazwisko i twarz. Jeszcze pytanie - co nazywa Pani pomawianiem - opublikowanie tego co już zostało upublicznione w internecie dzięki inicjatywie kolegi z drużyny?

A o które komentarze Panu chodzi ??? - Nie obrażam, nie ubliżam - staram się rzeczowo i konkretnie wyrazić swoje zdanie, które mam prawo mieć i co jest wyjątkiem na tym forum - nikogo z powodu innego zdania nie poniżam. Czy to Pana tak boli ?? - za dużo merytoryki, a za mało chamstwa ??? Przykro mi - tak jak Pan nie chcę i nie zamierzam, bo lubię siebie i chcę móc patrzeć w lustro bez odrazy. Ale Pana z powodu innego podejścia do rzeczywistości nie krytykuję - każdy ma prawo wyboru i nie dla każdego jest ważne życie zgodne z pewnymi ideami i zasadami.

dociekliwa matko SP16, to co piszę, zawsze jest w zgodzie z mioimi przekonaniami, mam pełne prawo wypowiedzi o wszystkim, nawet jeśli jest w niej odrobina ironii i sarkazmu. zarówno ja jak i coraz większa grupa rodziców, mamy dosyć szkodliwej działalności RR , która nie jest w stanie zaakceptować stanowiska Wojewody, Kuratorium, Wydziału Oświaty, Rzecznika Praw Dziecka i in. , bo nie jest ono po myśli przede wszystkim prezydium RR. Dosyć już rozwlekają tych tematów, pisania kolejnych "pisemek", wielce subiektywnych artykułów HU /pisanych przez znajomego przewodniczącej RR, zadeklarowanego na jej FB/, dosyć psucia atmosfery w szkole, za długo to już trwa. drodzy "wichrzyciele", zarzućcie ambicje, źle rozumiany honor - pomyślcie o dzieciach, które w tej chwili krzywdzicie

Drogi Shuyo - ja Panu ani nikomu innemu prawa wypowiadania się nie odbieram, nawet bym nie śmiała - ale przynajmniej część Państwa komentarzy jest najzwyczajniej w świecie niezgodna z regulaminem, który akurat obowiązuje wszystkich. Odrobina ironii i sarkazmu to nie znaczy, że można obrażać. Nie odmawiam również Państwu możliwości działania - szkoda tylko, że jedyna forma, którą Państwo się posługujecie, to obrażanie innych na tym forum. Ja akurat hołduję zasadzie:"Prawo nierychliwe ale sprawiedliwe", na własne oczy widziałam dowody na łamanie prawa przez dyrekcję i jestem przekonana, że w końcu ktoś za to poniesie konsekwencje. I proszę nie mówić, że grożę lub straszę lub pomawiam.

jeśli jestem ostry w dyskusji to wyłącznie reakcja na retorykę adwersarzy, zapewniam, że potrafię być spokojny lub agresywny w zależności od sytuacji. metody obrońców spokoju w SP16 są bardzo różne i jak widać są skuteczne, my szanujemy stanowisko Wojewody, Burmistrza, Kuratora, Mediatora, Rzecznika Praw Dziecka - niestety Rada Rodziców nie uznaje zdania innego niż swoje - i ciągnie sprawę w nieskończoność, nie bacząc na szkody które wyrządza szkole i dzieciom, jeśli istnieją dowody łamania prawa, pozwólmy działać prokuratorom, nie ferując przedwczesnych wyroków,

A którego mediatora - czy pierwszego - pana Wrony, którego stanowisko wobec tego co dzieje się w szkole i wobec ursynowskiego Biura Edukacji było dosyć jednoznaczne? Czy również pana burmistrza Matyjasiaka - który również w bardzo jednoznaczny i negatywny sposób wypowiadał się publicznie na temat dyrekcji tej szkoły ?? Coś mi się wydaje, że w bardzo kontrowersyjny sposób filtruje Pan informacje. W moich komentarzach nie atakowałam Pana - więc trudno "odwetem" tłumaczyć agresję w Pana komentarzach. A prokuratura działa - czasami bardzo różnie i wolno - ale jeśli chodzi o zakończenie - jestem raczej spokojna, bo można przeciągać ale pewnych spraw nie da się zamieść pod dywan. I proszę nie odbierać prawa obywatelowi do pisania wniosków i skarg do urzędów - każdy ma takie prawo i nie można kogoś obrażać, że z tego prawa korzysta - a na pewno wie Pan dobrze, że urzędy, jak i urzędnicy również działają bardzo różnie - przykładów na łamanie przez nich prawa jest bardzo wiele.

pan Wrona nie był mediatorem, viceburmistrz w sposób nieodpowiedzialny oskarżył publicznie wszystkich dyrektorów wszystkich szkół w Polsce za co został przez Burmistrza Ursynowa ostrzeżony, wiem to z autopsji. prokuratura działa już w dwie strony, wiem, że urzędy działają różnie, ale zasadą jest by uznawać ich stanowiska, państwo RR nie uznają niczyjej racji poza swoją - to smutne, w kwestii agresji - spotykam się z taką coraz częściej, i nie będę bierny, odpowiem w dwójnasób, a zaręczam potrafię i znam różne metody.
Negatywne lajkowanie nie ma sensu, szkoda na to czasu

I tu się nie zgodzę - pan Wrona został przez pana burmistrza Matyjasiaka przedstawiony jako mediator, pan Wrona był również przekonany, że tym mediatorem jest i tak się przedstawiał. Pan burmistrz Matyjasiak zaś powiedział jasno - "w tej szkole", a zdecydowanie nie mówił ogólnie o polskich szkołach. Proszę nie manipulować faktami. I bardzo proszę nie próbować zastraszać mnie użyciem agresji w dwójnasób - bo ja z natury rzeczy agresji nie stosuję. Udzielanie się na forum wymusza wytrzymałość na lajkowanie - bo dotyczy to nas wszystkich i co najwyżej można siedzieć i klikać - jak ktoś nie jest w stanie znieść negatywnego odbioru - ale jak widać popularność forum spada to i lajków nie ma ;). A z błędnymi decyzjami urzędników i urzędów nie trzeba się godzić - tez można prawnie walczyć - w końcu odejście poprzedniego kuratora mazowieckiego właśnie wiąże się z działaniami prokuratury. Doceniam jednak dyskusję z Panem, bo poziom Lali i Lili ... bez komentarza.

jeszcze raz - pan Wrona nie był i nie jest żadnym mediatorem, pan Matyjasiak zarzucił kłamstwa wszystkim dyrektorom, mam pełne prawo być agresywny wobec tych, którzy zachowują się nie fair, jeśli ktoś krzywdzi mi dziecko, nie będę cicho i spokojnie się temu przyglądał, aktywność rodziców, którzy chcą już spokoju w SP16 będzie teraz proporcjonalna do tych, którzy ten spokój burzą, w imię swych niezaspokojonych ambicji i nioskromionej żądzy zemsty, nas jest naprawdę już wielu i wiemy jak skutecznie działać, nawet bez szkodliwego wsparcia mediów

Drogi Panie - nawet jeżeli wiele razy powtarza się nieprawdziwą informację nie staje się ona faktem. Widzę, że jest Pan mało odporny nawet na konstruktywną krytykę - mi osobiście Pana hejtowanie w ogóle nie przeszkadza - myślę, że jest to kwestia poczucia wartości i przekonania o sile własnych argumentów. Ja nie potrzebuję poklasku.
A tak przy okazji - Pana poprzedni komentarz (i właściwie nawet obecny - bo jednak nie ma Pan prawa być agresywny) :"...odpowiem w dwójnasób, a zaręczam potrafię i znam różne metody" jest świetnym przykładem na tzw groźby karalne - KK art. 190. I właściwie zgodnie z Regulaminem moderator powinien go usunąć - ale jak widać nie każdy czytuje kodeksy do poduszki ;)
Pozdrawiam i życzę więcej luzu - to znacznie ułatwia zrozumienie innych, bo jak widać inni też nie przyglądają się jak ich dzieci są krzywdzone - różnica jest jednak w metodach działania.

znam doskonale swoją wartość i nie potrzebuję taniego poklasku
kopiowanie fragmentów KK, nie znaczy, że Pani je rozumie, po tym co czytam, z pewnością twierdzę, że daleko Pani do tego, a ten tekst o moich groźbach karalnych i grożącej mi odsiadce ubawił mnie niemal do łez, dzięki
Determinacji i chęci nauki u Pani wiele, może zaproszę Panią na moje wykłady hehehe

Zadziwiające to co Pan pisze, bo skopiowałam nie KK tylko Pana wypowiedź - różnica jest zasadnicza. I nie mówiłam o żadnej odsiadce (to jak rozumiem sam Pan doczytał) - ale wchodzi tu w grę moje realne poczucie zagrożenia - a ja mam poczucie, że jak ktoś dużo krzyczy i straszy to raczej nie jest to osoba groźna tylko próbująca stworzyć takie wrażenie. Zdecydowanie jednak nie mam czego od Pana się uczyć - wręcz przeciwnie uważam, że kultury i logiki wypowiedzi to Pan może się uczyć ode mnie - a nadwrażliwość na hejtowanie widać prawie w każdej Pana wypowiedzi. Gratuluję dobrego samopoczucia i chyba najwyższy czas zakończyć tą dyskusję, bo widzę, że poza kolejna porcją "ironii" z Pana strony, do niczego to nie prowadzi.

zgadzam się na skończenie dyskusji - zaczyna być jałowa, co do Pani logiki - porażająca, kulturę wypowiedzi słychać na zebraniach RR, macie nagrania, możecie posłuchać kto tam krzyczy i wrzeszczy

A to już Pan wie, że w towarzystwie niewiasty i do tego niepoślubionej? To teraz wiadomo dlaczego pije w lesie, w domu nie mógł bo nie miał przyzwoitki...

zwracam uwagę Administratorom na obraźliwe sformułowania w komentarzu powyżej

Obawiam się, że ta pani nie ma pojęcia kim był de Coubertin

Przykro mi lalu, że Twoja rzeczywistość jest tak smutna i brutalna. Może zamiast tego zacietrzewienia potrzeba Ci trochę dystansu i luzu. Może jakieś wakacje... weekend w miłym towarzystwie...

może tak RR dla ochłonięcia na długą wyprawę do dalekiej Arktyki, też serdecznie polecam, dla dobra i spokoju wszystkich

Szanowna Pani - jedni lubią piłkę kopaną, inni piwo lub bieganie po lesie - a moim konikiem jest Kodeks Karny - czytam go ze zrozumieniem do poduszki ćwicząc logikę. Ot takie dziwne hobby ;)
A jeśli poza umniejszającymi kogoś komentarzami - ma Pani ochotę powiedzieć dla odmiany coś konstruktywnego i rzeczowego to z wielką chęcią podyskutuję. Pozdrawiam i proszę o więcej merytoryki !.

Proponuję-zaskoczony-zmartwiony - występowanie pod trżema nickami nie znaczy, że to głos trzech osób, i bez pokrętnych wyjaśnień, że to jeden komputer i wielu użytkowników
Ja z kolei zalecam więcej refleksji nad sobą i dłuższego zastanowienia nad swoimi zachowaniami

shuya, jakbyś czytał ze zrozumieniem, to byś widział, że moje nick-i mają coś wspólnego z tym o czym piszę. Jest bardzo prosty sposób, żeby zobaczyć kto co pisze na tym forum - ponownie, wystarczy czytać ze zrozumieniem. Jak widzisz pisać umiem a więc i czytać też. I to ze zrozumieniem. Myślałem, że będąc "mistrzem" ironii i sarkazmu potrafisz ją zauważyć u innych i może nawet docenić, no ale chyba działa to w jedną stronę. Jednakże się nie załamuję i będę uczył się dalej!

ręczę, że obrońców spokoju w SP16 jest więcej niż 3, 4 ..., mamy już dosyć metod działania RR, mija już niemal rok od wszczęcia awanturniczej aktywności, a dzieci przy tym cierpią - dajcie spokój, wszędzie już napisaliście swoje żale, a zaręczam, że i Pani Minister nie pomoże- piszę to, bo wiem, Hawana :-)

aaaa po co przyprowadzać ? ;) Chcielibyście wiedzieć kim jesteśmy i ile nas jest ale niestety nie wiecie. O kilku osobach w RR przeciwnych ich działaniom wiecie bo one mówią otwarcie i się nie kryją. A my też działamy i też skutecznie - tyle że nas nie możecie zidentyfikować. A nagranie z ostatniej RR baaaaardzo ciekawe. I nie jest nas trójka tak jak byście chcieli tylko znacznie więcej. Docieramy tam gdzie wy i wiemy jaka jest opinia na temat waszych działań. Życzę miłego i "owocnego" tygodnia

lalu
darzymy szacunkiem przeciwników, którzy mają odwagę pokazać twarz, czego nie można powiedzieć o Was.... Niestety mylicie jesteście zidentyfikowane, bo za głośno rozmawiacie na szkolnym korytarzu:))) ściany mają uszy... powodzenia w Waszych "działaniach" skierowanym przeciwko własnym dzieciom, rodzicom - sąsiadom, sprzedaliście się Dyrektorowi za parę srebrników:) WSTYD i HAŃBA!

szanowni wyznawcy "mądrości" RR, póki co też na tym forum kryjecie się pod anonimowymi nickami, na zebraniach a i owszem, każdy coś chlapnie, ale nigdy nikt z was nie występuje solo, zawsze w grupie
Szacunek dla tych, którzy potrafią przeciwstawić się tłumowi i być w zgodzie z własnymi przekonaniami.
Kolego Wojtku - a jak nazwisko ? może tak rozmowa oko w oko ?

A Ty się ShuyoSz nie ukrywasz się za nickiem? Z przyjemnością stanę z tobą oko w oko.... Tyle było okazji:). Jakoś odwagą nie grzeszysz. Palić chodzisz nieco dalej, ale i tak każdy cię widzi i się śmieje, a las ... cóż nie jest taki duży na pewno się spotkamy i porozmawiamy nie raz

zapomniałeś Wojtku jeszcze podać nazwiska, kolejne pudło w identyfikacji - nie palę i do lasu kabackiego nie chodzę wogóle, a okazji również nie było, no chyba, że grywasz w tenisa i kiedyś cię ograłem w turnieju :-)

również popieram ten apel, ja też od dawna nawołuję do zakończenia sporów w imię dobra dzieci, już w poniedziałek najlepsza okazja, rozpoczynają się mediacje, więc może RR pójdzie w końcu po rozum do głowy i porozumie się z Dyrektorem i w końcu zajmie się swoimi ustawowymi sprawami

a to też w szesnastce ???? To poza panem Sz. i panią E. są tam jeszcze inni pedagodzy? Na razie czytałam tylko o tym cudownym duecie, a tu jakieś kolejne cudo? Ale biorąc pod uwagę artykuły z ostatniego roku - jak 123 nie ruszysz tyłka to nikt nie zwróci uwagi. Pomimo tego, że szkoła jest pod specjalnym nadzorem pedagogicznym ze strony kuratorium, nie licz na to - wszelkie urzędy nakierowane są na zamiatanie pod dywan i udawanie, że wszystko w tej szkole jest cuuuuuuudowne. A rzeczywistość skrzeczy - taka to ursynowska, a może cała polska oświata. Tylko szczytne ministerialne hasła i piękne teoretyczne prawo....

tak w 16. Siedzi cicho i się nie wychyla, a za plecami wspiera działania innych pedagogów i udaje, że nie widzi tego co się dzieje...