Coraz więcej posiadaczy dwóch kółek pada ofiarą złodziei. Żadne zabezpieczenie nie jest przestępcom straszne, a skradzione rowery szybko trafiają do nowych właścicieli. Tymczasem od dwóch lat policja nie znakuje już rowerów. Teraz namawia rowerzystów, by robili to we własnym zakresie.
W pierwszym półroczu 2021 roku z Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa, a więc z obszaru działania mokotowskiej komendy policji, zginęły 154 rowery. To o ponad połowę więcej niż w ubiegłym roku.
Pozbycie się cudzego bicykla może nie być takie łatwe, kiedy jest on odpowiednio oznakowany. Kupującego powinien zdziwić już sam fakt braku odpowiedniej książeczki gwarancyjnej czy paragonu w przypadku nowego roweru. Specyficzne znaki bądź numer na ramie, to kolejny powód, dla którego trudniej się przestępcy pozbyć naszego sprzętu.
- Najlepsi kradną nawet 300 rowerów. Są bardzo pomysłowi w tym co robią, potrafią zniszczyć każdy zamek, a akcja nie trwa dłużej niż 2 minuty. Jedynym rozwiązaniem jest znakowanie rowerów i ubezpieczenie ich. Warto to robić na własną rękę - mówi podkom. Robert Koniuszy z mokotowskiej komendy policji.
Co ciekawe, mimo rosnącej liczby kradzieży rowerów akcja znakowania rowerów przez policję została dwa lata temu zakończona. Przez 9 lat - od 2010 do 2019 roku - w każdy poniedziałek w ursynowskim komisariacie można było nanieść oznakowanie antykradzieżowe. Program "Nie daj szansy złodziejowi - oznakuj rower" został jednak zakończony przez Komendanta Stołecznej Policji. Dane z tego zbioru zostały usunięte. A więc nawet ci rowerzyści, którzy mają już oznakowany rower, nie są zarejestrowani. W przypadku kradzieży jednośladu i jego późniejszego odnalezienia
Możemy w dowolnym miejscu na naszym rowerze wykonać znaki np. pisakiem widocznym w ultrafiolecie czy gwoździem. Dobrze, gdyby te znaki były dla nas rozpoznawalne i wybrane przez nas indywidualnie. Ciąg znaków możemy umieścić na ramie, na sztycy czy widelcu. Musimy liczyć się jednak z tym, że takie ingerencje mogą oznaczać utratę gwarancji na pojazd.
- Kiedy oznaczymy nasz rower, wykonajmy zdjęcia pojazdu i naszych oznaczeń. Możemy je sobie wysłać np. na skrzynkę mailową i mieć je zawsze pod ręką, gdy w przypadku kradzieży będziemy zgłaszać sprawę na policję - dodaje podkom. Robert Koniuszy.
Działają też komercyjne odpowiedniki policyjnej bazy, takie jak Krajowy Rejestr Rowerowy, ale rozwiązania te nie są zbyt popularne, w dodatku bywają odpłatne.
Irfy11:20, 06.09.2021
"Znakowanie" może się sprawdzić w przypadku meneli albo ćpunów, którzy kradną, żeby mieć na flachę. Ci "najzdolniejsi" to specjaliści ze wschodu, którzy skradzione rowery również wywożą na wschód. Hurtem. A tam się żadnym "znakowaniem" nikt nie przejmuje. Znam lepszy sposób, ale wymaga nieco poświęcenia. Po prostu należy posiadać rower, który dla złodzieja nie będzie atrakcyjny. Ja taki mam. Nawet kiedy włamali się do naszej wózkowni i pozabierali co smaczniejsze sztuki, to mój zostawili. Niesprzedawalny. Ale fakt, szyku nim nie zadam. Za to jest bardzo szybki, wytrzymały i tani w konserwacji.
buc11:44, 06.09.2021
To ostatnio modne - powieś się własnoręcznie, potem postrzel się w brzuch, a następnie odkręć gaz !
misiu11:59, 06.09.2021
o proszę dzielna policja zniszczyła całą bazę, znaczy jest przyzwolenie psiarni na kradzież rowerów. Cyrk.
Pocomimusqmamrower12:06, 06.09.2021
No i w czym problem? Bardzo dobrze, chcesz rower, to go zabezpieczaj we wlasnym zakresie. Jeszcze obowiazkowe tablice by sie przydały, liczba wypadków i niebezpiecznych zdarzen powodowanych przez rowerzystów juz dawno powinna skłonic do wprowadzenia przepisów wymuszających ich identyfikację. Plus podwyzszenie mandatów, obowiązkowe egzaminy z umiejetnosci jazdy i znajomosci przepisów - bo póki co zwlaszcza władze miasta skaczą wokół nich jakby to były święte krowy
Unicorn12:35, 06.09.2021
Rozumiem, że policja mogła przestać znakować rowery. Ale usunięcia bazy oznakowań nie rozumiem, czy chodzi tylko o to, żeby pokazać osobom, które policji zaufały, że są idiotami, czy może bardziej o ułatwienie pracy złodziejom ?
Irfy14:02, 06.09.2021
Osoby które "zaufały policji" są po prostu osobami skrajnie naiwnymi. To znaczy usunięcia bazy oznakowanych rowerów to nawet ja się nie spodziewałem, ale policja ma teraz ważniejsze zadania. Muszą się dokształcać w obsłudze pałek teleskopowych i paralizatorów. No i egzaminy z topografii miejsca zamieszkania Najjaśniejszego Pana też niedługo pewnie wprowadzą... Co tam jakieś rowery...
Boom15:06, 06.09.2021
Kolejna cegiełka do całkowitego spadku zaufania do milicji. Ważne, że pomniki mają oznakowane, w rejestrze i pod ochroną. Jest się czym zajmować.
Dark15:48, 06.09.2021
Czipa GPS trzeba wsadzić w ramę, takiego do psa czy kluczy.
Dick10:25, 16.09.2021
Ja bym ich znakował, na czole coś tatuował albo wypalał - najlepiej w trzech językach.
Wawa15:59, 24.09.2021
Dziś ukradli i mój rower. Dziękuję PiSowi za sprowadzenie kwiatu społeczeństwa kilka lat temu ten problem był marginalny
M20:42, 03.10.2021
Brawo dla autora tego artykułu za namawianie ludzi do znakowania rowerów GWOŹDZIEM! brawo, brawo
10 7
Oj, lobby rowerowe naminusowało. W pełni popieram zawartość postu. Rowerzysta nie może pozostawać bezkarny gdy łamie przepisy.
10 5
Mam wrażenie, że władze to skaczą wokół kierowców. Parking tu, parking tam. Parkuj i jedź by było bliżej. No luuuudzie! A teraz lobby samochodowe niech minusuje
1 0
Powinny być egzaminy z chodzenia i poruszania się w tłumie.kazdy obywatel powinien miec tabliczkę umożliwiająca identyfikację nie.moze być tak że ktoś jest anonimowy. Plus mandaty za krzywe spojrzenie, mrużenie oczu i nie mycie ciała oraz zębów.
0 0
Oraz obowiązkowo kask!