Kiedy w maju ruszyły prace budowlane przy ul. Puszczyka mieszkańcy obawiali się, że skwer zostanie w całości wyłożony kostką. Teraz, kiedy roboty dobiegają końca, z zadowoleniem komentują efekty, ale dopytują też czy o czymś nie zapomniano...
Na zagospodarowanie placu w enklawie Puszczyka przy dawnej "Pszczółce Mai" było wiele pomysłów. Jedni widzieli tam ławki i fontanny – miejsce spotkań sąsiedzkich i rodzinnych, inni proponowali wyznaczenie miejsc parkingowych. Ci, którzy pamiętali go jako „Adolf Hitler Platz” – nazwany tak w latach 80. przez spotykającą się tam młodzież punkową – z sentymentem żegnali relikt PRL-u.
Pierwotny projekt spółdzielni Jary zakładał m.in. wygospodarowanie przestrzeni dla dzieci, mały skatepark, ławki, minikawiarenkę, ławki. Propozycja była przedstawiona i omówiona podczas spotkania z mieszkańcami, ale została przez nich stanowczo oprotestowana, bo obawiano się uciążliwości takich rozwiązań.
Postawiono więc na zieleń i po remoncie przybyło jej prawie 500 metrów kwadratowych. Między kwietnikami powstały szerokie chodniki, wyremontowano schody i podjazdy, pojawiły się brakujące poręcze i barierki. Powstałe trawniki zostaną uzupełnione jesienią o nasadzenia. Prace będą kontynuowane także przy elewacji pawilonu przy Puszczyka 9, część z nich wykona spółdzielnia, a część właściciele znajdujących się tam lokali.
- Efekt jest naprawdę niezły, jestem mile zaskoczona. Rozumiem, że roślinki jeszcze będą posadzone. Ale czy nie zapomniano o ławkach? Dużo starszych osób tu mieszka, chodzą tędy do sklepu, dobrze by było mieć gdzie odpocząć po drodze – mówi pani Jadwiga.
Jednak, jak udało nam się dowiedzieć, spółdzielnia nie przewiduje ustawienia ławek na skwerze obawiając się wieczornych i nocnych libacji pod oknami mieszkańców.
ZOBACZ SKWER PO REMONCIE:
[ZT]12282[/ZT]
Jakto14:39, 13.08.2019
To stoi na głowie. Skwer powinien być właśnie po to, żeby sobie babcia usiadła nieopodal na ławce! A jeśli "będą libacje", to od czego są kulsony na Janowskiego??? Podwyżki dostali i już, koniec ich aktywności na ulicach? Przecież do cholery to policja jest dla nas, a nie odwrotnie!! Przynajmniej w teorii - czy w praktyce też ?!
slawek16:23, 13.08.2019
Pewnie mieszkające babcie będą urządzały głośne libacje i słuchały hiphopu. Tak to już jest, że wszędzie ktoś mieszka i gdzie ławek nie postawić to będą pod czyimś oknem. Ale żeby zaraz zakładać awantury? Jak komuś przeszkadza to niech się w Bieszczady wyprowadzi. Mam pod oknem plac zabaw i ławki i jakoś żyć mogę, a nawet się cieszę, bo sam z nich korzystam. A jak ktoś w nocy hałasuje to zawsze można zadzwonić po straż miejską. Miasto żyje i potrzebuje skwerów z ławkami czy placów zabaw. Ten plac nie ma sensu jeżeli nie będzie gdzie usiąść. O kostce przez grzeczność nie będę wspominał.
pamiętam17:14, 13.08.2019
a hermann goering strasse to uliczka prowadząca wzdłuż ul puszczyka do mumerów 20 . takie były to czasy, jabcarnia. kto pamięta?
.18:38, 13.08.2019
za mało zieleni
zulu20:00, 13.08.2019
po tej nazwie myślałem że to nowa inicjatywa w Gdańsku
Konfederacja KORWIN00:26, 14.08.2019
20 gr za wpis wpadło :-)
mieszkanka 1234522:11, 13.08.2019
niech zaczną od tabliczki z nazwą ulicy i numerem na budynku bo brak adresu..
Tomasz22:37, 13.08.2019
Mieszkam tam od 30 lat i nigdy nie słyszałem tak zdebilalej nazwy.
UrsynowskiGad12:55, 14.08.2019
A to trzeba było mieszkać od 42 (okoliczne bloki zasiedlone w 1977), to może by Pan słyszał.
Franc17:02, 14.08.2019
Kolejny kretynizm zmyślony z doopy, i co ma H do punków
Wujek Władek00:17, 14.08.2019
"Propozycja była przedstawiona i omówiona podczas spotkania z mieszkańcami, ale została przez nich stanowczo oprotestowana, bo obawiano się uciążliwości takich rozwiązań." - żądni ławek umieją czytać ze zrozumieniem? Nie spółdzielnia, ale właśnie te babcie nie chciały tu ławek. Wolą posiedzieć na trawie, wilka się nie boją. Jak chciały, tak będą miały. Ament.
mira09:49, 14.08.2019
Dlaczego Redakcja lansuje idiotyczną nazwę placu (AHP) o której nikt nigdy nie słyszał? Kto Pani Redaktor Siesickiej - Osiak takich głupot naopowiadał o nazwie placu?
UrsynowskiGad12:48, 14.08.2019
Trudno to teraz jakoś namacalnie udowodnić, ale taka nazwa istniała. Oczywiście potocznie wśród okolicznej młodzieży. Chyba nikt sobie nie wyobraża, że stała gdzieś oficjalna tabliczka ze wzmiankowaną nazwą placu.
rob11:10, 14.08.2019
Bardzo ładnie zrobione, w końcu coś innego niż betonowy plac. Kiedy następne place?
massa13:33, 14.08.2019
Plac ładnie zrobiony, tyle że jak z każdą budową czy remontem NIE SKOŃCZONY. Dlaczego nie uprzątnięto palet z pozostałą kostką? Może napisać kartkę "oddam w dobre ręce" i sobie mieszkańcy wezmą. Tak jest ze wszystkimi remontami - zaczną i nie skończą. Remont elektryki w bloku Puszczyka 3 zaczęty i nie skończony. Remont ul. Marynarskiej prawie skończony, ale nie skończony. Powiększenie parkingu przy spółdzielni Jary z wymianą bramy zrobione połowicznie. Nie można było zrobić nawierzchni, która zapada się przy studzience, a płot trzyma się na słowo honoru? Nie, nie można było. Wulkanizację za Megasamem zamknięto, a sterta opon została. Sam tam kiedyś wymieniałem opony i zapłaciłem im za to że zostawiam stare ( utylizacja ) Teraz widzę te swoje stare opony, na tej kupie.
Skejtisgrejt14:17, 14.08.2019
Bzdura! nie było takiej nazwy, wszyscy mowili na to "placyk pod Mają".
qsy15:14, 14.08.2019
co ma hitler do Punkowców????
Łukasz42016:32, 14.08.2019
Zielony Ursynów, Wysoki Ursynów, ul. Kardasia "Orkana", Adolf Hitler Platz itp. Kto to wymyśla???
Dama13:31, 17.08.2019
to jakieś agitowanie za nazistami z tym placem?? Porażka.
Waluś13:32, 17.08.2019
a gdzie jest KENstrasse?
Ursynow rules20:24, 25.08.2019
Oczywiscie ze tak nazwyalismy ten plac
Spotykala sie tam mlodziez z roznych formacji I nie byla to grzeczna mlodziez rocznik 75 I starsi
A ten kto tego nie slyszal badz neguje to ma tyle wspolnego z Ursynowem co piernik do wiatraka
UrsynowskiGad21:07, 25.08.2019
Tak było, a jakieś dzieci + nowi mieszkańcy którym się wydaje że przy placu od zawsze był fitness, napinają się i minusują.
sawa22:16, 17.09.2019
Co za pierdoła ciągle używa tej nazwy?
rewa22:21, 17.09.2019
Obok tego placyku w ogródku przed blokiem jest rzeźba Rodzina. Niestety zasłonięta krzakami za ogrodzeniem ogródka. Może warto ją wyeksponować i przenieść kilkanaście metrów na środek placyku?
tubylec15:44, 25.03.2020
Uszkodzona rzeźba ma tytuł "Piosenka dla nowej Warszawy", przedstawia troje muzykantów a jej autorką jest Janina Mirecka. Wcześniejsza o dwa lata (1974) rzeźba plenerowa Mireckiej pt. "Piosenka dla Warszawy" zdobi mury Starego Miasta (od ul. Brzozowej". Niektórzy mylnie nazywają ją "pomnikiem Warsa i Sawy". Ani to pomnik, ani Warsa i Sawy.
2 3
Jabcarnia to stary sad, okolice Puszczyka 14 czy stary dom tuż obok, pod którym piło się jabola?