Zespół Wokalny "Ars Chori" wprowadził nas w nastrój trwającego adwentu - czasu oczekiwania na Boże Narodzenie. W kościele pw. Ofiarowania Pańskiego zabrzmiały słabo znane utwory adwentowe w nowych aranżacjach Jerzego Cembrzyńskiego.
Sobotnie popołudnie było okazją do duchowego wprowadzenia w okres świąteczny. Niezwykle nastrojowe i klimatyczne pieści adwentowe zaśpiewała Justyna Reczeniedi - utalentowana i nagradzana sopranistka, obecnie występująca w Polskiej Operze Królewskiej.
W repertuarze nie zabrakło utworów francuskich w lekkiej i melodyjnej, acz poważnej aranżacji oraz nieco cięższych, starodawnych pieśni polskich i łacińskich, takich jak: "Archanioł Boży Gabryjel" czy "Gwiazdo morza głębokiego". Utwory na nowo zaaranżował na sopran solo, chór i trio instrumentalne (gitara, skrzypce, waltornia solo i kontrabas), Jerzy Cembrzyński, mieszkający na Ursynowie muzyk i kompozytor.
Na zakończenie zabrzmiał "Magnificat" J. Pachelbela oryginalnie napisany na 4-głosowy chór, a przez Cembrzyńskiego zaaranżowany także na trio instrumentalne.
Chórzystom z "Ars Chori" towarzyszyło Trio Con Passione w składzie: Radosław Nur (kontrabas), Kamila Szalińska-Bałwas (skrzypce) i Michał Pindakiewicz (gitara). A dyrygował Zbigniew Tupczyński - dyrygent i kierownik artystyczny Ars Chori, tenor w Chórze Filharmonii Narodowej w Warszawie.
ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z KONCERTU:
maciek i gosia05:03, 17.12.2017
Autorom powyższego artykułu polecamy naukę języka polskiego - składni oraz interpunkcji oraz rzetelności w opisywaniu wydarzeń i doboru w zakresie ciekawości.
Wycinka nad Jeziorem Imielińskim. Nowa inwestycja?
Niestety podobna sytuacja ma miejsce pod skarpą, na wysokości Natolina i Kabat, gdzie od około 3 lat powstaje Neo Natolin. Co prawda to Wilanów, ale większość ludzi spacerujących tam to mieszkańcy Ursynowa. W otulinie rezerwatu Las Natoliński, który jest obszarem Natura2000, w Warszawskim Obszarze Chronionego Krajobrazu, powstaje to ,,coś''. Zaburzono stosunki wodne, odwadniając teren i ZASYPUJĄC staw, w którym swoje norożeremia miały bobry, które prawdopodobnie zasypano tam żywcem! Żeby było ciekawiej inwestor nazywa swoje osiedle ,,oazą zieleni'' czy ,,ekologiczne'' (bo montuje pompę ciepła i panele...). Z całą pewnością ucierpi na tym rezerwat, do którego Rów Natoliński dostarczał wodę. Rezerwat, który jest ewenementem, to około 100 hektarów starej Puszczy, porównywalnej do Białowieskiej (wiek drzewostanu, różnorodność gatunkowa) dlatego ustanowiono tam Naturę 2000. Teraz Las Natoliński jest zagrożony, a inwestor zaczyna się chwalić rozpoczęciem nowego etapu budowy. Sprawa została zgłoszona na policję na jesieni 2024 roku, sprawą zajął się warszawski RDOŚ, Stowarzyszenie ,,Nasz Bóbr'', informowała m.in. Gazeta Wyborcza, 27 listopada 2024 był emitowany program ,,Reagujemy'' w TVP3 poświęcony tej sprawie...
Jan
00:02, 2025-06-14
Dni Ursynowa to "dni uryny"? Sąsiedzi cierpią katusze
Po co kolejny dziki, zaszczany i głośny spęd? Nie mozna tego zorganizować w miejscach przystosowanych, a nie wśród bloków mieszkalnych. Co za dziadostwo.
Urynow
23:07, 2025-06-13
Wycinka nad Jeziorem Imielińskim. Nowa inwestycja?
Dobrze posmarował urzędasom pazernym. Ranne ptaki odwoźcie do ptasiego azylu przy zoo. Na Eko patrol można się nie doczekać.
Bob
22:57, 2025-06-13
Dni Ursynowa to "dni uryny"? Sąsiedzi cierpią katusze
Niewiarygodne, ale hałas gorszy niż na niesławnych Ursynaliach i OWF razem wziętych. Serio musi być tak głośno? Skoro wszystko słychać 2 km od "koncertu" to chyba jednak przesada z tymi decybelami. Organizatorom życzę takich "atrakcji" w ich miejscu zamieszkania.
koko
22:00, 2025-06-13
0 0
Co jest nierzetelnego w tym materiale?