Zamknij

Przedwyborcza awantura o bazarek "Na Dołku". Zniknie z pętli?

Natalia ZbroińskaNatalia Zbroińska 14:20, 06.02.2024 Natalia Zbroińska Aktualizacja: 19:23, 22.02.2024
Skomentuj SK SK
reo

Przedwyborcza awantura o bazarek "Na Dołku". Część mieszkańców skarży się na łamanie zapisów nowej umowy. Chodzi o warunki, jakie miało spełniać targowisko, a których - zdaniem sąsiadów - nie wypełnia. Ruszyło zbieranie podpisów pod petycją o rozwiązanie dzierżawy terenu po dawnej pętli autobusowej. Właściciel bazarku uważa, że to sprawa polityczna.

W czerwcu zeszłego roku teren po byłej pętli autobusowej przy ul. Polaka ponownie został wydzierżawiony byłemu radnemu Piotrowi Karczewskiemu. To on we wcześniejszych latach zarządzał legendarnym bazarkiem "Na Dołku" i tak też będzie do czerwca 2025 roku. Tym razem występuje wraz ze swoim synem jako fundacja.

Nowa umowa dzierżawy została na wniosek dzielnicy, po naciskach radnych Otwartego Ursynowa, uzupełniona o kilka warunków, które dzierżawca musi wypełnić. Miało to zabezpieczyć okolicznych mieszkańców przed bałaganem i hałasem, na który skarżyli się w przeszłości.

[ZT]6364[/ZT]

Miasto narzuciło warunki, czy bazarek je spełnia?

Ruch na terenie bazarku zgodnie z nową umową może odbywać się jedynie w godzinach 6-22. Dodatkowo wszystkie namioty miały zostać ujednolicone tak, aby były w jasnych kolorach i przytwierdzone na stałe do ziemi. Dzierżawca miał również zadbać o estetyczne i trwałe ogrodzenie, na którym nie mogą wisieć żadne plakaty lub reklamy oraz sprzątanie w ciągu dwóch godzin od zakończenia handlu. Pojemniki z odpadami bio, skrzynki oraz opakowania mają być wywożone do godz. 22, a reszta odpadów przynajmniej raz na tydzień, w poniedziałki do godz. 12.

Czy bazarek spełnił warunki prowadzenia swojej działalności, do których zobowiązał się w nowej umowie dzierżawy? Część sąsiadów targowiska na dawnej pętli autobusowej przy ul. Benedykta Polaka uważa, że nie.

Są takie brudy, że to przechodzi ludzkie ujęcie! Ja nie wiem, jak długo my będziemy mieszkać w tym syfie. Wieczorami latają szczury, podchodzą tez pod blok

- mówi pani Mirka, mieszkanka bloku przy ul. Polaka 1, który stoi bezpośrednio przy bazarku.

Teraz nic nie wisi, ale wisiało wiele plakatów przez dłuższy czas. Najbardziej było to widoczne przed samymi wyborami. Ogrodzenie było obwieszone jak choinka. Część namiotów w ogóle nie ma przesłon, stoją stoły, skrzynki pochowane pod tym. Jak jest taka pogoda jak ostatnio, to ja się nie dziwię, że wszystko lata

- mówi z kolei Agnieszka Słowik-Pawelec, społeczniczka z osiedla "Na Skraju", również mieszkanka ul. Benedykta Polaka, która wielokrotnie zgłaszała sprawę łamania zapisów umowy przez dzierżawcę. Ostatnio zainicjowała petycję w sprawie rozwiązania umowy z bazarkiem.

powyżej: śmieci przy ogrodzeniu bazarku - zdjęcie od czytelników

Liczne kontrole bazarku "Na Dołku"

Zarząd Mienia m.st Warszawy, który odpowiada za udostępnianie terenu dawnej pętli dzierżawcy, przeprowadził na terenie bazarku już niemal 20 kontroli. I potwierdza, że nie wszystkie zapisy umowy zostały wypełnione.

- Przeprowadzone kontrole wykazały naruszenia umowy dzierżawy, a także pojedyncze naruszenia obowiązków o charakterze porządkowym. Zarząd Mienia zobowiązał dzierżawcę do usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości - stwierdza Jakub Leduchowski, rzecznik prasowy stołecznego ratusza. 

Zarządu Mienia m.st. Warszawy twierdzi, że dzierżawca terenu "sukcesywnie podejmuje działania naprawcze, między innymi prace związane z wygrodzeniem bazarku od ul. Benedykta Polaka są na etapie końcowym". Inne zdanie na ten temat mają na ten temat mieszkańcy.

- Pan Karczewski miał nakazaną wymianę ogrodzenia. Wymienił je tylko od ul. Płaskowickiej, kawałek od al. KEN. Od ul. Polaka jest nietknięte. Najwidoczniej uważał, że nie musi - skarży się pani Mirka.

Twierdzenia sąsiadów potwierdza dzielnica. Burmistrz Ursynowa Robert Kempa skarżył się na dzierżawcę trzy razy - 10 lipca, 8 września oraz 19 października. Trzecie pismo było poparte kontrolą, którą dzielnica przeprowadziła we wrześniu i, która również wykazała nieprawidłowości. W ostatnią sobotę radny Piotr Skubiszewski z Otwartego Ursynowa poinformował o najnowszej kontroli zleconej przez dzielnicę, która odbyła się w godzinach wczesnoporannych. Miało do niej dojść z uwagi "na liczne wnioski mieszkańców skarżących się na uciążliwość bazarku". Protokół kontroli ma zostać przekazany Zarządowi Mienia.

Bazarek ofiarą walki wyborczej?

Atmosfera wokół najpopularniejszego na Ursynowie targowiska gęstnieje wraz z rozwijającą się kampanią wyborczą do samorządu lokalnego.

Piotr Karczewski, były radny dzielnicowy, były działacz Koalicji Obywatelskiej i PiS, a wcześniej wieloletni szef stowarzyszenia kupców prowadzących bazarek "Na dołku", uważa, że cała sprawa to gra polityczna. 

Wszystkie zarzuty są bezpodstawne i związane tylko i wyłącznie z kampanią wyborczą. Tak naprawdę nie wiadomo, ilu mieszkańców jest niezadowolonych.

Z naszych informacji wynika, że tylko jedna Pani z ul. Polaka, która będzie startowała w wyborach samorządowych z Lewicy, pisze pisma. Drugim Panem jest radny, który zbudował całą swoją karierę na tym, żeby być przeciwko bazarkowi.

Myślę, że po 7 kwietnia sprawa całkowicie ucichnie. 

- mówi w rozmowie z Haloursynow.pl Piotr Karczewski z Fundacji Kupców Targowiska "Na Dołku". 

Na pytanie, czy zamierza kandydować, Agnieszka Słowik-Pawelec odpowiada: - Mimo licznych propozycji nie podjęłam jeszcze takiej decyzji.

Sąsiadka z Polaka 1 twierdzi, że osób, którym bazarek przeszkadza, jest więcej i nie ma to związku z polityką. W rozmowie z nami wspomniała o spotkaniu z burmistrzem w tej sprawie, które odbyło się w zeszłym roku w kwietniu. Było na nim około 10 lokatorów bloków przy ul. Polaka 1, 3, 5 i 7. Wszyscy skarżyli się na uciążliwości, które powoduje handel w soboty i niedzielę.

Nowa lokalizacja bazarku "Na Dołku"?

Wjeżdżanie pojazdów na teren bazarku przed godz. 6 Karczewski tłumaczy koniecznością przygotowania terenu przed otwarciem w okresie zimowym. Oprócz tego właściciel bazarku nie ma sobie nic do zarzucenia. 

- Rzeczywiście przyjeżdżały ekipy około godziny 5 czy 5:30, które po prostu odśnieżały. Według naszych informacji i konsultacji z Zarządem Mienia to w zasadzie wszystko wykonaliśmy. Oczywiście do jakiś technikaliów, centymetrów, gramów i odcieni kolorów można się przyczepiać - dodaje Karczewski. 

Ale autorka petycji w sprawie wypowiedzenia umowy bazarkowi twierdzi, że problem był również latem, gdy śniegu nie ma. 

Wiadomo, jest wówczas ciepło, nie da się spać przy zamkniętych oknach. Najpierw chodziłam zapytać, czy oni wiedzą, która jest godzina, czy zdają sobie sprawę z tego, że generują hałas, który się po nocy niesie. Spodziewałam się jakiejś refleksji, ale niestety usłyszałam tylko, że "powinnam sobie znaleźć chłopa, że sterczę w oknie, że szkoda moich dzieci, że mają taką matkę, która się czepia"

- opowiada mieszkanka. 

- Zgłaszałam to tyle razy i nie ma żadnych konsekwencji. Urząd zgłaszał, były kontrole i nic się nie dzieje. Obawiam się też, że nie bez znaczenia jest to, że dzierżawca jest kolegą burmistrza - dodaje.

Autorka petycji proponuje bazarek na parkingu za urzędem dzielnicy. W zbieranie podpisów pod petycją zaangażowanych jest wielu przyszłych kandydatów do rady dzielnicy, których zjednoczył sprzeciw wobec obecnej formuły bazarku na pętli autobusowej. W grupie tej są przedstawiciele i zwolennicy różnych opcji politycznych. Nie bez znaczenia jest też niechęć do Piotra Karczewskiego, który w przeszłości obiecywał "przyjazny i estetyczny" bazarek, w tym nowe pawilony. Jak słyszymy nieoficjalnie, do końca tego tygodnia pod petycją powinno być już ponad pół tysiąca podpisów.

Zarząd Mienia twierdzi, że na bieżąco monitoruje sytuację. - Gdy zapisy umowy nagminnie będą łamane, możliwe jest jej wcześniejsze wypowiedzenie - kwitują urzędnicy.

Historia sporów o bazarek "Na Dołku" ma już dziesięć lat. Zawsze chodziło o zmianę lokalizacji targowiska, które musiało się przenieść na czas budowy tunelu POW. Padały różne propozycje - parking przy ratuszu, teren za Megasamem, teren naprzeciwko straży pożarnej czy teren zieleni wzdłuż al. KEN od Płaskowickiej. Przeciwko tej ostatniej lokalizacji zbuntowali się sąsiedzi.

Tak protestowali mieszkańcy w 2014 roku przeciwko pomysłowi przeniesienia bazarku na teren zielony przy al. KEN:

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(44)

Hanka Bogucka Hanka Bogucka

30 9

Bazarek "Na Dołku"przekręt na skalę Warszawy.Dowody oczywiste,a nam mieszkańcom mówi się że śnieg jest czarny.I tak ma być,a nich no ktoś się tylko odezwie że biały .Korupcja , układziki.
15:48, 06.02.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

ZłyZły

31 8

Ludzie , czy na tego pana K nie ma żadnego prawa , kim on jest ? Śmieje się wszystkim w twarz i robi co chce . Panie Burmistrzu czas zakończyć ten cyrk i pokazać gdzie jest jego miejsce w szeregu 16:36, 06.02.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Zniesmak Zniesmak

10 4

Kempa koledze krzywdy nie zrobi stąd takie specjalne traktowanie tego bazarowego slumsu. 22:01, 06.02.2024


JaJa

28 6

Po 7 kwietnia sprawa ucichnie , acha czyli dzierżawca bazarku w sposób bezszczelny daje do zrozumienia, że po tym terminie będzie dalej nie stosował się do warunków umowy , widocznie czuje się bezkarny . Rączka rączkę myje. Takie rzeczy to chyba tylko na Ursynowie 16:50, 06.02.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

agnikagnik

4 10

Nie zrozumiałes, chodzi o to, ze kandydaci do samorzadów teraz są aktywni a potem juz nie beda się zajmowac sprawa 17:06, 06.02.2024


Warszawiak82Warszawiak82

30 7

Rany, ile jeszcze będą się z tym syfilisem wozić. Jechałem tam ostatnio. Trzeci świat jak zawsze, śmieci, wrak jakiegoś dostawczaka przerobiony na stacjonarny magazynek towaru jednym słowem Afryka. 16:50, 06.02.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

agnikagnik

4 12

To dlatego , ze bazarek jest tymczasowy, gdyby miał swoje miejsce na stałe było by estetycznej ale czy tak samo taniej?
17:07, 06.02.2024


agnikagnik

30 16

bazarek był od dawna i nikomu nie przeszkadzał. Wpierw część bazarku wykrojono dla developera a teraz słoiki buntuja sie przeciwko niemu. Słoiki mają produkty od ojców a ja nie mam i kupuje tu na bazarku od wielu lat. Nie bede biegać pod megasam czy ratusz ( tu odbywaja sie garażówki). Bazar powinien wrócic na swoje miejsce na dołku a ci co sie tu wprowadzili mogli kupić mieszkanie gdzie indziej. Wiedziały gały co brały. Ja mogę jeździć do Konstancina w środę ale inni nie wiem czy tak zrobią 17:04, 06.02.2024

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

polpol

12 4

Bazarek był od dawna.................SYF BYŁ OD DAWNA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Należy w końcu z nim skończyć,bo to wygląda,jak afrykańskie slumsy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
Jeździj sobie gdzie chcesz.
Większość nie chce patrzeć na ten syf.
I nie jestem przyjezdnym.
01:29, 07.02.2024


agnikagnik

3 5

do pola ;czyścioszku z Pcimia wszędzie na zachodzie są bazarki raz w tygodniu i nikomu to nie przeszkadza. przeszkadza warsiawiakom , którzy urodzili sie poza 13:34, 08.02.2024


WbjsWbjs

2 0

I moja racja ma być na wierzchu! Ja nie będę jeździć , ja mam mieć pod nosem ten syf ! I nie kłam , że nikomu nie przeszkadzał . 10:59, 09.02.2024


BoomBoom

35 4

To zwykła konsekwencja nieudolnego przygotowywania zagospodarowania terenu nad POW. Tunel gotowy od dwóch lat, miejsce czeka, ale zabawa na pętli trwa w najlepsze. 17:20, 06.02.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JaJa

18 3

Już teraz dzielnica powinna przejąć ten bazar tylko wtedy mógłby być lad i porządek , tak się dzieje jak prowadzi to prywaciarz , mały nakład a duża kasa do leci kieszeni 17:43, 06.02.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

poppypoppy

9 1

Gdzie można tą petycję podpisać? 20:27, 06.02.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

PetycjaPetycja

2 1

Treść petycji można znaleźć na stronie facebook.com/petycja.bazarek
Popisy są zbierane na papierze, na stronie jest też kontakt do odpowiednich osób :-) 22:54, 07.02.2024


Jprdle Jprdle

26 4

W cywilizowanym kraju pętla służy kierowcom autobusów i pasażerom ...W CYWILIZOWANYM. A jak jest u nas? Może niech odpowiedzialni za taki stan rzeczy będąc w pracy załatwiają swe potrzeby w toi-toiach bez możliwości umycia rąk. Proponuję zacząć od kempy i zarządu MZA i ZTM. 20:28, 06.02.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Marcin Marcin

18 5

Nie potrzebny nam bazar tylko plac handlowy na sobotę i niedziel. Bez namiotów i bud stojących przez cały weekend. 20:40, 06.02.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Polaka 3Polaka 3

12 2

A może warto spytać zarząd mienia dlaczego nie zabezpieczył interesów miasta i mieszkańców i nie wpisał do umowy z dzierżawcą bazarku możliwości nałożenia kar umownych??? 21:05, 06.02.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Zniesmak Zniesmak

10 3

Odpowiedz sobie na następujące pytania:
Z jakiej opcji wywodzi się prowadzący ten slums?
Z jakiej opcji jest kempa?
Jaka opcja zarządza mieniem w Warszawie. 22:04, 06.02.2024


Zniesmak Zniesmak

20 3

Karczeski. Spytaj kierowców z 503 i 136 jacy są zadowoleni i jak im ten twój slums zamiast ekspedycji nie przeszkadza. 22:00, 06.02.2024

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

agnik agnik

0 4

To niech dzielnica odda tereny bazarku na dołku z powrotem a nie chce przywrócic okrojony bazarek na 40 stanowisk 13:46, 08.02.2024


Zniesmak Zniesmak

3 0

Coś ci się pokręciło... Że co dzielnica ma komu oddać? Grunty nad POW nie należą do karczewskiego więc nie napinaj się. Przekazanie przez miasto terenu pętli koleżce kempy świadczy tylko tym jak warszawski Ratusz i zarząd MZA traktuje kierowców komunikacji zbiorowej. 21:28, 08.02.2024


RobertRobert

18 8

W każdym kraju, w każdym mieście, w każdej dzielnicy jest bazarek.
Jest potrzebny z wielu powodów:
żeby można było coś sprzedać, kupić, pójść na spacer po cukinię.... albo po nic.
W sobotę sprzedaje się warzywa, w piątek ryby, w czwartek rzeczy używane,
w środę np książki, we wtorek wędliny i przetwory, w poniedziałek się
na przykład sprząta...
Powinien byś ogrodzony, zadaszony, żeby nikogo nie wkurzał, z parkingiem i mieć normalnego właściciela, który jest przewidywany na wiele lat do przodu....
To lokalny skarb, niestety teraz sprowadzony do poziomu slamsu.
R. 22:18, 06.02.2024

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

agnikagnik

0 2

ale powinien być dostępny pod ręką a nie jeździć z natolina pod megasam 13:44, 08.02.2024


WbjsWbjs

1 0

Do Agnik
A ci z okolic Megasamu mogą jeździć na Natolin ? 11:19, 09.02.2024


EvaEva

10 11

Szanowni Państwo , chciałam tych wszystkich Państwa co tu wypisują w komentarzach zaprosić na zakupy na piękny, czysty , z przestronnymi boksami i uliczkami bazarek przy zbiegu ulic. Wąwozowej i Stryjeńskich. Jest super, ale ostrzegam ceny w porównaniu z bazarkiem na dołku są dwa razy wyższe, bo nie ma nic za darmo, za luksusy trzeba zapłacić więcej. A tu przecież nie o to chodzi, bo ja jak również inni klienci chcę kupić towar bezpośrednio od rolnik, bez wliczonych dodatkowych kosztów, ponieważ dysponujemy niskim dochodem ( emeryt, rencista, młodzi na dorobku).Chcemy mieć świeży towar w rozsądnej cenie, chcemy wspierać naszych rolników, którym zależy na sprzedaży swojego wyprodukowanego ciężka pracą produktu, których też nie stać na wynajem drogich , pięknych , murowanych wiat czy boksów. Na bazarek na dołku przyjeżdżają klienci, aby zrobić zakupy na cały tydzień, bo na tygodniu ludzie pracujący nie maja czasu, a rolnicy aby szybko sprzedać w weekend, bo na tygodniu muszą ciężko pracować aby wyprodukować dla nas te płody rolne. Te moje rozważania dają chyba dużo do myślenia. A dla walczących , zaproszenie na ekskluzywny bazarek aktualne. 08:59, 07.02.2024

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

kabatykabaty

9 1

Ekskluzywny to jest sklep Christian Dior. Na tym bazarku ekskluzywne są wyłącznie ceny. To są zwykłe pawilony z rozstawionymi straganami z produktami z giełdy w Broniszach. 11:13, 07.02.2024


ss

8 0

To chyba tak nie działa, że ten osławiony rolnik po prostu sobie przyjedzie i sprzeda... 12:07, 07.02.2024


memememe

3 0

nie, dziękuję za te chore ceny produktów z giełdy hurtowej 17:25, 07.02.2024


agnikagnik

0 3

Niestety wielu tego nie rozumie 13:41, 08.02.2024


sąsiadsąsiad

12 7

Dziewczyno, przecież na "bazarku" nie ma żadnego rolnika 10:43, 07.02.2024

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

memememe

0 5

nieprawda, jest pan z ziemniakami asteriks (+marchew,pory,buraki, cebula) - to nie są produkty z bronisz tylko jego gospodarstwa, podobnie jak pary (pani ukrainka chyba) zaraz przy wejściu od ulicy, również z warzywami. 17:24, 07.02.2024


agnikagnik

1 2

Są również rolnicy, wystarczy spojrzeć na ręce 13:38, 08.02.2024


szary człowiekszary człowiek

0 0

Był jeszcze pan z amerikanami (takie ziemniaki) - odmiana rzadko uprawiana i nie z Bronisz. 11:07, 12.02.2024


GifGif

3 6

Do kwestii wyborczych jeszcze:
- sposób funkcjonowania ursynowskiego OPS
- budowa połączenia Belgradzkiej i Pileckiego 11:39, 07.02.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

EEWEEW

10 7

Bazarek na dołku to zawsze był syf, naprawdę współczuję mieszkańcom ul Polaka. Ja nie chodzę tam i nie wspieram, bo zwyczajnie szkoda mi czasu, ale moi znajomi którzy mieszkający kawałek dalej chodzą i są bardzo zadowoleni. Wiadomo warzywa od rolinika itd. Także punkt widzenia zawsze zależy od punktu siedzenia, Ci co nie mają pod oknem chwalą, ale mieszkać przy tym bazarze to musi być horror, najgorszy jest ten bród, śmieci i szczury. Dzielnica powinna zrobić z tym porządek. 11:47, 07.02.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ss

0 0

Przechodzi ludzkie co? Ujęcie? :D 12:06, 07.02.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Jprdle Jprdle

7 1

Ludzie, wy naprawdę sądzicie, że coś się zmieni z tym slumsem!? Że go zlikwidują albo ucywilizują? Hehehe. Popatrzcie kto jest odpowiedzialny za organizację miejsc handlu na ursynowskich ulicach i jak te miejsca wyglądają... Kilka przykładów: 1. Cynamonowa vis a vis Mokpolu-handlarze sami powiększyli sobie miejsce sprzedaży wykładając *%#)!& ażurami i dodatkowo wystawiają towar na chodniku. Do tego zatowarowanie odbywa się z busa , który stoi na ścieżce rowerowej. 2. Dereniowa vis a vis KFC tam aby się nie podźwigac bus cofa po chodniku wśród dzieciaków idących do szkoły. 3. Al.KEN przy Komputroniku na Natolinie. 4. Belgradzka/Lanciego -tam też dostawca jeździ po chodniku busem. ... its, itp. I tu nie chodzi o przysłowiową babcię z pietruszką, tylko o zorganizowaną ekipę obstawiającą kilka, kilkanaście punktów na Ursynowie. Ale w Ratuszu to nikomu jak widać nie przeszkadza, więc i ten syf przy Płaskowickiej będzie trwać, bo nikt nad tym nie panuje. 13:25, 07.02.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

PetycjaPetycja

6 0

Tak, naprawdę wierzymy! Mamy już dość, sprzeciwiamy się bezczynności Miasta i walczymy żeby problem został w końcu rozwiązany. 22:56, 07.02.2024


AaAa

10 4

Precz z tym niechlujnym bazarkiem. 21:47, 07.02.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

NerolNerol

0 2

Precz z takimi jak ty... Najchętniej bym was maczetami pochlastal ala wielkie państwo z słoma w butach 15:13, 15.02.2024


bdbd

2 3

Czy to nie dziwne, że bazarek zawsze budzi emocje przed wyborami, bo ktoś chce coś ugrać, a zawsze są te same nazwiska. Mieszkam bardzo blisko bazarku i nie odczuwam jego uciążliwości. Zgadzam się, że powinno poprawić się estetykę tego miejsca, ale poza tym to jest ok. Ulice Lanciego i pobliskie to pustynia handlowa. Otoczeni jesteśmy niezliczoną ilością Żabek, Biedronek. Brakuje chociażby sklepu mięsnego, warzywniaków czy piekarni. W w/w zakupów nie da się zrobić. Nie wszyscy mają samochody, żeby wyruszyć po zakupy. Chodzę na bazar 24 lata, mam tam swoich znajomych już rolników i zakupy robię na cały tydzień, a towar jest naprawdę dobrej jakości i jest niedrogo i to jest kolejny plus 09:04, 09.02.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

UrsyniakUrsyniak

1 0

Chyba piszesz o innym bazarze. Na bazarze karczewskiego większość towaru jest redystrybuowana z Bronisz. NIEDROGO?? ...Dobry żart- kiedyś ceny były w miarę przystępne, od jakiegoś czasu porównywalne z cenami ze stoiska z Cynamonowej (obok starego bazarku). 19:54, 09.02.2024


Wnerwiony_badziewiemWnerwiony_badziewiem

2 2

Mogłyby te badziewiaste jurty spod szpitala się zawinąć. Cała ursynowska wiocha zajeżdża furmankami i nie ma jak pod szpitalem parkować. 09:48, 17.02.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%