19 klubów i ponad 400 dzieci z Warszawy i okolic prezentowało dziś swoje taneczne umiejętności w sali SP 313. Na parkiecie królował disco dance, freestyle i hip-hop.

Dziecięcy Turniej Tańca Sportowego odbywa się w naszej dzielnicy dwa razy do roku. To doskonała okazja dla tancerzy, aby pokazać swój talent i podzielić się pasją. Dziś sala gimnastyczna szkoły podstawowej nr 313 pękała w szwach. Młodzicy, juniorzy i młodzież - na parkiecie mogliśmy oglądać zawodników starszych, jak również tych, którzy dopiero rozpoczynali przygodę z tańcem.

 - Najmłodszy nasz uczestnik jest z rocznika 2010. Ma 5 lat, najstarszy z nich to dwudziestolatek – mówi Jacek Sennewald ze szkoły tańca Hand to Hand, organizator imprezy.

Ostra dynamika, gibkość, sprawność. Te cechy charakteryzują najlepszych tancerzy. Nie ma tu miejsca na delikatność i zadumę.

- Taniec sportowy jest jak bieg sprintem. Te dzieci mają tylko jedna minutę, żeby zaprezentować siebie. Energię, umiejętności, talent. To duża sztuka, żeby poruszać się w takim tempie i to rytmicznie – mówi Jacek Sennewald.

Najważniejsze jednak jest to, aby lubić to, co się robi. Sukces przyjdzie sam.

- Ja kocham tańczyć, bo można sobie poskakać i się wyszaleć. Pewnie, że chciałabym wygrać, ale jak nie wygram to nie będzie mi bardzo smutno - mówi mała uczestniczka turnieju.