Pomiary natężenia ruchu drogowego wykazały, że normy akustyczne w rejonie Doliny Służewieckiej są przekroczone. Miasto włącza ursynowską lokalizację w plan Programu Ochrony Środowiska przed Hałasem. Zmiany mają wejść w życie w 2018 roku - zaraz po zaplanowanych konsultacjach społecznych. Kolejne pomiary będą przeprowadzone także od strony ulic Symfonii i Bartoka.
Spółdzielnia "Stokłosy" złożyła wniosek o pomiary akustyczne już w grudniu ubiegłego roku. Mieszkańcy narzekali na nadmierny hałas przy Dolinie Służewieckiej oraz wzdłuż budynków przy ul. Symfonii i Bartoka.
Warszawskie Biuro Ochrony Środowiska zleciło firmie zewnętrznej przeprowadzenie pomiarów, które wykazały, że w rejonie Doliny Służewieckiej normy rzeczywiście są przekroczone. Maksymalne wartości mogą wynieść 65 dB w ciągu dnia i 56 dB w porze nocnej. Tymczasem w okolicy skrzyżowania z ul. Koncertową zanotowano odpowiednio 68,2 dB i 65,3 dB.
Teren wokół Doliny Służewieckiej został włączony w miejski Program Ochrony Środowiska przed Hałasem, który powstaje m. in. na podstawie tzw. mapy akustycznej.
Jeśli górne granice wartości dziennych i nocnych są przekroczone wprowadza się środki zaradcze. Jakie? W Polsce najczęściej stosuje się bariery naturalne, czyli sadzenie drzew. Popularne są też bariery dźwiękochłonne i rzecz najbardziej oczywista - poprawa jakości dróg.
Na jakie rozwiązania BOŚ zdecyduje się w rejonie Doliny Służewieckiej? Tego jeszcze nie wiemy. Konsultacje społeczne odnośnie zmian zaplanowano na przełomie 2017 i 2018 roku. Uchwała, która wprowadzi nowy program antyhałasowy, wejdzie w życie po wysłuchaniu wskazówek i uwag mieszkańców. Ci mają jednak poważne obawy.
- To nie będą pierwsze konsultacje społeczne w tej sprawie. Podczas ostatnich odrzucono wszystkie uwagi mieszkańców. Ludzie wciąż mówią o uszczerkach zdrowotnych, jakich doznają z powodu nadmiernego hałasu, jeśli urzędnicy ich nie wysłuchają, to lepiej nie będzie - komentuje Piotr Barczak, mieszkaniec, który walczy o ograniczenie hałasu drogowego w rejonie Doliny Służewieckiej.
Obserwator10:51, 07.10.2017
Są tam 3 pasy. A może np. tak: zwezamy je, ale tak aby zostały dwa w tym jeden buspas. Z trzeciego powstaje pas rowerowy i miejsca postojowe. Od razu będzie ciszej.
Imielinczyk12:55, 07.10.2017
Tak, jak jest nie może zostać. Za rozwojem dróg i zwiększaniem ruchu drogowego muszą iść rozwiązania, które dbają o jakość życia pobliskich mieszkańców.
Najlepszym rozwiązaniem jest budowa przykrytego półtunelu nad tym fragmentem drogi, który biegnie obok budynków mieszkalnych. Lub bardzo wysokie ekrany, do tego pas gęstej zieleni. Wierzę w spółdzielnię, walczcie poprawę jakości życia własnych mieszkańców.
Obserwator14:58, 07.10.2017
Przy dobrze rozwiniętej komunikacji publicznej nie trzeba ekranów i poltuneli. Po prostu mniej samochodów a wypromujemy ruch pieszy, rowerowy i właśnie komunikację publiczna. Mówi o tym przygotowana już Warszawska Polityka Mobilności, która czeka już tylko na zielone światło od Rady Warszawy. Tak więc ograniczenie ruchu aut osobowych i korzystanie z innych rozwiazan nastąpi zapewne niebawem.
AZX08:36, 08.10.2017
@obserwator - polityka mobilności napisana przez takich ludzi jak Puchalski i spółka nie ma racji bytu. Aby zmniejszyć hałas na Dolince wystarczy zrobić w końcu koordynację jak należy bo Wilanowska wszystko trzyma a podczas ostatnich remontów można było zastosować ciche nawierzchnie. Hałas na dolince zniknie wraz z oddaniem do użytku POW na Terespol a dolinka straci status drogi krajowej. I żadnej polityki mobilnosci tu nie trzeba.
SAW13:07, 07.10.2017
Wprowadzić zakaz dla TIR-ów tranzytowych przez całą dobę.
HP15:02, 07.10.2017
Winny jest tranzyt przez miasto. Trzeba zrobić autostradę pod Górą Kalwarią.
Obserwator11:29, 08.10.2017
Warszawska Polityka Mobilności powstała przy udziale mieszkańców Warszawy, którzy wyrazili swoje oczekiwania podczas konsultacji społecznych. Polecam zapoznanie się z dokumentem.
AZX06:49, 10.10.2017
Jeżeli rowerzystów nazywasz ogółem mieszkańców pomijając wszystkich innych - to tak uczestniczyli w konsultacjach...
kenez12:40, 10.10.2017
tak, rowerzyści to podludzie których trzeba gromadzić w obozach, to jest logika trolli projektu urynów.
boom21:03, 08.10.2017
Czy tranzyt tirów musi odbywać się przez środek dużego miasta ? Od czego są planiści.
Imielinczyk01:09, 09.10.2017
Tak naprawdę nie jest ważne, w jaki sposób, ale ważne jest by skutecznie ograniczyć nasilenie hałasu. Normy hałasu są po to, by ich przestrzegać. Organy decyzyjne powinny wprowadzić takie środki zaradcze, by by skutecznie ograniczyły nasilenie hałasu do poziomu mieszczącego się w normie.
Jan11:01, 16.10.2017
W ramach poprawy sytuacji Dolina jest obecnie na potęgę zabudowywana, gdzie się tylko da. A najgłośniej teraz będą krzyczeć ci, którzy się dopiero wprowadzili, lub wkrótce wprowadzą.
27 21
@obserwator - na szczęście dolinka to droga krajowa i żadne debilizmy w postaci pasów rowerowych nie przejdą! Mało ci asfaltowej ścieżki wzdłuż dolinki?
17 24
@azx
sry ze musisz wozic swoj tlusty tylek po warszawie samochodem