Nowy skwerek przy Cybisa, który powstał półtora roku temu, jeszcze do niedawna był zieloną perłą w okolicy. Dziś jest zarośnięty chaszczami, nikt nie kosi trawy, rośliny usychają, a całość sprawia przygnębiające wrażenie.
W 2016 roku pisaliśmy o nim "najładniejszy skwerek na Ursynowie", bo taki wówczas był. Powstał w ramach projektu do budżetu partycypacyjnego, na który zagłosowało ponad 1100 osób. Powstały alejki, nowe drzewa, futurystyczne latarnie, ławki i ogrodzenie z żywopłotu.
Dziś skwerek nie przypomina już tego sprzed prawie dwóch lat. - Robi przygnębiające wrażenie. Proszę zobaczyć, trawa po kolana, chwasty, widać, że jest bardzo zaniedbany. Dlaczego dzielnica to marnuje? - pyta pani Anna, którą spotkaliśmy na skwerku.
"Coś fajnego robimy, a dalej o tym zapominamy?"
Słów krytyki pod adresem urzędników od zieleni nie szczędzi też Danuta Frączek, autorka pomysłu utworzenia skwerku.
- Niestety zapomniano o jego systematycznym sprzątaniu i konserwacji. Nowe drzewa i krzewy usychają, bo nikt ich nie podlewa. Brak tablicy informacyjnej, że skwer urządzono z budżetu partycypacyjnego, i kto odpowiada za jego właściwe utrzymanie. Również uchwalona przez Radę Dzielnicy nazwa dla skweru nie została wprowadzona. Czyli coś fajnego robimy, a dalej o tym zapominamy? - komentuje.
Dzielnica nie zgadza się ze stwierdzeniem, że "o skwer nikt nie dba". Wg burmistrz to kwestia... harmonogramu prac pielęgnacyjnych.
- Każdy zarządca nieruchomości ma swoje terminy. Trudno, by urząd dzielnicy dostosował się do kilkudziesięciu spółdzielni. Mamy zlecenie na pielęgnację zieleni do końca miesiąca - mówi burmistrz Robert Kempa. Na terenach wokół skwerku, należących do spółdzielni "Jary", trawniki zostały skoszone już paręnaście dni temu.
Burmistrz deklaruje, że termin pielęgnacji skwerku zostanie przyspieszony.
- W związku z interwencją mieszkańców, skwer przy Cybisa miał być zrobiony w przyszłym tygodniu, ale pani naczelnik (Wydziału Ochrony Środowska - dop. redakcja) wydała dyspozycję, by to przyspieszyć - mówi w rozmowie z Haloursynow.pl.
Co z tablicą i patronem?
Zlecenie dzielnicy obejmie wszystkie prace pielęgnacyjne - czyli koszenie, przycinanie oraz podlewanie drzew i krzewów. W tym tygodniu mieszkańcy powinni zobaczyć pierwsze efekty prac firmy konserwatorskiej. Co ciekawe, należący do dzielnicy placyk zabaw sąsiadujący ze skwerkiem ma skoszoną trawę i zadbane krzewy. Ale o place zabaw dba inna firma, choć też robi to za pieniądze ratusza.
Tablice z informacją o budżecie partycypacyjnym mają się pojawić "wkrótce". Opóźnienie to - wg dzielnicy - efekt zmiany wzoru takich tablic. Z kolei sprawa patrona skweru, którym wg propozycji mieszkańców ma być prozaik, mieszkaniec ul. Cybisa - Grzegorz Nawrocki, utknęła w komisjach rady miejskiej. Zespół ds. nazewnictwa miejskiego domagał się od dzielnicy dodatkowych informacji o patronie, ale do tej pory tych informacji nie przekazano.
Małgosia13:30, 16.05.2018
Też zwróciłam uwagę, że trawniki na Ursynowie nie są koszone od początku sezonu. Wszędzie wybujała trawa. Co się dzieje?
AN-KA15:54, 17.05.2018
Na zaniedbanym skwerku walają się też resztki kostek brukowych, jakieś stary płytki. Wysokie drzewa od strony parkingu nie maja przyciętych dolnych gałęzi które się łamią, lampki na klombach częściowo nie działają (praktycznie od początku). Tablicy informacyjnej brak, bo chyba Urząd Dzielnicy nie chce napisać kto odpowiada za sprzątanie i konserwację skweru (z funkcją, nazwiskiem i z numerem telefonu).
Fontanny na Ursynowie pełne dzieci. Co na to Sanepid?
Widać jak brakuje na Ursynowie basenu zewnętrznego latem. Uprzedzając - tak, wiem że jest w Powsinie. Tyle że jak widać potrzebny jest też tutaj.
to proste
22:42, 2025-07-06
Nowocześnie w środku, ruina na zewnątrz
Chodniki sklecone z kilku typów kostki to "styl a la warszawski/dzielnicowy ratusz"? Na jednym skrzyżowaniu potrafią położyć cztery wzory. Wygląda to gorzej niz w państwach Trzeciego Świata. Miasto nie moze zamówić jednego wzoru dla siebie i zamawiać sukcesywnie wg potrzeb, tylko.... co remont to kładą cos innego??? Podobnie ze słupkami. Paryż czy Berlin ma jeden rodzaj słupków wszędzie, od centrum do peryferii. W Warszawie na jednej uliczce, obok siebie stoi kilka, zupełnie innych. Takie dziadostwo z zaborów.
EDE
21:25, 2025-07-06
Siłownia jak śmietnik. "Tam jest taki syf!"
Ursynów i Warszawa jest teraz bardzo brudna w porównaniu z tym, co bylo ledwie kilka lat temu. W autobusach śmierdzi. Metro nie jest sprzątane, a rozmazywane. Bazgroły na zabytkach i na blokach (przyjrzyjcie sie im), MDM - tragedia. Na Woli przy wyjściach z metra chleff. Tak wcześniej NIE było. Co sie zmieniło?!
DEDE
21:16, 2025-07-06
Plejada gwiazd jazzu na Starówce, inauguracja już dziś
Cały Rynek jest teraz zajęty przez stoliki i parasole. Nie widać kamieniczek, nie można przejść.
dzede
21:08, 2025-07-06
2 0
Burmiszcz Kempa nie ma czasu na takie głupoty, bo zajęty jest brylowaniem na firmowaniu nieswoich projektów z budżetu partycypacyjnego, przypadkiem zapominając o autorach.