O rondzie przy Lanciego mówi się już od prawie dwóch lat. Ma ono ułatwić wyjazd z zakorkowanej o poranku ulicy Lanciego i poprawić bezpieczeństwo ruchu. W przyszłości rondo ułatwi komunikację po wybudowaniu po północnej stronie ul. Płaskowickiej nowych bloków oraz budynków użyteczności publicznej, które są przewidziane w powstającym planie miejscowym.
Dlaczego jednak projektowanie ronda idzie jak po grudzie? Zarząd Dróg Miejskich rozpoczął te prace już na początku ubiegłego roku. I do dziś - mimo że pieniądze na inwestycję są - nie może ich zakończyć. A kierowcy, zazwyczaj zwolennicy ronda, nie mogą się doczekać.
- Wyjazd z Lanciego przy obecnym ruchu na ulicy Płaskowickiej to prawdziwy koszmar. Mam dużą nadzieję, że rondo poprawi płynność ruchu - mówi nam Krzysztof, mieszkaniec bloku przy Lanciego.
Problemy z projektem skrzyżowania o ruchu okrężnym wynikają - wg miejskich drogowców - z uwag, jakie do rysunków wprowadziła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Co ma instytucja zarządzająca tunelem POW, który przebiega pod ziemią, do ronda na powierzchni? Dużo.
- Musimy skorygować dokumentację projektową w związku z uwagami GDDKiA. Chodzi o lokalizację urządzeń monitorujących sytuację w tunelu - mówi nam Jakub Dybalski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie.
Urządzenia badające drgania gruntu rozstawione są wzdłuż ulicy Płaskowickiej. To stalowe walce, które do grudnia 2023 roku muszą pozostać na dawnym placu budowy trasy S2, zgodnie z postanowieniem nadzoru budowlanego. Drogowcy mogliby nie uzgadniać projektu ronda z generalną dyrekcją, gdyby przesunęli jego budowę na 2024 rok, ale tego robić nie chcieli. Wciąż jednak nie wiedzą, kiedy rondo powstanie.
- Siłą rzeczy nie jestem w stanie podać w tym momencie dat, bo te będzie można szacować po rozpisaniu przetargu, a podać dokładnie, gdy zostanie wybrany wykonawca - dodaje Jakub Dybalski.
O planach na realizację tej inwestycji mówiono kilka dni temu na spotkaniu burmistrza z przedstawicielami ZDM i ZTM.
- Dyrektor ZDM stwierdził, że w czerwcu powinno zostać ogłoszone postępowanie przetargowe, a jeszcze w wakacje mogłaby się rozpocząć budowa ronda - mówi nam burmistrz Ursynowa Robert Kempa.
Przypomnijmy, poza rondem, do przedłużenia jest droga rowerowa od al. KEN, wybudowanie zatoki autobusowej przy Płaskowickiej, przebudowa oświetlenia i przebudowa kolizji z sieciami podziemnymi. Dodatkowo drogowcy mają też wyremontować chodnik od al. KEN do Lanciego - ten po północnej stronie Płaskowickiej, który woła o naprawę od dziesięcioleci. Dzielnica za to sfinansuje chodnik od Lanciego do Cynamonowej oraz na Cynamonowej od Płaskowickiej do spółdzielni mieszkaniowej.
Przyszłe rondo, gdy wreszcie zostanie wybudowane, ułatwi zawracanie autobusów i stworzy nowe możliwości planistom komunikacji miejskiej. Niedalekie rondo im. Krystyny Krahelskiej pod tym względem jest już niewydolne.
Zarząd Transportu Miejskiego postanowił już o przywróceniu linii 192 na ulicę Lanciego, czemu rondo się przysłuży. Wg najnowszych informacji autobus ma mieć nową trasę już od 4 września, bez względu na to czy rondo będzie gotowe, czy nie.
- ZTM puści 192 na Lanciego i ewentualnie będzie korygował trasę, jeśli rondo będzie w budowie - przekazuje burmistrz Kempa.
[ZT]22237[/ZT]
Juras 12:27, 07.04.2023
To już by nie mogli rozbudować do 2 pasów ruchu Plaskowicka od Rosola do KEN plus przebudować również skrzyżowanie z Cynamonowa chociaż światła dodać
petla na polaka13:29, 07.04.2023
A po co te zatoki na autobus. Pętla powinna powstać przy Polaka, jak kiedyś, a obskurny bazar powinien zniknąć.
Doktorek10:02, 08.04.2023
Może chodzi o zatokę dla autobusów jadących w stronę Wilanowa, które nie zaliczają przystanku Cynamonowa?
8 6
Burmistrz Ursynowa bardzo nie lubi rozbudowywania ulic, więc póki siedzi na stołku będzie torpedował jak tylko może przedłużenie Belgradzkiej, Ciszewskiego BIS i drugą jezdnię Płaskowickiej. A szkoda, bo za 2 z tych inwestycji płaci miasto, a nie dzielnica.
4 5
Po prostu trzeba wybudować brakujący odcinek drogi dla rowerów od Al. KEN do Natpollu. Wtedy więcej osób pojedzie tedy rowerami.
3 2
On lubi najwyraźniej betonowe parki, bo cała reszta nie ma dla niego znaczenia. Wciąż tylko park tu, park tam, tu 5 baniek, tam kilkanaście, jakby nie było innych inwestycji.
2 5
Ej, Ty, eko, a gdzie byłeś jesienią i zimą? Zapakuj na rowery te cysterny jadące górą przez Ursynów.