Lata 80. – mistrzostwo improwizacji kontra bogactwo końca XX wieku. Przedstawiamy plejadę prawdziwych Gwiazdorów, którzy gościli na Ursynowie w ciągu minionych 40 lat.
Kto chodził do przedszkola, ten pamięta wyjątkowy grudniowy dzień, w którym setka dzieci czekała z zapartym tchem, aż wreszcie siwy jegomość zapuka do drzwi. Mikołaj widziany z perspektywy nieco ponad metra, jawił się niczym prawdziwy przybysz z dalekiej Północy.
Dziś, kiedy popatrzymy na zdjęcia, wygląda jak przybysz... z innej planety. A może tylko z innej epoki? Lata 80. wskazują na zainteresowanie wśród Mikołajów mocnym scenicznym makijażem, który idzie w parze z wyszukanymi brodami na sznurku i stylowymi oprawkami okularów. Także w wersji bez szkieł. Brawa za inwencję twórczą!
Za to lata 90. to przepych lateksowych kaloszy i białych futer z zachodu. Do tego obowiązkowo śnieżynka u boku i efekt murowany. Ale żarty na bok – po minach dzieci widać, że wizyta Mikołaja to poważna sprawa. A strój? To tylko dodatek, bo spotkanie ze Świętym to wspomnienie na całe życie. A jakie barwne są te wspomnienie można zobaczyć na archiwalnych zdjęciach.
W GALERII ZDJĘCIA Z MIKOŁAJEK NA URSYNOWIE W LATACH 70.-90.:
glick12:29, 06.12.2019
Tak, wchodzi święty mikołaj z brodą na sznurku a dzieci: " O! Pan Juuureeeeek!!!"
Radni domagają się pasów. Ratusz: Nie znają prawa!
Na drogach też zmalujmy jak samochód przejedzie to pieszy sobie przebiegnie w downy miejscu a kierowcy nie będą karani za wyprzedzanie na przejściach lub nie ustąpienie pierwszeństwa pieszemu . No i jeszcze jedno konieczna jest też likwidacja chodników bo rowerzyści i tak już je zawłaszczyli a tylko 5% zwraca uwagę na pieszych.
karot
10:05, 2025-07-08
Radni domagają się pasów. Ratusz: Nie znają prawa!
Jednym słowem, pieszy musi stać i czekać aż hordy niedzielnych rowerzystów przejadą, by wykorzystując chwilową lukę mógł przemknąć przez ddr i udać się w swoim kierunku. Brawo!
Iza
10:02, 2025-07-08
Radni domagają się pasów. Ratusz: Nie znają prawa!
Od urodzenia mieszkam w Warszawie. Miasto charakteryzowało się tym, że był rozdzielony ruch pojazdów i pieszych. Teraz ścieżki rowerowe ingerują w ciągi piesze. Rowerzyści wykorzystują przewagę prędkości i masy. Miasto stało się niestety zakładnikiem rowerów, e-rowerów i hulajnóg.
tmk
09:55, 2025-07-08
Radni domagają się pasów. Ratusz: Nie znają prawa!
No świetnie, nie róbmy przejść, bo rowerzyści i tak je zignorują. Czego nie rozumiecie? 🤣🤣🤣 Kto by w ogóle śmiał narzucać rowerzystom jakieś ograniczenia? 🙂
Boom
09:46, 2025-07-08