Zaskakujące wyniki Wróbloliczenia. Kochają stary Ursynów, nowych osiedli nie tolerują

Wróble, których populacja bardzo spadła w ostatnich latach, na szczęście nadal licznie występują na Ursynowie. Wiemy o tym z wyników wielkiego Wróbloliczenia, które odbyło się pod koniec marca na terenie Warszawy.

Za akcją liczenia wróbli i mazurków stało Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków i Fundacja Psubraty. W akcji wzięło udział 120 osób, a najwięcej obserwatorów zgłosiło się właśnie na Ursynowie. Nasi sąsiedzi chwycili za telefony i wyruszyli w teren, aby dokładnie policzyć wszystkie wróble i mazurki.

Z pomocą specjalnej aplikacji, samozwańczy obserwatorzy, wprowadzali dane dotyczące liczebności i miejsca występowania ptaków. Zaznaczali także czy w pobliżu znajduje się budka lęgowa lub karmnik.

źródło: Wróbliczenie - Obchody Światowego Dnia Wróbla w Warszawie

Na podstawie zebranych danych powstały mapy występowania wróbli i mazurków w poszczególnych dzielnicach. Dzięki nim wiemy, gdzie znajdują się najbardziej cenione przez te ptaki siedliska. Możemy też wyciągnąć wnioski co sprzyja rozrostowi populacji.

Ursynów ptasim azylem!

Ursynów, to najlepiej zbadana w czasie Wróbliczenia dzielnica. Średnie zagęszczenie w naszej dzielnicy wyniosło 54 ptasich par na kilometr kwadratowy. Część obszarów to prawdziwe bastiony wróbla, ale są też miejsca bez jakichkolwiek osobników. Dla porównania: w 1990 r. zagęszczenie wyniosło przeciętnie 20-100 ptasich par na km2, zatem patrząc na całą dzielnicę – nie zobaczymy tutaj widocznych zmian.

Z danych naniesionych na mapy przez poszczególnych obserwatorów wynika, że w jednym z punktów na ul. Cybisa odnotowano obecność aż 50 wróbli i 30 mazurków, a w pobliżu znajduje się zarówno budka, jak i karmnik.

źródło: Wróbliczenie - Obchody Światowego Dnia Wróbla w Warszawie

Wróble obserwowano głównie w otoczeniu budynków - budki lęgowe i otwory w elewacji z pewnością sprzyjają obecności ptaków. „Dzikie” podwórka i niskie płożące krzewy, które są niedostępne dla kotów, również sprzyjają występowaniu wróbli. Aż 71% obserwacji wróbla dokonano właśnie przy krzewach.

Co ciekawe wyraźnie zaobserwowano nieobecność wróbli na nowych osiedlach, m.in. na terenie Ursynowa Południowego. Jednocześnie stare części naszej dzielnicy są prawdziwymi bastionami tego gatunku.

Wiem, że Ursynów jest bardzo świadomy pod względem ochrony ptaków. W dzielnicy jest dużo karmników i budek. Tak trzymać!

- podkreślała w rozmowie z nami Monika Klimowicz z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.

Niesłabnąca populacja wróbli i mazurków na Ursynowie może mieć związkek nie tylko z zagospodarowaniem przestrzeni i zieleni, ale także z tym, że mieszka tu większość warszawskich ornitologów, a mieszkańcy dzielnicy są wyjątkowo świadomi i wiedzą, jak ważną rolę odgrywają ptaki w życiu miasta.

[ZT]9397[/ZT]