Zniknie opuszczony i zaniedbany pawilon przy ul. Raabego. Na jego miejscu ma powstać nowy budynek mieszkalny. Okoliczni mieszkańcy nie są zadowoleni z planów dewelopera. Boją się zbyt gęstej zabudowy i braku miejsc do parkowania. Obawy te potwierdzają sami urzędnicy, wydając zadziwiającą decyzję w sprawie miejsc postojowych.
Na ul. Raabego 13a na Natolinie, zaraz przy ul. Belgradzkiej, od dłuższego czasu straszy opuszczony pawilon. Odpadający tynk, graffiti na każdej z jego ścian - według mieszkańców okolicy - przyprawiają człowieka o gęsią skórkę.
- Stoi już tak opuszczony ze 2-3 lata i szpeci krajobraz. Wcześniej był tu sklep, ale nie wiem, co się stało z jego właścicielami. W drugiej części budynku był weterynarz – zauważa pan Zygmunt z Raabego.
Działka, na której stoi budynek, została sprzedana przez Spółdzielnię Mieszkaniową „Przy Metrze” deweloperowi – firmie Marvipol. W planach nowego właściciela jest wyburzenie starego pawilonu. Na razie nie wiadomo, kiedy do tego dojdzie – deweloper szuka firmy rozbiórkowej – zaś sama rozbiórka ma nie stwarzać problemów mieszkańcom. Na tym kończą się dla nich dobre wieści. Zamiast pawilonu powstanie tam wysoki apartamentowiec.
- Jestem tym przerażona. Kiedyś miałam piękny widok z jednego i drugiego okna. Teraz wszystko zasłonią i będziemy mieszkać w jaskini. Pawilon powinien zniknąć, ale zamiast niego powinien być jakiś trawnik, skwerek. Mamy tu naprawdę mało zieleni – stwierdza pani Hanna, mieszkanka bloku przy Raabego 13.
Według warunków zabudowy wydanych 26 czerwca 2020 roku przez miasto spółce zależnej od dewelopera apartamentowiec może mieć nawet 11 kondygnacji i zajmować praktycznie całą działkę. Wiele wątpliwości budzi także kwestia miejsc parkingowych, których już teraz mieszkańcom brakuje.
- Z parkowaniem jest tu koszmar. Po 15 nie ma szans na znalezienie miejsca. Jak dojdzie tu jeszcze kilka samochodów na stałe to będzie katastrofa – mówi pan Zygmunt.
Co ciekawe, w planowanym apartamentowcu nie będzie liczby miejsc parkingowych zgodnej z normami - czyli średnio ok. 120 miejsc na 100 mieszkań. Parking dla nowych mieszkańców (83 miejsc) znajdować się będzie w istniejącym już garażu podziemnym w bloku po drugiej stronie ulicy Belgradzkiej, pod numerem 14. W hali podziemnej planowanego budynku znajdzie się za to 16 miejsc określanych jako "wypożyczalnia samochodów elektrycznych".
- Powyższe rozwiązanie zostaje dopuszczone ze względu na lokalizację planowanej inwestycji w bezpośrednim sąsiedztwie stacji metra oraz innych środków komunikacji zbiorowej – czytamy w warunkach zabudowy dla planowanego apartamentowca przy Raabego 13a wydanych przez urząd miasta.
Skąd ta nadzwyczajna łaskawość miejskich architektów? To nowa polityka stosowana przez Marlenę Happach, szefową Biura Architektury i Planowania Przestrzennego w stołecznym ratuszu - sama podpisała się pod "wuzetką" dla Marvipolu. Urząd (naiwnie?) wierzy, że lokatorzy bloków w pobliżu metra nie będą jeździć autami, a co za tym idzie, nie potrzeba aż tylu nowych miejsc.
Deweloper nie uzyskał jeszcze pozwolenia na budowę. Nastąpi to prawdopodobnie w kwietniu tego roku i protesty sąsiadów już raczej tego nie zmienią.
Problem ze zbyt gęstą zabudową na Ursynowie sukcesywnie narasta. W podobnej sytuacji znaleźli się chociażby mieszkańcy ul. ZWM 12a (apartamentowiec Dom Development zabrał sąsiadom przestrzeń), Dunikowskiego (Zakątek Cybisa wciśnięty na małym skwerku). Najgłośniejszym przypadkiem na Ursynowie były jednak bloki przy Jeżewskiego stawiane przez Dom Development. Kilkanaście lat temu urzędnicy zezwolili na ich użytkowanie, mimo iż deweloper nie spełnił wymogów pozwolenia na budowę dot. liczby miejsc parkingowych.
[ZT]17906[/ZT]
Vincent07:38, 12.03.2021
To chyba jakis zart, co? Ale do 1 kwietnia jeszcze troche. 07:38, 12.03.2021
Vincent07:47, 12.03.2021
Z resume tej pani: "Projekty budynków i przestrzeni publicznych wybieramy w konkursach architektonicznych. Bo chcemy też Warszawy pięknej".
Z pewnoscia wcisniecie 11 piętrowca w wąską działke, do tego z rozwiazaniem w ktorym samochody jeszcze bardziej zatkają okoliczne uliczki, uczyni naszą dzielnicę piękniejszą. Brawo dla tej pani. Trzymam kciuki, zeby dlugo miejsca nie zagrzała. 07:47, 12.03.2021
bobek08:26, 12.03.2021
pilnujcie i nie odpuszczajcie sprawy, inaczej będziecie mieli to co jest na Jarach z tzw, Zakątkiem Cybisa. 08:26, 12.03.2021
DBC09:18, 12.03.2021
Faktycznie, jak człowiek ma metro pod domem, to od razu sprzedaje samochód. Brawa za logikę. 09:18, 12.03.2021
JPRDLE09:25, 12.03.2021
Betonowanie Ursynowa ma się świetnie. Wystarczy popatrzeć na tereny wokół nowego Domu Kultury: BETON, BETON i jeszcze raz beton. Odzwierciedla to świetnie tok myślenia w Ratuszu. 09:25, 12.03.2021
Natolin09:37, 12.03.2021
No cóż, ta spółdzielnia nigdy nie liczyła się ze swoimi spółdzielcami. Tyle obiecywali.... a jest jak jest. 09:37, 12.03.2021
Kronik09:42, 12.03.2021
Dorzynają tę ładną kiedyś dzielnicę. Jakaś masakra. 09:42, 12.03.2021
Aktywny mieszkaniec 12:02, 12.03.2021
Ogrodnik Ursynowa powinien natychmiast podjąć działania, aby na tym terenie zamiast kolejnego bloku powstał teren zieleni miejskiej (w postaci np. mikroskweru). Po co Skubiszewskiemu był stołek, skoro w sprawach ważnych dla mieszkańców nie reaguje??? 12:02, 12.03.2021
Kronik12:12, 12.03.2021
Teraz to już sobie może.... zaraz wjeżdżają buldożery. Na Imielinie podobnie - zabudują każdy wolny zakątek. Paradoksalnie tylko niemożność odzyskania działki na której miała powstać Ursynowski fortepian chroni przed dwoma dużymi blokami, które mają tam powstać. 12:12, 12.03.2021
Boom12:25, 12.03.2021
A odszkodowanie za grunt zajęty pod skwer to kto zapłaci? Ci krzyczący mieszkańcy? Czy też reszta podatników z Ursynowa? 12:25, 12.03.2021
Kronik12:38, 12.03.2021
Już dawno po zawodach. Nikt nie będzie płacił żadnych odszkodowań. 12:38, 12.03.2021
Prawdziwy_patriota13:35, 12.03.2021
Ja rozumiem, że wizja budynku może się nie podobać... ale litości skończcie z tą PRL-owską logiką. Właścicielem gruntu była spółdzielnia, która sprzedała działkę deweloperowi... czy miasto wg. Pana ma znacjonalizować mienie? Przecież Pan komunizm tu propaguje! Ja rozumiem, by wywierać presję na władze by uniemożliwić powstanie wysokiego budynku, ale litości skończcie z tym myśleniem życzeniowym, które wam zostało z PRLu. 13:35, 12.03.2021
Lothar13:09, 12.03.2021
Niech sie tym jakies sluzby zainteresuja bo to wałem wali na kilometr. Obecnie budowane budynki musza miec ZAGWARANTOWANE miejsce parkingowe dla mieszkanca bo inaczej budynek moze nie zostac odebrany dla mieszkancow (tak np. jest w budynkach przy ul. Starodeby na Ursusie gdzie wlasnie budynek stoi wszystko wybudowane tylko bez podziemnego parkingu - wiec mieszkania stoja puste. Kolejna sprawa - co to za apartamentowiec bez miejsca parkingowego?? to chyba slowo na wyrost uzyte. 13:09, 12.03.2021
Rudy_z_Natolina13:15, 12.03.2021
Prawda jest taka że 90% ludzi na stałe mieszkających wokół metra szczególnie z dziećmi jeździ samochodem do pracy, szkoły ,przedszkola, żłobka - minimum 2 auta w rodzinie. 90% wynajmujących wokół metra dojeżdża do pracy metrem. Cała prawda o Ursynowie. 13:15, 12.03.2021
Vincent13:33, 12.03.2021
Udzial samochodow w Warszawie w transporcie ogolem oscyluje wokól 30%. Blisko 60% to komunikacja miejska. Dalej sa piesi i niewielki udzial to rowerzysci. W zakresie udzialu aut osobowych ten poziom nie odbiega od miast europy zachodniej. Jestesmy zas jednym z liderow jesli chodzi o komunikacje miejska, mimo iz nasze metro to na razie jego namiastka. Przepustowosc 1ej linii jest na granicy, przekroczyla 90% w szczycie. To jest cala prawda nie tylko o Ursynowie, ale calej Warszawie, a nie jakies IDZD o 90% i 2 autach w rodzinie. 13:33, 12.03.2021
Boom15:41, 12.03.2021
Statystyki wyssane z brudnego palucha. 15:41, 12.03.2021
eminit15:54, 12.03.2021
Vincent, skąd wyssałeś swoje "dane"? W Warszawie siedem czy osiem lat temu JUZ zarejestrowano więcej samochodów na sto tys mieszkańców niz w Berlinie, o wiele wiecej niz w Paryżu (paryżanie często nie maja żadnego samochodu, bo mieszkają w zabytkowych budynkach i dzielnicach, gdzie nie przewidziano miejsc parkingowych). W polskichdanych nie uwzględnia sie samochodów stale jeżdżących w stolicy a zarejestrowanych w Pcimu ani flot służbowych zarejestrow. gdzie taniej. // Komunikacja warszawska jest gęsta, ale komfort jej użytkowania jest fatalny, drastycznie niższy niz w Paryżu. Jest tez śmiesznie powolna, bo autobusy wloką sie w korkach. Średnio sprawny biegacz, truchtający bez napinki, porusza sie z prędkością autobusu MZK (co wielokrotnie dane mi bylo obserwować z okien autobusu). Polacy a juz zwlaszcza warszawiacy maja obsesje samochodowa. Samochód jest znakiem sukcesu. Jeśli jeździsz autobusem miejskim tos biedota, luzer - tak ocenia większość. Lewacy i ekolodzi - moga inaczej. 15:54, 12.03.2021
Boom16:14, 12.03.2021
Eminit, chyba nie odróżniasz pojazdów zarejestrowanych w Warszawie od pojazdów jeżdżących po Warszawie. Największe firmy leasingowe rejestrują auta w stolicy, które potem jeżdżą po całej Polsce. Ich udział w tych "statystykach" jest bardzo duży, zwłaszcza w autach ciężarowych. 16:14, 12.03.2021
Vincent17:22, 12.03.2021
Czerpiesz swoje dane eminit z cepiku. Czyli wliczasz wszystkie samochody firm leasingowych. Po drugie wliczasz auta juz dawno zezlomowane, ale nie wyrejestrowane czyli nysy, tarpany, zuki, syrenki, trabanty, wartburgi itp. Po trzecie jedno auto jest liczone kilka razy, bo osoba sprzedająca go nie wyrejestrowała a kupująca zarejestrowała ponownie. Ot i cała tajemnica. A o tym, ze udzial komunikacji miejskiej to 60% to podaje ratusz. Auto to nie znak sukcesu, tylko zwykle narzedzie do zycia, chyba, ze tym sukcesem ma byc moje 9 letnie kombi? Dla mnie mozesz sobie popitalac i per pedes przez miasto, zwisa mi to, nie dlatego ktos cie traktuje jak luzera. 17:22, 12.03.2021
Mieszkaniec Spoldzie13:15, 12.03.2021
Zamiast oburzac sie na brak parkingu, powinno sie raczej oburzac na sposob w jakim Spoldzielnia Przy Metrze odebrala ten pawilon ludzion ktorzy za swoje ciezkie pieniadze go wybudowali i tam prowadzili dzialalnosc! Teraz sprzedala teren deweloperowi a ludzie poszli na bruk. Teraz deweloper zburzy pawilon a zaplaca (i nabija kase deweloperowi i prezesowi spoldzielbi) za to ludzie ktorzy kupia tam mieszkania. 13:15, 12.03.2021
Mieszkańcy wybrali13:47, 12.03.2021
Racja. Ale z drugiej przecież strony członkowie spółdzielni na walnym zgromadzeniu wybrali radę nadzorczą, której zadaniem jest nadzorowanie zarządu spółdzielni. 13:47, 12.03.2021
Boom15:13, 12.03.2021
A czy czasem nie skończyła się umowa dzierżawy terenu? 15:13, 12.03.2021
Mieszkaniec Spoldzie22:47, 12.03.2021
@Boom. A co stalo na przeszkodzie zawarcia nowej umowy dzierzawy terenu. Lepeij bylo ludziom wyrwac to co wybudowali i pozwolic temu niszczesc przez ponad dwa lata nie przynoszac dochodu. A teraz robic przewalki z deweloperem 22:47, 12.03.2021
Mieszkaniec Mandaryn23:19, 12.03.2021
Do ~ Mieszkańcy wybrali.
Racja, ale pod warunkiem że rada nadzorcza jest prężna i nie uzależniona od zarządu spółdzielni. Co nie jest w przypadku tej spółdzielni, to raczej zgrany duet. 23:19, 12.03.2021
Boom14:21, 13.03.2021
Z punktu widzenia właściciela lepiej sprzedać grunt niż kontynuować dzierżawę. Rachunek ekonomiczny jest prosty. 14:21, 13.03.2021
Nauczyciel15:50, 13.03.2021
Do Boom.
Ciekawą ekonomie wykładasz, widać tutaj porażkę polskiego systemu edukacji. Może niech wytłumacze ci na przykładzie dlaczego lepiej jest dierżawic/wynajmować a nie sprzedać. Powiedzmy że odziedziczyleś mieszkanie warte 500tys. Jak sprzedasz bęziesz miał 500tys. Kupisz samochód, bedziesz chodził po resrauracjach, jeździł na wakacje i za 5 lat z tych 500tys nie bedzie. Jeśli jednak wynajmiesz je za 2600 miesięcznie z czego masz 700 kosztów (czynsz, ubezpieczenie, podatek) zostaje ci 1900 zysku. Rocznie to 22800 i roczny zwrot z inwestycji 4.56% (oprocentowanie lokaty 500tys to w najlepszym przypadku 1% rocznie). Te 22800 wtedy można przeznaczyć na samochód, wakacje i restauracje. Dodatkowo ciągle posiadasz to mieszkanie jako aktywo i ten stały roczny dochód, pozatym to aktywo co rok bedzie zyskiwać na wartości więc w przyszłości sprzedaż je drożej i zarobisz więcej (nawet biorąc pod uwagę galopuj inflacje). 15:50, 13.03.2021
Nauczyciel15:57, 13.03.2021
Jedyna opcja gdzie warto sprzadać to jeśli się zainwestuje te pieniądze na lepszej stopie zwrotu niż by się otrzymało z wynajmu np. inwestując w akcie lub zakładając inny biznes. Jednak spółdzielnia nie może tego zrobić bo to nie jest w jej statucie. Te pieniądze pójdą na nagrody dla zarządu lub inne sprawy bieżące i tyle członkowie spółdzielni będą z tego mieli. 15:57, 13.03.2021
Boom10:44, 14.03.2021
Nauczycielu, podaj wyliczenia dotyczące tej konkretnej działki, a nie jakieś hipotetyczne przykłady. Czy dochód z dzierżawy pokrywał choć opłatę za użytkowanie wieczyste tej działki? Czy spółdzielnia ma jakieś kredyty zaciągnięte na remonty które może spłacić ze środków uzyskanych ze sprzedaży działki?
A może właśnie Ty reprezentujesz właściciela tego pawilonu plującego na spółdzielnie za nie przedłużenie umowy dzierżawy? Ciekawe. Ciekawe też jak uczysz kogokolwiek nie znając się na nieruchomościach i prowadzeniu biznesu. 10:44, 14.03.2021
Jan12:19, 18.03.2021
Nauczyciel ma rację, sprzedaż ziemi ma sens tylko jeśli można pieniądze zainwestować w lepszy interes, choć obecnie dla Spółdzielni nie widzę lepszego interesu niż posiadanie ziemi. Koszty są śmiesznie małe w porównaniu ze wzrostem wartości gruntów w Warszawie. Tu niczego nie trzeba udowadniać, każdy to wie, na posiadaniu ziemi nie da się stracić, no chyba, że się ją sprzeda. 12:19, 18.03.2021
spóldzielca z "przy 16:13, 12.03.2021
Niby w jaki sposób ten straszny zarząd spółdzielni mógł sprzedać działkę? Przecież do tego potrzebna jest zgoda walnego zgromadzenia czy przedtem zebrania przedstawicieli. Gdy sięgam pamięcią, to chyba nawet organy członkowskie poganiały zarząd, by w końcu sprzedał okrawki działek. No i zarząd zrobił to z sukcesem - nie dla własnej korzyści, ale korzyści wszystkich spółdzielców. Więc nie gadajcie o samowolnych szemranych interesach, bo nie są ani samowolne, ani szemrane. 16:13, 12.03.2021
Prawdziwy spoldzielc23:12, 12.03.2021
Z Pana to taki spoldzielca jak ze mnie baletmistrz teatru wielkiego w Moskwie. Gdybys byl autentycznie czlonkiem spoldzielni i to od wielu lat to bys wiedzial jak przebiegaja w tej spoldzielni zebrania grup czlonkowskich, zebrania przedstawicieli i walne zgromadzenie. Jezeli choc raz na ktoryms z nich sie znalazles to musisz wiedziec ze to wszystko noe ma ani nog ani rak. Zaden z tych organow nie ma odwagi lub nawet nie chce (bo wie ze to bez sensu) sprzeciwic sic sie obecnym wladcom tej spoldzielni. Jak rowniez powinienes wiedziec ze w tej spoldzielni nic co jest wykonywane przez zarzad nie nie moze byc nie szemranym interesem. Ich dzialania sa szemrane, samowolne i na szkode czlonkow spoldzielni. Bo jak wytlumaczysz ze stojacy opuszczony budynek przez 3 lata nie byl zagospodarowany i nie przynosil dochodu a generowal koszty? A teraz szemranym interesem zostal sprzedany deweloperowi bo nieporadny zarzad nie umial tego zagospodarowac a najlatwiej bylo sprzedac. A majatek sprzedaje sie. 23:12, 12.03.2021
ab14:27, 13.03.2021
Droga prawdziwa primabalerino z teatru wielkiego. Jeżeli jesteś taką łowczynią prawdy i sprawiedliwości, to dlaczego nigdy nie udało ci się wejść do organów przedstawicielskich spółdzielni? Może dlatego, ze złą i kłótliwą kobietą byłaś? 14:27, 13.03.2021
Ursynow18:53, 12.03.2021
Spóldzielnia Przy Metrze to jakaś mafia, sprzedadzą KAŻDY możliwy skrawek w celu zabetonowania przez deweloperów. Ktoś powinien się za nich wziąć. 18:53, 12.03.2021
Zatroskany01:30, 13.03.2021
Ursynów-Bardzo trafne spostrzeżenie. Jaki dobry gospodarz przez 3 lata trzyma niewykorzystany piękny piętrowy budynek , pozwala aby niszczał , przecież ten gospodarz musiał ponieść koszty, aby wejść w jego posiadanie, płacić podatki za grunt no pewnie też inne koszty z tym związane ponosił przez ten okres. Teraz sprzedaje grunt wraz z budynkiem do wyburzenia deweloperowi.Ile niższą cenę dostanie za ten grunt , na jakie straty zostali narażeni członkowie tej SM, jakie szkody ta durna iinwestycja i jej autorzy wyrządzą mieszkańcom tej okolicy. Prokuratorze masz tutaj dużo roboty, ratuj !!!!! 01:30, 13.03.2021
dr23:11, 17.04.2021
Z jakiego powodu? Bo sprzedali własną działkę? Święte prawo właściciela. Rozumiem, że gdy sprzedasz swoje mieszkanie, a nowy właściciel zacznie urządzać w nim libacje, to z pretensjami mamy przyjść do ciebie... 23:11, 17.04.2021
Rumburak20:18, 12.03.2021
Dlaczego urzędnucy nie ponoszą odpowiedzialności za takie decyzje? 20:18, 12.03.2021
Ciekawski01:50, 13.03.2021
Boom- A ty to prezes czy jego troll? 01:50, 13.03.2021
My i wy15:59, 13.03.2021
Oczywiście że prezes, zabolało że znowu o nim piszą. Haha. 15:59, 13.03.2021
Boom10:38, 14.03.2021
Hmm, byłem już nazywany burmistrzem, sprzedawcą z bazarku, teraz prezesem kolejnej spółdzielni. A wszystko dlatego, że chyba jako jeden z nielicznych komentujących znam się na nieruchomościach i prawie ich dotyczących i nie kupuję ich bzdurnych komentarzy rodem z PRL. 10:38, 14.03.2021
Swojnicj 01:51, 13.03.2021
Ile Happach dostała w łapę? 01:51, 13.03.2021
Prawdziwy mieszkanie08:54, 19.03.2021
~ab tobie człowieku potrzebna pomoc- myli ci się mężczyzna z kobietą,a ta druga dla ciebie to baba.A swoją drogą wejście do jakichkolwiek organów tej sm to wejście ma drogę przestępstwa.Pamiętaj dziadu; gdy Pan Bóg chce ciebie pokarać to najpierw ci rozum zabiera. 08:54, 19.03.2021
fgsgr11:10, 06.04.2021
Podziekujcie za to powiazanym z PO bolszewikom z Zielonego Mazowsza, Alertu Smogowego i innych komunistycznych organizacji. Oni walcza z nowymi kułakami - posiadaczami aut. 11:10, 06.04.2021
dr23:07, 17.04.2021
Pani Hania żyje chyba w alternatywnej rzeczywistości. Mało zieleni na Raabego? Przecież po drugiej stronie bloku ma polankę, a 3 minuty dalej park. 23:07, 17.04.2021
Spółdzielca SM Przy 00:03, 18.03.2022
No to Spółdzielnia przejechała się na sprzedaży tej działki jak przysłowiowy Zabłocki. Pieniążki dawno się rozeszły na "bieżące potrzeby", a ceny gruntów poszły w górę tak, że prezes może tylko gryźć paluszki... A okoliczni mieszkańcy "zyskali" za to fatalne warunki egzystencji, a ich mieszkania straciły na wartości. I po co wam to było? Żeby za łatać jakieś bieżące "dziurki"? W ogóle nie myślicie o spółdzielcach, którzy was utrzymują, tylko o kasie od deweloporów, którzy i tak was wykiwali. 00:03, 18.03.2022
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
alisterkabat08:40, 12.03.2021
24 0
No to spółdzielnia urządziła swoich mieszkańców. To już standard, że bierze się kasę i "w nogi", czyli niech tam sobie deweloper buduje. Podobnie jest w wielu miejscach na Ursynowie, np. na Jeżewskiego, gdzie już kilkanaście lat temu Dom Development postawił budynki bez gwarantowanej ilości miejsc parkingowych. I teraz wolna amerykanka parkingowa w najlepsze. 08:40, 12.03.2021
Natolin10:04, 12.03.2021
13 1
ul. Raabego tylko w części przy Galerii Ursynów ma wygląd ulicy tj. jezdnia i chodnik, pozostała większa część to ciąg pieszojezdny. Nie nadaje się na parking, tędy chodzą ludzie, biegają dzieci.... 10:04, 12.03.2021