„Dołek” przy ulicy Meander na Natolinie przestanie straszyć mieszkańców. Nietypowy wymysł projektantów tamtejszych blokowisk przejdzie zieloną metamorfozę. W miejsce betonu powstanie trawnik.
To już koniec legendarnego „dołka” między blokami przy ul. Meander 17 i 22 na Wyżynach. Od kilku tygodni trwają prace nad jego likwidacją. Zniknęła już betonowa i asfaltowa nawierzchnia, a on sam został zasypany ziemią. Mieszkańcy, którzy wychowali się w tej okolicy, z czułością żegnają to nietypowe miejsce.
- Mojego ulubionego miejsca na Ursynowie już nie ma. O rany, pamiętam te meczyki na tym placyku - wspominają internauci.
Tak wyglądał "dołek" przed zasypaniem. fot. Google Maps
Dlaczego „dołek” był nietypowy? Bo nie wiadomo, po co w ogóle powstał. Niewielkie i w dodatku wybetonowane zagłębienie po prostu było. Dlatego Spółdzielnia Mieszkaniowa „Wyżyny” postanowiła się tym kawałkiem terenu zająć i go ucywilizować - w miejsce betonu pojawi się zieleń.
- Tak powinno być od początku. Wybetonowanie tego to był poroniony pomysł. Do niczego był ten dołek. Tylko wieczorami schodziła się młodzież i były popijawy. Potrafili sobie przynieść nawet jakieś kanapy i zostawiali takie śmietnisko - opowiada pani Zofia.
Teraz na nawiezionej do „dołka” ziemi zasiana zostanie trawa. Co natomiast stanie się z drzewami, które rosną w zagłębieniu? Wycinek spółdzielnia nie planuje. Jednak jeśli zostaną za bardzo przysypane, mogą zacząć obumierać.
- Zdawaliśmy sobie z tego sprawę i zrobiliśmy stosowną analizę dendrologiczną. Fachowiec powiedział, ile można przysypać drzewa. Dlatego też nie będzie równy jak od linijki - mówi Andrzej Grad, członek zarządu SM „Wyżyny”.
Wyburzone zostały schodki prowadzące do dołka. - Mam tylko nadzieję, że wybudują tutaj jakiś chodnik. Wielu chodzi do sklepu naprzeciwko i trudno mi sobie wyobrazić, żeby chodzili naokoło - mówi pani Hania, mieszkanka bloku przy Meander 17.
Tego spółdzielnia na razie w planach nie ma. Będzie reagować, jeżeli na skwerku zaczną pojawiać się przedepty, czyli wydreptane przez przechodniów ścieżki. Wtedy będzie wiadomo, czy chodnik jest potrzebny i którędy go poprowadzić.
Prace nad metamorfozą „dołka” mają potrwać do końca przyszłego tygodnia.
mieszkanka Natolina08:42, 05.01.2023
40 lat nie przeszkadzał, nagle przeszkadza. Bez sensu wydane pieniądze. 08:42, 05.01.2023
DBC09:17, 05.01.2023
Super! Zmiana na lepsze. 09:17, 05.01.2023
Nick09:28, 05.01.2023
w tym dołku znajdował się w latach 80-tych słynny bazarek na dołku. Nawet kiosk tam był. 09:28, 05.01.2023
OlaHime09:29, 05.01.2023
Kogo straszył, tego straszył. Dla mnie to strata równa zburzeniu Forum Romanum... 09:29, 05.01.2023
mieszkanka Natolina10:05, 05.01.2023
12 2
Na tym dołku akurat nigdy bazarku nie było. To zupełnie inny dołek. Bazarkowy był 500 metrów dalej, na miejscu nowego bloku na rogu Braci Wagów i Płaskowickiej. Ten dołek był przedsionkiem lodowiska i działek :) 10:05, 05.01.2023
Nick20:09, 06.01.2023
1 0
Pomyliłem dołki, przepraszam.
"O jeden dołek za daleko" 20:09, 06.01.2023