Organizowane w Parku przy Bażantarni wydarzenie to pierwszy w Polsce darmowy i charytatywny bieg na rzecz zwierząt ze schronisk. Sportowcy nie tylko z Ursynowa już po raz ósmy pokazali, jak wielkie serce mają dla naszych czworonożnych przyjaciół.
Uśmiechnięty, biegnący pod osłoną nocy i w czapce Mikołaja na głowie – tak wygląda typowy uczestnik Biegu Chomika. Ta wyjątkowa inicjatywa na dobre zadomowiła się w naszej dzielnicy. Podzielona na edycję letnią i zimową każdorazowo gromadzi grubo ponad setkę uczestników i całą stertę darów dla zwierząt. Biegacze przynoszą bowiem ze sobą wszystko to, czego schroniska potrzebują najbardziej – karmę, kocyki, obroże, smycze, gryzaki, ale też płyny do mycia naczyń oraz liczne akcesoria dla zwierząt.
W tym roku organizatorzy po raz drugi postanowili wspomóc przytulisko Znajdki koło Radzymina, które utrzymywane z darowizn i ze skromnych dochodów. Po niedawnej śmierci prezes fundacji – Jolanty Boczkowskiej – schronisko znajduje się w trudnej sytuacji finansowej.
Bieg Chomika to tradycyjne 10 km, czyli 6 okrążeń Parku przy Bażantarni, licząc do ul. Rosoła. Uczestnicy mają więc do przebiegnięcia cały, piękny odcinek Alei Kasztanowej, który biegnie wzdłuż ul. Jeżewskiego. Nocą nabiera on szczególnego klimatu, który wczoraj dodatkowo podkręcili sportowcy w czapkach Mikołaja i nie tylko. Niektórzy pobiegli w zwierzęcych piżamach, jeszcze inni przyozdobili się kolorowymi światełkami. Atmosfera na Natolinie była prawdziwie świąteczna.
Uczestnicy wydarzenia biegną razem bez względu na wiek czy poziom lekkoatletycznego zaawansowania, dlatego początkowo zwarta grupa szybko rozprasza się na mniejsze grupki i pojedynczych zawodników. Pomimo zimna i bardzo luźnego, charytatywnego klimatu Biegu Chomika, startujący wykręcają tutaj naprawdę dobre wyniki. Zwycięzca turnieju – Wojciech Kopeć – cały dystans pokonał w nieco ponad 33 minuty. Jak się okazało, jego zwycięstwo nie było przypadkowe.
- Biegam od kilkunastu lat. Na swoim koncie mam już 30 maratonów na wszystkich kontynentach, oprócz Antarktydy – powiedział po zakończonym biegu pan Wojciech.
Drugi na podium był Marek Wilczura (35,31 min), którego koledzy wiwatowali - Emeryci górą! Za nim uplasował się jeszcze Dawid Zarodkiewicz z czasem 36,56 min. Wśród pań najszybciej pobiegły Bogusława Majer i Agnieszka Żuraniewska, między którymi na mecie było tylko 7 sekund różnicy. Trzecia w kolejności Katarzyna Kęsikowska osiągnęła natomiast okrągły wynik 46,00 min.
Wszystkim gratulowali nie tylko organizatorzy, ale również liczni wolontariusze, których w tegorocznej edycji było ok. trzydziestu, w tym ratownicy z Sanitarnej Służby Szkolnej.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z MIKOŁAJKOWEGO BIEGU CHOMIKA:
ja5415:52, 06.12.2019
super inicjatywa!
Tak zagłosował Ursynów! WYNIKI WYBORÓW
Jak to wyraznie widac kto sie utozsamia z leniwym matolkiem To oni wyksztalcune "elity" z wielkiego miasta wczoraj u mamy po jajka Europejczycy z wypalona dziura w mozgu przez lata TVN24 Jaka szkoda ze EU juz powoli pada a Niemcy pograzaja sie w glebokim kryzysie. Nawet im nie przeszkadza ze coraz mniej mamony w kieszeni ze kredytu nie ma jak splacic ze miasto rozkopane i nie ma parkingow ze cd metra jak nie bylo tak nie ma itd itd Lecza wlasnie swoje gleboko ukryte kompleksy nizszosci Bedzie bolesne przebudzenie...
BH
09:51, 2025-05-23
Tak zagłosował Ursynów! WYNIKI WYBORÓW
Powstanie bokserów - zbrojne powstanie ludowe w północno-wschodnich Chinach trwające w latach 1899-1901. Za wybuchem powstania stało tajne stowarzyszenie o nazwie "Pięść w imię Pokoju i Sprawiedliwości" - tzw. bokserzy. Słowo pięść pochodziło od sztuk walki ćwiczonych przez członków stowarzyszenia.
P.
22:46, 2025-05-22
Burmistrz Ursynowa w ogniu pytań. Starcie o bazarek
czy Ktoś podziękował mieszkańcom, że na czas budowy przyjęli bazarek pod swoje bloki? Czemu bazarek nie może wrócić na swoje miejsce? Wyciągnąć flagi, megafon i trochę podrzeć się to żaden problem;) Ad koszenie traw: niby jesteśmy tacy proekologiczni, a tak łatwo nam zabijać żyjątka w trawie, pokarm dla ptaków? Ad Ursynoteka: to źle mieć bibliotekę pod nosem? Książki prawie nic nie kosztują? Nie można problemów rozumnie przemyśleć, by zwiększyć funkcjonalność zamiast wymiany okrzyków pomiędzy grupami? Może z BO ,,Chłopcy z Placu Broni,, dla każdej ursynowskiej rodziny, byśmy przypomnieli sobie, czym takie gierki się kończą? Bo oczywiście zanim nie dojdzie do tragedii, nie da się...
;)
22:30, 2025-05-22
Gdzie jest Wolica? Ursynów skrywa swoją przeszłość
Przypomniałem sobie tą Nowoursynowską z kocimi łbami i 104 po niej jeżdżące. Miłe wspomnienie.
Docent marcowy
22:07, 2025-05-22