1 lutego po długiej siedmiomiesięcznej przerwie spowodowanej rozbudową ponownie otworzyła się popularna na Ursynowie stacja paliw przy hipermarkecie E. Leclerc. Stacja ruszyła z pewnymi ograniczeniami - na początku część dystrybutorów była nieczynna, nie było też możliwości płacenia Blikiem czy uzyskania faktury. Te problemy się skończyły, teraz czytelnicy informują nas jednak o nowej uciążliwości, która zniechęca do zakupów na stacji.
Proszę o interwencje w sprawie nowej stacji, na której już kilkudziesięciu klientów ma problem z zablokowanymi środkami na kwotę 400 złotych po tankowaniu na dystrybutorze samoobsługowym. Również doświadczyłem takiej sytuacji, i pomimo tankowania w weekend, 150 złotych do dziś środki w wysokości 400 zł znajdują się na koncie firmy Petrodis - operatora stacji
- napisał do nas pan Robert.
Pani Katarzyna również zwraca uwagę na ten problem.
W ostatniej chwili, zanim rozpoczęłam wczytywanie karty płatniczej, podszedł pracownik stacji i poinformował, że przy korzystaniu z bankomatu zostaje automatycznie nałożona blokada na kwotę 400 złotych, niezależnie od kwoty tankowania. Zostanie oczywiście rozliczona, ale na pytanie, gdzie jest informacja o tym fakcie, powiedział, że jej nigdzie nie ma wywieszonej.
Tankomaty nie są niczym nowym, ale zawsze była opcja wyboru, do jakiej kwoty chce się tankować, a rozliczenie następowało od razu. Jeśli tu blokowana jest taka kwota, nawet jak się tankuje za 50 zł, na nie wiadomo jak długo, to chyba należy omijać tę stację
- pisze czytelniczka.
W internecie pełno jest podobnych opinii i skarg. W niektórych przypadkach blokad na karcie trwa dłużej niż trzy dni. Klienci, z którymi rozmawialiśmy, mówią nawet do 2-3 tygodniach w zależności od banku.
Co na to spółka Petrodis, która jest właścicielem stacji na Ursynowie? Tradycyjnie nie odpowiada na nasze pytania. Tradycyjnie - bo nie odpowiadała również na zapytania dotyczące rozbudowy swojego obiektu. Również próby uzyskania komentarza od władz operatora sieci E. Leclerc w Polsce spełzły na niczym. Na maile prasowe nie odpowiada, a telefony milczą - dodzwonić się nie można. Ot, specyficzna forma komunikacji marketingowej... Ostatecznie nasza redakcja wysłała maila ze skargą do centrali we Francji, może stamtąd uzyskamy odpowiedzi?
Rozmawialiśmy natomiast z pracownikiem stacji paliw, który konkretnie i cierpliwie wyjaśnia klientom przyczyny ustanawiania blokady 400 złotych na koncie. Pojawiły się wreszcie wywieszki na dystrybutorach uprzedzające o takiej blokadzie.
Skąd pomysł na taką swego rodzaju "preautoryzację"? Bynajmniej z powodu przypadków kradzieży paliwa.
Chodzi o nasz nowy system zainstalowany w dystrybutorach. Na razie nie ma w nim możliwości ustawienia tankowania do określonej kwoty, a więc ostateczna kwota za tankowanie jest nieznana, bo przecież klient musi autoryzować kartę wcześniej
- słyszymy.
Pracownik potwierdza, że otrzymuje mnóstwo skarg od klientów. Obsługa nic nie może jednak z tym zrobić, cierpliwie podchodzi do klientów podjeżdżających pod tankomaty i tłumaczy, o co chodzi, jeśli widzi, że klient jest zagubiony i nie wie, że obowiązuje samoobsługa.
Ta dziwna i nieprzyjemna dla klientów sytuacja może się wkrótce zmienić.
Starają się wprowadzić wybór kwoty, żeby nie było blokady na 400 złotych, ale nie wiadomo, kiedy uda im się to zrobić. Pracują na tym, żeby banki oddawały od razu pieniądze. To jest kwestia jakichś umów między firmą a operatorem systemu bezgotówkowego.
- mówi nam pracownik stacji.
Na razie dla klientów, którzy chcą skorzystać z tańszego paliwa i zapłacić kartą, jest inne rozwiązanie. Za tankowanie przy dystrybutorach od numeru 1 do 6 można zapłacić kartą w pobliskiej kasie, czyli tak jak na każdej innej stacji paliw.
[ZT]33205[/ZT]
kurkawodna12:46, 05.03.2025
To zabawne jak można stać w kolejce i czerpać inne niedogodności aby kupić paliwo 5-7zł taniej na całym zbiorniku..
Grigor14:35, 05.03.2025
Przecież to nic nowego na tej stacji. W jej poprzedniej odsłonie przy płaceniu w nocy też było wstępne obciążenie - z tą różnicą, że samodzielnie się to ustawiało. Co do wielkości rezerwacji, to przecież pełny bak paliwa to teraz ok. 300zł, więc te 400zł nie jest jakoś zbytnio przesadzone. Inną sprawą jest, że stacja powinna pod początku informować o tej procedurze. Ja tankowałem kilka dni temu i już była ta informacja. Rezerwacja rozstała rozliczona w 3 dni robocze (Alior).
Marek15:46, 05.03.2025
Firma Petrodis zablokowała pełną kwotę 400 zł przy próbie zmiany faktury na paragon, bez tankowania paliwa. Operacja została anulowana a środki zablokowane przez stację. Na rozliczenie czekam już 6 dzień...
Johny19:44, 05.03.2025
Publikujecie niewiele tematów dziennie. I dobrze. Ale czy naprawdę nikt od Was nie potrafi ze zrozumieniem przeczytać tych 5 słów? Wstydźcie sie. Takiej amatorszczyzno to nawet gimbaza w DMach nie odwala co wy na halosralo
Johnny19:46, 05.03.2025
"w pobliskim kasie" na przykład. Jak zapłacicie mi za redakcję to podam więcej. Wstyd, pismaki !!
Kon00:23, 06.03.2025
Tankowałem w weekend, wyszło mi prawie 15 pln mniej na baku niż u konkurencji. Wrócę.
Qazwsx07:53, 06.03.2025
Stacja paliw, to mały pikuś - banki zaczynają blokować wykonywanie transakcji. Ankieta, albo blokada transakcji - tak się bawią banksterzy. Niby powołują się na ustawę o przeciwdziałaniu praniu brudnych pieniędzy i finansowaniu terroryzmu, a stosują te praktyki niezgodnie z zapisami w ustawie i *%#)!& udają. Z hukiem konto zamknąłem.
Aga13:22, 06.03.2025
Blokowanie kwot na rachunkach bankowych to jeden problem, a drugi to że nieprawidłowo wystawiane są faktury dla przedsiębiorców, których nazwa przekracza 26 znaków. Chyba KAS powinien temu przyjrzeć się, bo faktura ma zawierać pełne dane lub skrócone zgodne z rejestrem, do którego wpisany jest podmiot. Jak nie ma danych skróconych lub również przekraczają 26 znaków, to na fakturze nazwa kupującego nie zostanie prawidłowo wpisana.
X13:41, 06.03.2025
Też zablokowali mi środki. Fakt, po podjeździe pod dystrybutor wyszedł pracownik i poinformował mnie o blokadzie. Powiedział też, że reszta z tankowania zostanie zwrócona w 1 dzień roboczy. Przyłożyłem kartę, próbowałem wybrać fakturę VAT bez numerów auta. System nie przewiduje takiej możliwości, anulowałem i spróbowałem drugi raz (pomyślałem, że może ja coś źle zrobiłem). Finalnie mam od niemal 2 tygodni zablokowane 800zl na koncie, bank mówi, że w systemie kartowym nie ma żadnego zwrotu i z końcem blokady pieniądze zostaną ściągnięte z konta. Pofatygowałem się na miejsce żeby to wyjaśnić, bo jakiegokolwiek kontaktu w internecie próżno szukać. Musiałem złożyć pisemna reklamację i na następny dzień otrzymałem telefon od „kierownika stacji”. Pan opowiadał, że bank kłamie, że pieniądze zostaną zwrócone, ale nie wie kiedy, że nikt nie bierze faktur bez numerów i że wystarczyło wpisać kropkę lub przecinek…(co to ma do rzeczy? Jest to normalna sprawa i system powinien to dopuszczać). Na mój komentarz o tym, że wypadałoby żeby w Internecie podali jakiś kontakt do siebie usłyszałem, że gdyby pan kierownik podał numer, to by mu telefon ciągle dzwonił i by go żona z domu popędziła… i w razie problemu, to na fakturze jest adres i można polecony im wysłać… Czekam na zakończenie blokady i jeśli pieniądze nie trafią z powrotem na konto to leci skarga do uokiku, może wtedy podejdą do tematu poważnie. Przepraszam nie usłyszałem, pluję sobie w brodę, że mnie podkusiło tam zatankować i więcej na pewno nie wrócę.
7 1
23 złote na baku między orlenem a Leclerkiem,
0 3
dziś Leclerc 5.99 a Orlen 6.44 - jak nie ma kolejki na Leclercu to tam tankuje, jak jest to Orlen.