To była wiosna 2018 roku. Nasz sąsiad Adam wybrał się na spacer do Lasu Kabackiego. Tam natknął się na prawdziwy skarb archeologiczny, który dowodzi, że już 3 tysiące lat p.n.e. na terenie należącym dziś do Ursynowa, mieszkali ludzie. Podczas spaceru mężczyzna, który interesuje się na co dzień historią, zauważył ciekawie wyglądający kamień i postanowił sprawdzić, czy przypadkiem, nie jest to coś wyjątkowego.
- Przekazałem go do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, a on dalej do Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie – mówi Adam.
Okazało się, że... intuicja go nie myliła! Kamień to tzw. półwytwór toporka z „kultury ceramiki sznurowej” (późny neolit - młodsza epoka kamienia trwająca od 2900 r. p.n.e. do około 1800 r. p.n.e.).
- Prapraursynowianin próbował zrobić toporek, niestety pękł podczas wiercenia otworu, potem próbował wywiercić otwór w innym miejscu. W końcu wytwórcy się nie udało, stracił cierpliwość i porzucił niedokończone narzędzie... – opowiada Adam.
Czy można liczyć na więcej takich rewelacji? Raczej nie, choć nie zaszkodzi się rozglądać (ale nie wolno prowadzić wykopalisk na własną rękę i używać bez pozwolenia wykrywaczy).
- Po otrzymaniu eksponatu, odbyły się oględziny pola, ale nie znalazłam nic więcej – mówi archeolog Joanna Gawrońska z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Warszawie. Tłumaczy, że toporek znalazł się na powierzchni prawdopodobnie podczas orania pola. Często także krety i korzenie drzew wypychają na powierzchnię takie znaleziska. To pierwsze takie odkrycie w tym rejonie.
Cenne znalezisko znajduje się dzisiaj w Państwowym Muzeum Archeologicznym (ul. Długa 52), gdzie dołączyło do ekspozycji z okresu neolitu.
To niejedyne znalezisko archeologiczne w ostatnich latach w naszym rejonie. Jesienią 2015 roku przypadkowo mieszkaniec odnalazł "skarb wilanowski" - zaledwie kilkaset metrów od trasy S2 na Błoniach Wilanowskich, tuż pod skarpą ursynowską.
- Zainteresowanie mieszkańca wzbudziły wystające ponad powierzchnię ziemi kawałki „sprężyny”, obok których odsłonięte zostały pozostałe, leżące w zagłębieniu, przedmioty. Znalezisko stanowią dwie masywne ozdoby obręczowe (nagolenniki) wykonane z grubego pręta brązowego, odkryte w bardzo dobrym stanie, oraz trzy części znacznie gorzej zachowanej bransolety spiralnej, zwiniętej z brązowej taśmy. Obręcze były ułożone jedna na drugiej i tworzyły pakiet spojony ziemią - pisze Mirosława Andrzejowska z Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie na łamach "Wiadomości Archeologicznych" (LXXI - 2020 r.).
Jak ustalili archeolodzy w trakcie badań, są to ozdoby pochodzące z ok. 1200 roku przed naszą erą, a więc sprzed trzech tysięcy lat! Powstały prawdopodobnie w znanych z innych odkryć warsztatach kujawskich, ale mają wzór typowy dla Mazowsza.
powyżej: odnalezione ozdoby; obręcze zaraz po odnalezieniu; miejsce znaleziska; powiększenie pod mikroskopem - źródło: Wiadomości Archeologiczne, LXXI 2020
bye bye22:10, 09.04.2023
8 0
Nie mogę przeczytać artykułu, bo, zasłania go reklama. 22:10, 09.04.2023
DBC09:28, 11.04.2023
0 0
Ale super. 09:28, 11.04.2023