W Pucharze Polski do lat 17 Zofia Mikulicka i Hanna Czarnecka były o włos od awansu do szerokiego finału turnieju, a wyniki osiągnięte przez młodych florecistów dają duże nadzieje na następne starty. Tydzień później przyszły pierwsze medalowe pozycje ursynowskich zawodników.
W ogólnopolskim turnieju młodzików rozgrywanym w Bydgoszczy aż troje szermierzy KS d'Artagnan stanęło na podium - w kategorii chłopców do lat 14. drugie miejsce zajął Krzysztof Kotłowski, a trzeci był Antoni Sandowski Markiewicz. W kategorii dziewcząt do lat 14. trzecie miejsce wywalczyła za to Julia Ząbkowska, a w kategorii do lat 12. ósma była Lea Szmyt.
Prawdziwego wyczynu szermierze d'Artagnana dokonali w ostatni weekend. W turnieju zaliczanym do ogólnopolskiego rankingu, który odbył się w Gdańsku, ursynowianie wywalczyli aż 6 medali - 2 złote, 2 srebrne i 2 brązowe.
W turnieju indywidualnym chłopców bezkonkurencyjny okazał się Antoni Sandowski Markiewicz, który w finale pokonał swojego kolegę z klasy sportowej - Mateusza Malona. W tej samej kategorii trzeci był kolejny uczeń klasy sportowej SP 340 - Krzysztof Kotłowski. Na ósmym miejscu turniej w kategorii do lat 12. ukończył Michał Kula. W turnieju dziewcząt dwie ursynowianki - Maja Boroń I Klara Mądrzak - znalazły się w finałowej ósemce.
W niedzielnych zmaganiach drużynowych nasi szermierze byli murowanymi kandydatami do walki o medale. Ursynowianie świetnie spisali się w roli faworytów - w turnieju chłopców w finale zmierzyły się dwie drużyny d'Artagnana. Co ciekawe, doszło do pojedynku międzyklasowego uczniów klas sportowych. Wygrał zespół złożony z uczniów klasy 7. - Antoni Sandowski Markiewicz, Mateusz Malon, Krzysztof Kotłowski i Filip Tederski. Ich finałowymi rywalami byli uczniowie klasy 6. sportowej: Grzegorz Kaczmarski, Piotr Kula, Marek Herrmann i Jan Ulmański.
W kategorii dziewcząt zawodniczki: Maja Boroń, Klara Mądrzak, Ewa Szmyt i Julia Ząbkowska wywalczyły w turnieju drużynowym brązowe medale.
Mimo że sezon dopiero się zaczyna, szermierze Klubu Sportowego d'Artagnan bardzo wysoko stawiają sobie poprzeczkę. Na pewno niełatwo będzie powtórzyć ubiegłoroczne sukcesy.
Przypomnijmy, że w minionym sezonie Natasza Kuś – absolwentka klasy sportowej SP 340 - wywalczyła historyczny brązowy medal Mistrzostw Świata w turnieju indywidualnym oraz trzy medale mistrzostw Europy (brąz indywidualnie a złoto i brąz w turniejach drużynowych). Do tego ursynowscy szermierze z Mistrzostw Polski wrócili z ośmioma medalami Mistrzostw Polski - dwoma złotymi, czterema srebrnymi i dwoma brązowymi.
Na rewelacyjne wyniki ursynowskich szermierzy na pewno wpływ sala szermiercza, w której mogą trenować od ubiegłego roku. Mieści się ona w Szkole Podstawowej nr 340 przy ul. Lokajskiego 3.
Przełom w sprawie terenu po Tesco Kabaty
A będzie tam duża siłownia rekreacyjna? Miała być.
Paker
11:55, 2025-07-10
Przełom w sprawie terenu po Tesco Kabaty
Zaraz, zaraz. Czyli władze Ursynowa przehandlują zgodę na lokale mieszkalne na wynajem w zamian za ileś miejsc parkingowych, z których nie będą korzystać mieszkańcy dzielnicy ale przyjezdni WPI? W czyim interesie działają te władze? To pytanie oczywiście retoryczne.
Hmmmm
11:37, 2025-07-10
Handel uliczny. Wiejski obciach czy miejski przywilej?
Niestety, na Kabatach od lat mamy "bazarek" z podręcznym magazynem dostawczakiem, który niemal wrósł w miejsce postojowe. Warzywa i owoce są przechowywane w tym "magazynku" nawet w największe upały, skrzynki z warzywami i owocami często są stawiane bezpośrednio na ziemi - kłania się sanepid. Kasy fiskalnej nie uświadczysz. Naprawdę przydałaby się kontrola. Niegdyś to miejsce, stanowiło reprezentacyjne wyjście ze stacji metra - obecnie mamy zadeptane przez handlarzy klepisko. Decyzja zezwalająca na handel mówi o stoisku 4x3m - docelowo rozstawiają się na dużo większej powierzchni - powstaje miasteczko namiotowe. Ciekawa jestem jak się to ma do przepisów ewakuacji z metra.
Anna
10:49, 2025-07-10
Radni domagają się pasów. Ratusz: Nie znają prawa!
Jestem i rowerzystką i pieszą i do tego seniorką. Uważam, że łatwiej pieszemu przystanąć i przepuścić rower niż odwrotnie. Zawsze rozglądam się przechodząc przez ścieżkę rowerową tak jak przez jezdnię. Natomiast jako rowerzystka zawsze jestem w pogotowiu przejeżdżając przez chodnik. Po prostu trzeba uważać. Nie rozumiem tej nienawiści do rowerzystów. No, ale to typowo polskie, katolickie.
agnik
10:46, 2025-07-10
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz