Szkoła i przedszkole przy ulicy Zaruby są już ukończone. Teraz przyszedł czas na roboty drogowe. Trwa m.in. budowa wyniesionego skrzyżowania ulic Zaruby i Iwanowa-Szajnowicza. Prace za ponad milion złotych zakończą się w styczniu.
Najwcześniej 18 stycznia, po feriach, dzieci wrócą do szkół. Do tego czasu mają być zakończone wszystkie prace drogowe wokół nowego kompleksu oświatowego na Kabatach. Na zlecenie dzielnicy firma Falbruk buduje bezpieczny i wygodny dojazd dla samochodów, rowerów oraz chodnik dla pieszych oraz łączy go z istniejącymi już ciągami komunikacyjnymi.
A to oznacza problemy dla mieszkańców. Największe powoduje przebudowa skrzyżowania ulic Zaruby i Iwanowa-Szajnowicza. W tym miejscu, leżącym bardzo blisko szkoły, powstanie wyniesienie zmuszające kierowców do zdjęcia nogi z gazu i zachowania szczególnej ostrożności.
- Każda budowa to jakaś uciążliwość. Jest zwężenie ulicy, w dodatku zerwany asfalt, trzeba uważać na maszyny, ale jak mus to mus i nie ma co narzekać. Szykuje się tutaj większy ruch samochodowy i to mnie bardziej niepokoi - mówi pan Tomasz, mieszkaniec okolicy.
Do szkoły i przedszkola będzie można dojechać również rowerem. Umożliwi to specjalna ścieżka. Aby nie uszkodzić korzeni lip rosnących przy Zaruby, droga rowerowa przebiegająca między rzędami drzew zostanie specjalnie zaprojektowana.
Tam, gdzie będą korzenie, wbite zostaną w ziemię paliki, na których oprze się nawierzchnia ścieżki. Dzięki temu powstanie przestrzeń, w której system korzeniowy bez problemu będzie mógł dalej się rozrastać. Taka sama technologia zostanie zastosowana przy budowie chodnika.
Na całym terenie przylegającym do placówek będą udogodnienia dla osób niepełnosprawnych. W tym: specjalnie wytyczone pasy, obniżone krawężniki, a przed przejściami dla pieszych oraz drogą rowerową - żółte płyty chodnikowe z wypustkami. Osoby poruszające się na wózku inwalidzkim dojadą do szkoły specjalną rampą.
Zakres prac obejmuje również budowę sześciu ogólnodostępnych miejsc postojowych wzdłuż Iwanowa-Szajnowicza, pięciu wzdłuż ul. Zaruby oraz po jednym przy obu ulicach dla osób niepełnosprawnych. Oprócz postawionych już stojaków dla 88 rowerów, na zewnątrz dostępne będą również dla kierowców trzy miejsca Kiss&Ride dla chwilowego postoju z dojazdem od strony Iwanowa-Szajnowicza.
Przebudowa wiąże się również z likwidacją części dotychczasowych miejsc parkingowych. Aby umożliwić dobrą widoczność na zachodnim przejściu dla pieszych przez ul. Iwanowa-Szajnowicza zamiast parkingu pojawi się niska zieleń. Oprócz krzewów nasadzone zostaną nowe drzewa.
Wszystkie prace powinny zakończyć się do 15 stycznia 2021 roku. Całość kosztuje ponad milion złotych. To jednak nie koniec - w nowym roku zaplanowany jest drugi etap prac. Po wybudowaniu boisk szkolnych chodnik i ścieżka powstanie do ul. Kabackiej.
- Będzie to jednak możliwe dopiero po wybudowaniu boisk szkolnych. W roku 2021 planujemy również budowę ławek podwieszanych w ul. Zaruby, w obrębie placyku przed szkołą - informuje dzielnica.
Nowa podstawówka nr 399 przy Zaruby może ruszyć już po feriach zimowych, 18 stycznia. Zasiądą w niej uczniowie dwóch klas pierwszych, którzy od września tymczasowo uczyli się w placówce nr 340 przy Lokajskiego. Przedszkole przy Iwanowa-Szajnowicza zostanie otwarte podczas wakacji.
A2111:21, 02.01.2021
"W przyszłym roku zaplanowany jest drugi etap prac. Zakłada on połączenie ulicy Iwanowa-Szajnowicza z Kabacką". Czy to nie są ulice równoległe?
Xyz11:45, 02.01.2021
No wlasnie. Tez sie zastanawiam, co autor mial na mysli.
RobertW12:42, 02.01.2021
Chodnik i ścieżka rowerowa połączą Iwanowa z Kabacka wzdłuż Zaruby. Tak to zrozumiałem
Zły_porucznik13:45, 02.01.2021
Aż zajrzałem do planu zagospodarowania i wydaje mi się, że może chodzić o przebitkę za budynkiem nowego przedszkola, między kompleksem oświatowym a blokami Longbridge.
zwykły obserwator14:49, 03.01.2021
Duże zmiany drogowe. Strach się bać ile słupków, rurków, betonków stanie by uspokoić ruch zwykły i parkingowy. To szczególnie ważne przy szkołach, Straż miała w grafiku daty wywiadówek, zebrań itp., hi, hi.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
"To cios w spacerowiczów i zdrowy rozsądek"
Całkowicie zgadzam się z autorem listu. Lata zaniedbań, a potem cyk zamykamy, bo jest niebezpiecznie. Argument o trosce o bezpieczeństwo to absurd. Idąc tym tokiem myślenia należałoby zamknąć dostęp do gór, w szczególności Tatr, tam to dopiero jest niebezpiecznie.
elly
23:09, 2025-09-03
Remont chodnika kością niezgody. Są pilniejsze potrzeby
To samo tyczy sie remontu chodnikow wzdluz Romera. Sa w dobrym stanie, ale nie - sa pieniadze, trzeba je wydac. Jest jednak swiatelko, ze znajac wolski balagan, zmultiplikowany przez ursynowskie wladze, zapomna o tym i sprawa rozejdzie sie po kosciach. Np. przy wjezdzie z Romera w Sosnowskiego bylo miejsce dla jednego samochodu (nie przeszkadzalo w widocznosci, gdyz bylo po prawej stronie). Nawiezli tam ziemi i gruzu z remontowanych po drugiej stronie ulicy chodnikow i zostawili. Byl porzadek, jest balagan. Na szczescie juz zdazyl sie zazielenic. Czekam teraz, az jakies wieksze auta rozjedza te kopczyki i znowu zasob miejsc parkingowych sie powiekszy.
Zonkil_w_d
17:27, 2025-09-03
"To cios w spacerowiczów i zdrowy rozsądek"
Głosujecie w trybie zombi na eko świrów to macie rządy eko świrów.
Wck
16:39, 2025-09-03
"To cios w spacerowiczów i zdrowy rozsądek"
Phi... Jak nie wiadomo o co chodzi... to wymówką zawsze będzie "nasze wspólne bezpieczeństwo ukochane". Ale skoro ludzie dają się traktować jak bezmózgie i bezwolne barany, to urzędasy tak ich traktują, a co? Tutaj natomiast chodzi przede wszystkim o to, że ani SGGW ani urzędnikom nie chce się tego miejsca udrożnić i doprowadzić do stanu poprzedniego. Tego sprzed "inwestycji" SGGW na górze skarpy i absolutnie niekontrolowanej inwazji bobrów. Więc się, dla "bezpieczeństwa" zamknie. Efekt będzie taki, że ludzi będą te ogrodzenia omijać, robiąc jeszcze większe przedepty, bobry będą powiększały bagno a strome wzniesienie skarpy będzie nadal erodowało i wysychało. Po paru latach wszystkie tamtejsze drzewa zwalą się w diabły i będzie można pomyśleć nad jakimś rozsądnym zagospodarowaniem terenu. Nie wiem, może jakiś deweloperek się zainteresuje? Wtedy i bagienko się osuszy i bobry pogoni a ktoś bardzo dobrze zarobi. Ciekawe kto?
Irfy
15:57, 2025-09-03