Fundacja Leny Grochowskiej organizuje miejsca pracy dla osób z niepełnosprawnościami. Z roku na rok ich przybywa i aktualnie jest ich ponad 60, z czego 17 w warszawskim oddziale mieszczącym się na Ursynowie. Pracownicy mają szansę na aktywność zawodową w pracowni ceramicznej i cukierniczej, gdzie są zatrudnione na umowę o pracę i zwyczajnie jest to ich praca. Potrzebują jednak pewnego wsparcia.
Dlatego fundacja szuka wolontariuszy. W piątek, 31 marca o godz. 13 organizowany jest dzień otwarty. Można się będzie dowiedzieć więcej o fundacji i o tym, jak można pomagać osobom z niepełnosprawnościami.
- Potrzebna jest pomoc „jeden na jeden” naszym pracownikom z niepełnosprawnościami w wykonywaniu ich codziennych zadań. W pracowni ceramicznej jest to pomoc przy lepieniu, przy szkliwieniu, trzeba czasem wskazać, co należy robić. W cukierni potrzeba jest pomoc przy kulaniu bułek, wykładaniu na blachy i żeby zachować dokładność. Niektórzy nasi pracownicy potrzebują więcej wsparcia. Czasem wystarczy po prostu więcej razy wytłumaczyć co się dzieje - wyjaśnia Emilia Jarosz, dyrektorka warszawskiego oddziału fundacji.
Wolontariuszem może być każdy bez względu na wiek. Ważne, żeby taka osoba była dyspozycyjna minimum raz w tygodniu przez 6 godzin.
- Jest to fajne przeżycie, przebywanie w takim towarzystwie, gdzie najpierw to nasi pracownicy uczą wolontariusza, jak się wykonuje pracę. Potem wykonują ją wspólnie. Mamy fajną atmosferę i pyszne wypieki. Na pewno jest to też mile spędzony czas, dobrze spożytkowany społecznie - zachęca Jarosz.
Fundacja Leny Grochowskiej powstała w 2014 roku w ramach Grupy Arche, aby pomagać wysiedlonym na Wschód Polakom powroty do ojczyzny. Z biegiem lat jej działalność rozszerzyła się i obejmuje także przedsięwzięcia oscylujące wokół szeroko pojętej kultury, sztuki i tradycji. Jednak głównym obszarem działań jest wsparcie osób z niepełnosprawnością intelektualną. Włączają ich do życia zawodowego i społecznego przede wszystkim poprzez zatrudnienie. Pod marką ”toMy” kilkadziesiąt osób z niepełnosprawnością intelektualną, zespołem Downa, Aspergera czy autyzmem tworzy ceramikę, dekoracje wnętrz, obrazy, autorskie torby i t-shirty oraz rzeźbę. W pracowniach cukierniczych powstają ciasta i ciasteczka oraz tradycyjny chleb w piecu opalanym drewnem. Ursynowski oddział fundacji działa od 2021 roku.
Dzień Otwarty Fundacji Leny Grochowskiej odbędzie się w piątek, 31 marca o godz. 13 w warszawskim oddziale fundacji przy ul. Poloneza 85b. Należy zgłosić się mailowo pod adresem [email protected].
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Po wakacjach wracają ursynowskie garażówki!
Bardzo trudno jest się dostać. Jest bardzo dużo handlarzy i sprzedających nie będącymi mieszkańcami Ursynowa. Skoro finansuje to nasz Urząd to pierwszeństwo powinni mieć jego mieszkańcy. Najpierw Ursynowianie,a jak zostaną miejsca to reszta świata. To my płacimy tu podatki Jest to opinia bardzo wielu mieszkańców.
Irenabe
12:15, 2025-09-07
Nowy mural na Ursynowie. Legendy opozycji!
Nasuwa sie kilka pytań: To jest zespół szkolno-przedszkolny, czy nie było lepszego patrona? Czy następnym krokiem bedzie nadanie patrona żłobków - 18-letniego Zbigniewa Godlewskiiego, pracownika gdyńskiej stoczni, o którego śmierci opowiada wiersz Krzysztofa Dowgiałły "Ballada o Janku Wiśniewskim"? Czy nie mamy lepszych patronów dla szkół, przedszkoli, żłobków? Czy nie mamy lepszych wzorców dla młodych ludzi?
Szok
09:53, 2025-09-07
Posypały się mandaty dla użytkowników hulajnóg
Panie Tusku kochany, stworzyłeś pan moc ustaw, które są wyłącznie na papierze! Czemu to puste ustawodawstwo ma służyć?! A pijani kierowcy i bez uprawnień śmieją się panu prosto w twarz swoją bezkarnością, podobnie hulajnogiści - mają w doopie przepisy i policję! Nie wygracie następnych, bo już przegraliście takimi bezzębnymi ministrami (wyjątkiem Pan Waldemar - chpeau bas!).
mądra jola
09:33, 2025-09-07
Nowy mural na Ursynowie. Legendy opozycji!
Jest nam niezmiernie przykro, że budynek szkoły podstawowej staje się placem, ścianą do kolejnych rozgrywek politycznych. Mamy wrażenie, że szkoła tym bardziej podstawowa powinna być jak najdalej polityki. Jej cele powinno być krzewienie wiary w naukę i rozwój. Jest nam również niezmiernie przykro, że podejmowane decyzję pond głowami uczniów, rodziców, dyrekcji. Władza centralna zdecydowała. Przykre utracone możliwości, by Ci młodzi ludzie mogli decydować.
Tata uczennicy skoły
09:13, 2025-09-07