Można tu zapolować na wyjątkowe okazje: Małego Głoda, grzybki w occie, żyrandol lub zimowy kombinezon. Garażówka pod ratuszem to prawdziwa kopalnia skarbów i coraz częściej rodzinny sposób na wspólne spędzenie czasu.
Prognozy przewidywały powrót wyższych temperatur, ale nikt nie spodziewał się, że pod koniec września sprzedawcy zaczną szukać na sąsiednich stoiskach słomkowych kapeluszy, a parasolki przeznaczone na sprzedaż będą chroniły handlarzy przed słońcem.
W zaskakująco wakacyjnej atmosferze zakupy robiło się świetnie, nawet jeśli poszukiwania dotyczyły... zimowego kombinezonu. Takiego przyszła tu w niedzielę szukać pani Małgorzata i z sukcesem przygotowała półroczną Jadzię na nadchodzące chłody.
Dużym powodzeniem cieszyło się stoisko pani Karoliny, która postanowiła zrobić porządek w szafie i dać licznym kapeluszom drugie życie. Klientki mierzyły zarówno te letnie, jak i typowo jesienne modele.
Na wielu stoiskach można było spotkać rodziców z dziećmi. Siedmioletnia Zosia już drugi raz wystąpiła w roli sprzedawczyni, bo jak śmieje się jej mama, ostatnie sukcesy bardzo ją zmotywowały do kolejnej wyprawy na garażówkę.
Także wśród kupujących nie brakowało rodzin, niektóre przyszły w ramach spaceru, inne w konkretnym celu. Michał ze swoją rodziną zjawił się pod ratuszem na specjalne życzenie starszej córki, która zachwycona wyprzedzeniowymi cenami, chciała wydać tu swoje kieszonkowe. Teraz cała rodzina rozważa rozłożenie kramiku w przyszłym miesiącu.
Fanów garażowek przybywa, a kolejne terminy są już wyznaczone na 6 października, 17 listopada i 8 grudnia. Haloursynow.pl jest patronem Ursynowskiej Ratuszowej Wyprzedaży Garażowej.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z NIEDZIELNEJ WYPRZEDAŻY:
[ZT]13531[/ZT]
Co dalej ze skateparkiem? Sąd blokuje inwestycję
Ajfon ostrowski to taki kadzidlany omnibus. Zna się na wszystkim... Od bibliotekarstwa począwszy, przez zarządzanie szpitalem w Mławie po budowę ursynowskiego skateparku. Takich ludzi kempie potrzeba... Pytanie tylko czy nam?😡
Zniesmak
13:07, 2025-06-09
Wąwozowa: Rowerzyści dawajcie znak!
Takie mamy prawo! Kierowca jest winny i WUJ! Takich przykładów nieprzemyślanych projektów jest wiele. Problem jest taki że projektant nie odpowiada za projekt, do czasu gdy nie zawali się konstrukcja komuś na głowę. Tu się nie zawali, więc nawet jeśli zginie tu kilku rowerzystów, to nie będzie to wina projektu! Ps. To przejście miało sens gdy stało tu Tesko/Hit. Po drugiej stronie KEN, za światłami, przejście też do kasacji! Tu nawet ktoś zapłacił życiem, za to że nie ma odpowiedzialnych za drogi i ich projekty.
Korbol
12:50, 2025-06-09
Wąwozowa: Rowerzyści dawajcie znak!
Zacznijmy pierw od tego by co drugiego rowerzystę wysyłać na badania psychiatryczne.
Gruby
11:44, 2025-06-09
Wąwozowa: Rowerzyści dawajcie znak!
Ależ w tej Polsce jazda samochodem wzbudza emocje, jak trzeba zwolnić przed przejazdem, jak się za wolno, bo 50km/h, jedzie lewym pasem po mieście, wszyscy zaczynają defekować... Wystarczy wyjechać za granice tego kraju i już można pojeździć w normalnych warunkach, bez tej defekacji.
aster
10:53, 2025-06-09
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz