W samym środku zimowej zawieruchy miłośnik przyrody z Ursynowa uchwycił pięknego motyla. Rusałka pawik - jeden z najdłużej żyjących przedstawicieli tego gatunku, jakby nigdy nic przysiadł sobie na stercie drewna na ul. Baletowej...
Śnieżnobiały krajobraz, obfite opady i mroźno - na termometrach minus jeden stopień. Taka pogoda nie zachęca do wychylenia czubka nosa na zewnątrz, ale - najwyraźniej - nie przeszkadza żyjącym wśród nas motylom. Warto bowiem wiedzieć, że są i takie, które żyją dłużej niż jeden sezon i muszą jakoś przetrwać zimę. Zapadają w stan tzw. diapauzy - czyli owadziego "zimowego snu".
Pan Krzysztof - ursynowianin kochający przyrodę, wybrał się na spacer po ul. Baletowej. Jego oczom ukazał się piękny owad.
- W piątek, podczas największej śnieżycy w Warszawie, udało mi się nagrać motyla siedzącego na składzie drewna opałowego i nic sobie nie robiącego z opadów śniegu, temperatura otoczenia miała wówczas -1 stopień Celsjusza - opowiada Krztszof Twardowski.
Filmik z motylem zamieścił na swoim kanale na Youtube - Samano.pl, na który wrzuca spotkania kamery z dzikimi zwierzętami, np. w lesie kabackim. We wrześniu na Haloursynow.pl pokazywaliśmy łosia, którego uchwycił także pan Krzysztof.
Na ostatnim filmiku widzimy dużego motyla, który rozpościera skrzydła, ukazując swoje piękne ubarwienie w postaci pawich oczek. Motyl to Rusałka pawik - najbardziej znany i powszechny gatunek w Polsce, dorosły owad żyje nawet 10 miesięcy.
Po co rusłace takie pawie oka? Dla obrony. Kiedy ktoś, lub coś zanadto zbliży się do rusałki, ta niespodziewanie otwiera ona swoje skrzydła (przy okazji ich otwarcia można usłyszeć charakterystyczny szelest, syk, który także się przydaje, zwłaszcza kiedy rusałka zimuje, a w kompletnych ciemnościach zaatakuje ją jakiś gryzoń… wówczas taki odgłos ma szanse odstraszyć napastnika) i ukazuje wielkie, przerażające oczy.
Rusałce przydaje się także kamuflaż, który ma na spodzie skrzydeł. Bez problemu może się ukryć przed drapieżnikami w ciemnych zaułkach bądź właśnie stercie drewna.
ZOBACZCIE "PAWIE OCZKO" UCHWYCONE PRZEZ PANA KRZYSZTOFA:
[ZT]8363[/ZT]
biomasa13:06, 21.03.2018
Tak trzymać, bierzmy przykład z motyli i upiększajmy szary świat swymi jestestwami. Jesteśmy piękni :-)
(piszę to bez złośliwości - uśmiechajmy się!)
Smutna wiadomość dla fanów kabaretu
Bardzo przykre. Bo ten Jej humor był niesamowity, inny niż inne. Już sam tembr głosu kazał czekać co będzie dalej... Andrzeju...
Fan
01:11, 2025-07-18
Koniec chaosu na Poloneza?
Wygrodzenie kawałka ulicy to kpina, nie rozwiązuje problemu, ponieważ samochody parkują na ulicy trochę dalej (w stronę cmentarza) i w dalszym ciągu blokują przejazd. Ulica w dalszym ciągu jest niebezpieczna do przejazdu. Czy te tempe urzędasy nie potrafią postawić dwóch znaków zakazu postoju i parkowania na całym newralgicznym odcinku? Czy to taki wielki wysiłek intelektualny? A może to brak kompetencji lub czysta złośliwość. Sprawę można załatwić w kilka dni a urzędasy "rozwiązują" problem ponad rok??!!. Poza tym jest wiele idiotycznych rozwiązań komunikacyjnych na Ursynowie i w Warszawie.
MJT
22:41, 2025-07-17
Czy Magda Gessler dobiła Karpielówkę?
"Swoją decyzję tłumaczy niskim zapotrzebowaniem na kuchnie góralską w tej części stolicy". Jasne w "Siwym Dymie" przy Puławskiej w tygodniu ciężko miejsce na parkingu znaleźć, w weekendy o wejściu bez rezerwacji można pomarzyć. Ich nie dotyczą problemy pocovidowe, inflacyjne i wzrostów kosztów pracy. Klientów więcej niż mogą obsłużyć.
Warszawiak82
14:50, 2025-07-17
Przystanek czy palarnia? Ursynów wciąż kopci!
To chyba dobrze, że palacze z prywatnych samochodów przenieśli się do komunikacji miejskiej. Stanie w metrze i autobusie obok takiego palacza też czysta przyjemność.
Wck
14:44, 2025-07-17