Zamknij

Nowe blokowisko na Gandhi przy Hematologii? Na razie trwa wycinka zieleni

Sławek KińczykSławek Kińczyk 13:56, 30.11.2023 Aktualizacja: 16:46, 30.11.2023
Skomentuj SK SK

Wycinają zieleń z ul. Gandhi. Od kilku dni trwa usuwanie krzewów i samosiejek z prywatnego terenu między Instytutem Hematologii a osiedlem przy Alternatywy. Nie jest to związane z nową inwestycją, ale w przyszłości należy się jej tu spodziewać. Właścicielem gruntu jest znany warszawski deweloper, który ostrzy sobie zęby na postawienie osiedla mieszkaniowego. Wg naszych informacji może wystąpić o tzw. "lex deweloper".

- Między Rolną, Gandi a Płaskowickiej wycinają drzewa i krzewy! - zaalarmowali naszą redakcję czytelnicy. Mieszkańcy bloków sąsiadujących z ul. Gandhi obawiają się, że wkrótce ogromny, pusty teren między ulica a Instytutem Hematologii zapełni się nowymi blokami deweloperskimi. Są powody, by sądzić, że taka inwestycja zostanie w przyszłości rozpoczęta. Teren jest jak wymarzony pod taką inwestycję.

Na razie jednak prowadzona jest wycinka samosiejek - krzewów i niedużych drzew, przeprowadzane są też badania gruntu. Takie prace firma ogrodnicza wykonuje na tych działkach raz na kilka lat, na zlecenie właściciela. 

Urząd dzielnicy, zawiadomiony przez mieszkańców, nie dopatrzył się żadnych nieprawidłowości w wycinkach. 

W poniedziałek, 27 listopada, do Wydziału Ochrony Środowiska wpłynęła informacja - mimo braku obowiązku o przekazywaniu takiej informacji - o planowanym od 27 listopada do 1 grudnia prowadzeniu na tym terenie prac porządkowych. Prace mają obejmować wyłącznie koszenie traw oraz wycinkę najmniejszych samosiewów drzew o obwodach nie wymagających zezwolenia.

Teren stanowi własność prywatną i prace prowadzone są na zlecenie właściciela. Jak wynika z przekazanych informacji, usuwane będą samosiejki o obwodach nie wymagających zezwolenia, a prace przeprowadzi firma, która zajmuje się pracami pielęgnacyjnymi przy drzewach

- poinformował wiceburmistrz Bartosz Dominiak.

Od 6 lat większość wycinek bez zezwoleń

Przypomnijmy, przepisy dotyczące uzyskiwania zgód na wycinkę drzew zostały zliberalizowane 17 czerwca 2017 roku przez parlament. Właściciel działki, który chce wyciąć na niej drzewa, musi sprawdzić tylko, czy na wysokości 5 cm obwód ich pnia przekracza: 80 cm dla topoli, wierzb, klonu jesionolistnego oraz klonu srebrzystego; 65 cm – w przypadku kasztanowca zwyczajnego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego; 50 cm - w przypadku pozostałych gatunków drzew. Jeśli tak jest, to wówczas trzeba się ubiegać o zgodę urzędu gminy na wycinkę. Jeśli obwód jest mniejszy, można ciąć - nie pytając nikogo o zgodę.

Również przepisy o ochronie gniazd ptaków nie mają w przypadku wycinki na działce przy Gandhi zastosowania. Właściciel ma obowiązek stwierdzenia czy na drzewach są gniazda. Jeśli ich nie ma, może wycinać. I tak jest w tym przypadku. Przepisy są jednak "ślepe" na przypadki wycinania drzew z gniazdami z premedytacją, wystarczy, że właściciel terenu "nie zauważy" gniazda i nie potrzebuje zezwolenia na wycinkę od Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w okresie lęgowym, czyli od 1 marca do 15 października.

Przy Gandhi wyrośnie wkrótce blokowisko?

Rozległy teren między ulicami Gandhi, Rolną i Pustułeczki to jeden z ostatnich niezabudowanych gruntów na Imielinie. Jego właścicielem jest spółka Edu Pro, która skupiła wcześniej pojedyncze działki. Od września 2021 roku jedynym właścicielem tej spółki jest z kolei duży deweloper rodem z Belgii - Matexi Polska. Firma ta wybudowała na Ursynowie kilka lat temu blok u zbiegu ul. Surowieckiego i Romera.

Fakt, że to właśnie Matexi jest pośrednim właścicielem atrakcyjnego inwestycyjnie terenu od razu zdradza, jakie są wobec niego plany. Firma chciałaby w przyszłości postawić tu osiedle mieszkaniowe. Nie powstanie ono jednak tak prędko. Teren ten objęty jest miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, a to oznacza, że można postawić na nim tylko to, co taki plan dopuszcza. Na innego rodzaju zabudowę urząd nie może wydać pozwolenia. A tak się składa, że plan miejscowy "Ursynów Zachód - cz. wschodnia" uchwalony przez miejskich radnych 14 czerwca 2007 roku dopuszcza w tym miejscu tylko i wyłącznie obiekty "usług oświaty". Mogą to być np. niepubliczne szkoły, przedszkola czy uczelnia wyższa. Bloków więc stawiać tam nie wolno.

W historii warszawskiego samorządu zdarzały się już przypadki zmiany planu, ale jest to proces żmudny, skomplikowany i przede wszystkim dla radnych bardzo ryzykowny politycznie. Na razie nie ma żadnych wniosków do radnych o zmianę planu, a dzielnica oficjalnie zapowiedziała trzy lata temu, że nie poprze takich ewentualnych zmian. W ubiegłych latach zresztą właściciel terenu miał propozycje odkupienia działki przez dzielnicę, której brakowało terenów pod oświatę. Deweloper nie był jednak zainteresowany tymi propozycjami, a i ostatecznie dzielnica odpuściła.

Deweloper zawnioskuje o Lex Deweloper?

Perspektywy dla dewelopera zmieniły się jednak w 2018 roku. 5 lipca tamtego roku posłowie PiS przegłosowali ustawę "o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących", zwaną "Lex Deweloper", bo ewidentnie sprzyja deweloperom. Na czym polega działanie tej ustawy?

W skrócie - inwestor może pominąć zapisy planu miejscowego, jeśli rada gminy udzieli mu takiej ekstra zgody. W Warszawie były już przypadki ich udzielenia.

Radni zrobili to choćby dwa tygodnie temu dla firmy Moderna, która przy Zamoyskiego, w okolicy Teatru Powszechnego, chce stawiać budynek z apartamentami. Deweloper przekonał władze stolicy zmniejszeniem kubatury obiektu oraz zadeklarował, że sfinansuje remont bloku żywieniowego w pobliskiej podstawówce przy ul. Kamionkowskiej, jak również kładki przy ul. Międzynarodowej.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że Matexi Polska również sonduje urząd miasta w sprawie planów co do działek przy ul. Gandhi. W grę wchodziłoby sfinansowanie wybranej miejskiej inwestycji na Ursynowie w zamian za zgodę na wybudowanie trzypiętrowych bloków na oczyszczanym właśnie terenie. Firma nie złożyła jeszcze wniosku o "lex deweloper" - jeśli miałaby to zrobić to już raczej po wyborach samorządowych - do nowej rady, która zostanie wybrana w kwietniu przyszłego roku.

Jeśli deweloper dostałby zgodę od radnych, a zabudowa w tym miejscu raczej nie wzbudzałaby kontrowersji, to od wbicia łopaty dzieliłoby go już tylko pozwolenie na budowę. Biorąc pod uwagę wszystkie procedury budowa bloków mogłaby ruszyć najwcześniej za dwa lata.

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(11)

2BORNOT2B2BORNOT2B

22 2

Super proobywatelski jest ten lex deweloper. Latami trwa uzgadnianie planu zagospodarowania, pojedyncze osoby jak tylko mogą walczą o uwzględnienie ich uwag w nim, często angażowane są organizacje społeczne oraz media, a potem przychodzi deweloper i wystarczy, że przekona kilkudziesięciu radnych, aby postawił coś, na czym zarobi najwięcej.

16:55, 30.11.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Wyluzowany koliberWyluzowany koliber

16 18

Artykuł ewidentnie gra na emocjach i panice moralnej niewyedukowanej części społeczeństwa. To normalne, że co jakiś czas oczyszcza się działkę z samosiejek i nie wymaga (do pewnej wartości obwodu pnia) to żadnego zgłoszenia i zezwolenia. Potencjalne zmiana planu miejscowego to czysta spekulacja, w ten sposób można zakładać wszelkie fantastyczne scenariusze.
Fanatyków obrony uschłych badyli na cudzych działkach namawiam raczej do doglądania własnego ogródka i poznawania ustaw, zanim zaczną gardłować.

16:55, 30.11.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kaziokazio

19 6

Pan redaktor podkreśla, że lex developer przygotował PiS. Ale przecież nikt nikogo nie zmusza do stosowania zapisów tej ustawy. Skorzystanie z niej leży w gestii samorządu, a przecież na Ursynowie rządzi Koalicja Obywatelska więc chyba nie ma problemu, prawda? Chyba KO nie skorzysta z ustawy, której jest przeciwna?

17:58, 30.11.2023
Odpowiedzi:3
Odpowiedz

BoomBoom

6 4

M.st. Warszawa przygotowało szereg warunków do lex deweloper przez co liczbę inwestycji z uzyskanym pnb można policzyć na palcach jednej ręki.
Acha, ale jak będziecie narzekać na wysokie ceny mieszkań to się nie dziwcie, bo jak nie ma gruntów to ceny działek drastycznie rosną, a płaci za to zawsze klient końcowy, czyli wy.

18:07, 30.11.2023

2BORNOT2B2BORNOT2B

6 5

@Boom Nie opowiadaj, że w Warszawie nie ma gruntów. Są, tylko deweloperom łatwiej i zyskowniej jest zrealizować inwestycję na wuzetce, w architekturze łanowej, niż skupować grunty i trzymać się zapisów na terenach objętych planami zagospodarowania.

18:17, 30.11.2023

BoomBoom

5 7

A ilu znasz deweloperów, skąd wiesz co wolą kupować i gdzie są do kupienia te działki pod planami?

06:12, 01.12.2023

Lex Szyszko i Lex DeLex Szyszko i Lex De

15 18

I tak właśnie działa PiS. Dobrze, że idą w pis.u

19:26, 30.11.2023
Odpowiedzi:3
Odpowiedz

PO samo złoPO samo zło

15 8

Trzaskowski nie nadaje się na prezydenta.

01:59, 01.12.2023

KronikKronik

7 3

Bądźmy realistami. Zarówno prezydent Warszawy pochodzący z KO jak i z PiS będzie nastawiony pozytywnie do działań deweloperów. Co więcej, im gorsza będzie sytuacja budżetowa stolicy, tym częściej będzie zgoda na budowę nowych bloków za jakieś śmieszne bonusowe "rekompensaty" jak wyremontowanie 100 metrów chodnika. Ursynów czeka drastyczna zmiana.

10:13, 01.12.2023

takapropostakapropos

11 7

Od 15 pazdziernika w pis-du idzie już cała Polska, tyle tylko że wy nie macie o tym bladego POjęcia

17:28, 01.12.2023

zebrazebra

10 9

Piękne zielone miejsce. Fajnie by było, gdyby takie pozostało, za dużo tych blokowisk.

02:56, 01.12.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Warlord_Konstancin+UWarlord_Konstancin+U

8 1

Czy to nie kolejny taki pokaz "siły" deweloperów na Ursynowie? Grodzą swoje działki mimo braku pozwolenia na budowę jak pod Psią Górką na Imielinie czy niedaleko metra na Kabatach. Tutaj może być tak samo i zaraz pojawi się ogrodzenie. Moim zdaniem prędzej czy później i tak powstaną tam bloki, a działania deweloperów to niejako element ich walki o zmianę MPZP (tam gdzie obowiązują). Jaka jest Wasza opinia?

10:19, 01.12.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Hmmm zastanawiająceHmmm zastanawiające

6 3

Firma Matexi Polska zaczęła się organizować w kwietniu 2010 roku. Był to Zły czas dla wszelkich przedsięwzięć. Zmieniano pospiesznie Plany zagospodarowania Przestrzennego w Warszawie. Matexi Buduje blokowiska jak za PRL Nowa Huta. Ma być uprzywilejowana?

13:21, 01.12.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

zastanawiające .....zastanawiające .....

1 0

Do Ciebie ~Bzyczek : problem , nie w porzadkowaniu terenu, tylko w tym , że bez przedstawienia właścicielom, czyli Warszawiakom projektu - wizualizacji i umowy , "ktoś „ podejmuje decyzję , umawia się i finansuje z naszych pieniędzy kolejny gniot , bezsensownego zagospodarowania terenu bardzo ważnego dla dzielnicy , wspólnego terenu. Robi to według własnego gustu, poziomu i interesu . Doświadczenie z parczkami kompaktowymi, tekturowymi brunatnymi niedźwiedziami i kupą kamieni każe nam patrzeć na ręce przed faktem, a nie domagać się po fakcie kary. Karą nie zmieni się dokonanych zmian.

12:03, 06.12.2023

BzyczekBzyczek

14 1

Szczerze, nie rozumiem zachwytu nad aktualnym stanem rzeczy. Miejsce nieuporządkowane, brzydkie, masa śmieci i butelek po lokalnych opojach, pełno psich odchodów. Poza drzewami, które nie zostały wycięte reszta to paskudne krzaczory - a niektórzy z Państwa opisujecie to jak ogród botaniczny. Bądźmy realistyczni, zabudowanie tego terenu zrobi temu miejscu dobrze. Fajną zieleń mamy obok w lesie Kabackim a niedługo będziemy mieć w parku linearnym. Oczywiście gdyby tu powstał park to co innego ale teren jest prywatny i nie ma co się to zżymać. Pozostawienie aktualnego stanu rzeczy to wizualna porażka okolicy.

19:46, 01.12.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Jolanta KaszmirJolanta Kaszmir

8 5

Dla mnie dla mieszkańca burmistrz Robert Kempa jest osobą niewiarygodną i nadzwyczaj przychylną zabudowie naszej dzielnicy. W mojej opinii to człowiek zły i szkodliwy.

14:01, 02.12.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

hehehehe

6 6

Idealne miejsce na niemieckie wiatraki za polskie pieniadze. Gdy PO wprowadzi w zycie lex wiatrak to na tym gruncie Trzaskowski postawi ze 100 wiatraków Siemensa. Trzeba ratować niemieckie firmy.

16:52, 02.12.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Twój nickTwój nick

1 1

Zdaje się ten teren był przeznaczony po sport i rekreację.
Odnoszę wrażenie, że urzęd dzielnicy zupełnie nie widzi problemu zbyt dużego zagęszczania, przepełnienia w komunikacji.

21:34, 07.12.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

nick_zniknick_znik

0 0

A z czego wnosisz, że nie widzi? Na razie napisano że w sumie może być różnie. Co jest raczej oczywiste.

10:47, 21.12.2023

0%