Rozliczanie PIT-ów zbliża się do końca. Trzeba to zrobić do 30 kwietnia, a więc został tylko tydzień. We wtorek czwarty i ostatni dyżur pracowników Urzędu Skarbowego Warszawa-Ursynów w ursynowskim urzędzie dzielnicy. Urzędnicy będą pomagać mieszkańcom w wypełnianiu PIT-ów. Można też uzyskać poradę o ulgach i sposobie ich rozliczeń.
To ostatnia szansa dla wszystkich, którzy chcą być pewni, że ich PIT jest właściwie wypełniony, ulgi właściwie policzone. To też pomoc dla osób, które nie umieją złożyć swojego zeznania przez internet.
W tym roku zaplanowano cztery dyżury - jeden był w lutym, drugi w marcu, a dwa ostatnie w kwietniu. I właśnie dzisiaj, we wtorek 23 kwietnia przypada ten ostatni w godz. 8-16 w urzędzie dzielnicy przy al. KEN 61 (stacja metra Imielin).
Pracownicy urzędu skarbowego będą czekać na parterze ratuszu, w pomieszczeniu obok wejścia od strony parkingu. Odpowiedzą na pytania dotyczące rozliczeń osób fizycznych za 2023 rok.
Przypomnijmy, od lat trwa walka o przeniesienie siedziby Urzędu Skarbowego Warszawa-Ursynów na Ursynów. Według wstępnych rozmów burmistrza z przedstawicielami administracji rządowej jest ona zainteresowana działką przy ul. Płaskowickiej pod budowę skarbówki oraz sądu rejonowego. Po spodziewanej wyprowadzce bazarku z pętli w 2025 roku teren będzie mógł zostać przekazany skarbowi państwa.
Urząd skarbowy już kilka lat temu szukał siedziby w naszej dzielnicy, ale poszukiwania te zakończyły się fiaskiem. W planach skarbówki jest sprzedaż obiektu przy ul. Wynalazek na rozbudowujących się mieszkaniowo terenach poprzemysłowych i przeniesienie siedziby urzędu do obszaru jego właściwości.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Ursynów stolicą debaty o Polsce. Wielkie nazwiska!
To skandal Te nazwiska to okreslone antypolskie lewackie srodowisko Bojkotujcie to "wydarzenie"Ten Czubaszek czyli pan nikt to wywotowy element coraz bardziej urasta do znanej postaci
HBN
07:21, 2025-10-19
Ursynowskie nauczycielki z nagrodą od prezydenta
Mi i wielu innym zabrano, zeby dać innym. 1800? To niewyobrażalne! Chcę wiedzieć, co takiego robią ci nauczyciele, bo *%#)!& jak dureń, ale może coś źle robię, skoro mam poniżej tej (fiu-fiu) średniej.
Stasia bozowska
23:19, 2025-10-18
Cztery lata czekania na rondo przez spory urzędników
Może nie zamierzam całkowicie krytykować pomysłu budowy ronda, aczkolwiek mam pewne wątpliwości... Po pierwsze w tekście autor oraz miejscy urzędnicy skoncentrowali się na problemie wyjazdu z ul. Lanciego na ul. Filipiny Płaskowickiej - rzeczywiście potwierdzam, jest problem nie tylko w szczycie ale nawet czasami po za nim. No, ale szanowni Panowie całkowicie zapomnieli o podobnym problemie z inną ulicą, która jest tuż obok. Chodzi o ul. Cynamonową. Z niej również trudno wyjechać na ul. F. Płaskowickiej. O ile ruch samochodowy, przeciwieństwie do ul. Lanciego, na ul. Cynamonowej jest mniejszy, ale jednak jest, a dodatkowo ZTM przetrasował tędy autobusy linii 163 i 217. Kierowcy tych autobusów mają codziennie ogromny problem z wyjazdem z ul. Cynamonowej i dołączeniem się do ruchu na ul. Płaskowickiej. Często muszą wymuszać pierwszeństwo co generuje niebezpieczne sytuacje - ale kierowcy autobusów wyjścia nie mają. Rzadko kto ich przepuści. Po drugie budowa ronda... przy zakorkowanej ul. Płaskowickiej niewiele pomoże, bo i tak trzeba na to rondo wjechać. A jeśli sama ulica jest zablokowana, to będzie to trudne wyzwanie. Toteż czy moje pytanie jest proste. Czy Panowie urzędnicy nie wpadli na pomysł instalacji sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Lanciego/Płaskowiciej, ale zsynchronizowanej ze skrzyżowaniem ulic Cynamonowa/Płaskowickiej ? Chodzi o upłynnienie ruchu na ul. F. Płaskowickiej oraz umożliwienie wyjazdu zarówno z ul. Lanciego jak również z Cynamonowej. Czyli "dwie pieczenie przy jednym ogniu", no, ale czy ktoś o tym pomyślał ? PS. Swoją drogą, chyba już dawno - jeszcze przed budową tunelu POW - należało pomyśleć o poszerzeniu ulicy Filipiny Płaskowickiej, bo to co dzieje się na niej obecnie, było do przewidzenia ;)
Jakub
22:16, 2025-10-18
Kontrowersyjny bohater na nowym ursynowskim muralu
Nie ma takiego p o l s k i e g o bohatera, ktorego nie dałoby się wykląć. Czytam często w innych językach - jest druzgocące porównanie, jak tam się mówi o "ich wielkich", a jak w Polsce.
dfr rfe
21:37, 2025-10-18