Choinka to nieodłączny element świąt. Na tydzień przed świętami nie brakuje punktów, w których możemy kupić świerki i jodły. Jakie ceny w tym roku?

Tradycja ubierania choinek pochodzi z Niemiec. Drzewka świąteczne były tam znane już w XVI wieku - dekorowano je wtedy jabłkami i papierowymi ozdobami. Choinka, mimo iż w swoim pierwotnym kształcie nawiązywała do rajskiego drzewa, to aż do XVIII wieku była uważana w Polsce za pogański zwyczaj. Dziś jednak gości nie tylko w domach Polaków, ale i w świątyniach - stając się tym samym elementem naszej tradycji.

Na Ursynowie kolorowe drzewka możemy zobaczyć już w niektórych oknach. Jednak to ostatni tydzień Adwentu jest najgorętszym okresem na wybór odpowiedniej choinki. Na skrzyżowaniach głównych ulic, w mniejszych uliczkach i na osiedlach pojawili się sprzedawcy, którzy oferują różnorodne drzewka - małe i duże, jodły i świerki, doniczkowe i cięte. Które wybrać? Sprzedawcy chętnie odpowiadają.

- Ci, którzy kierują się niższą ceną, wybierają świerki pospolite. Natomiast osoby, które cenią sobie jakość, dłuższą żywotność wybierają droższą jodłę kaukaską - mówią sprzedawcy.

Jeżeli chodzi o wybór, czy choinka ma być cięta, czy doniczkowa - ta kwestia zawsze należy do kupującego. Ciętego drzewka nie trzeba w zasadzie podlewać, samo zacznie się sypać po ok. 2 miesiącach. Doniczkowe jednak nie zawsze da się przesadzić później na ogródek czy działkę. Wszystko zależy od źródła - nie każda szkółka odpowiednio przesadza je do doniczek. Takie choinki trzeba też podlewać oraz intensywniej o nie dbać. Na średniej wielkości roślinę wystarczy szklanka wody raz na tydzień.

Najważniejsza w przypadku obydwu typów choinek jest temperatura. Przy włączonych kaloryferach drzewo nie postoi zbyt długo.

- Jeżeli choinka przebywała w domu, to nikłe są szanse na to, że przyjmie się przy przesadzeniu. Temperatura gra również kluczową rolę w żywotności rośliny. Teraz jest ona w fazie wegetacji, jeżeli postoi dłużej w cieple to uschnie i szybciej będziemy musieli się jej pozbyć. Najlepiej ustawić drzewko w chłodniejszym pomieszczeniu, albo na balkonie - mówią eksperci.

A jakie są w tym roku ceny drzewek? Najtańsze choinki kupimy w dużych sklepach i marketach budowlanych - małe doniczkowe świerki już od 15 zł. Jeżeli jednak decydujemy się na zakup w punkcie przy ulicy, to ceny różnią się w zależności od miejsca, w którym on stoi. Przy bardziej uczęszczanych miejscach ceny będą wyższe. Małe świerki da się kupić już za 30 złotych, w innym miejscu za identyczne drzewko damy aż 50. Zdaniem sprzedawców na małe choinki do 100 złotych decydują się seniorzy. 

- Za przyzwoitą choinkę, która postoi i nacieszy oko, trzeba dać ze 150 złotych - mówią sprzedawcy.

Niektórzy handlarze oferują również dostawy choinek do domu. Nie każdy ma siłę, aby wnieść do domu duże doniczkowe drzewo. W ofercie znalazły się w tym roku również stroiki - po ok. 50 złotych. Nowością są iglaste renifery - czerwononosy Rudolf kosztuje 100 zł.