Mieszkańcy ul. Karczunkowskiej mogą chwilowo odetchnąć z ulgą. W przyszłym tygodniu ma się zakończyć – trwająca trzy lata – budowa wiaduktu kolejowego przy ich ulicy. Niestety, na tak potrzebny parking przy inwestycji przyjdzie im poczekać kolejnych kilka lat.
Brodzenie w błocie, wszechobecny kurz i brak chodników, to tylko niektóre z niedogodności, z którymi borykali się przez ostatnie trzy lata mieszkańcy ul. Karczunkowskiej. Budowany tu wiadukt był od początku pechową inwestycją.
Widać koniec!
Budowa ruszyła w 2016 r., najpierw przez ponad rok kolejarze męczyli się z przebudową podziemnej instalacji, której nie było na planach. Następnie roboty ciągnęły się przez kolejne dwa lata i trwają do dzisiaj. Wielokrotnie pisaliśmy o tym, że Karczunkowska dosłownie tonęła w błocie. Sfrustrowani mieszkańcy nagrywali filmiki z drogi do pracy i porównywali warunki na swojej ulicy do tych sprzed pół wieku.
- Obecna sytuacja przypomina czasy, kiedy 50 lat temu, nasi dziadkowie mieszkający na Karczunkowskiej, zbudowali na końcu ulicy drewnianą szopę, w której każdy miał swoją półkę i zostawiał na niej ubłocone gumiaki, zakładał buty na zmianę i dopiero po utwardzonej drodze szedł na stację – opowiadał zimą pan Paweł. - Z tą różnicą, że teraz mamy XXI wiek!
Jednak ostatecznie wiadukt powstał, kończony jest właśnie montaż barier energochłonnych i wind.- Wykonawca deklaruje, że zakończy prace w przyszłym tygodniu. Zależy nam, aby jak najszybciej wystąpić do Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego o pozwolenie na użytkowanie wiaduktu – mówki Karol Jakubowski z PKP Polskie Linie Kolejowe, odpowiedzialnych za inwestycję.
Co dalej?
Im bliżej oddanie wiaduktu, tym częściej mieszkańcy okolicy, zaczęli dopytywać się o parking, który jest zaplanowany przy inwestycji. – Z tej stacji korzystają setki, a może tysiące osób dziennie i będzie ich przybywać. Duża część z nich dojeżdża tu samochodem i rusza dalej kolejką. Gdzie będą zostawiać samochody? Na naszym osiedlu? – zastanawia się jeden z mieszkańców osiedla „Etap”, sąsiadującego z nowym wiaduktem.
Zanosi się to, że rzeczywiście może być to jeden z kolejnych problemów, z jakimi przyjdzie się mierzyć mieszkańcom, ponieważ plan budowy parkingu jest, ale realna data jego powstania to III-IV kwartał 2022 roku. Jak tłumaczy Zarząd Transportu Miejskiego, parking planowany jest w ramach dofinansowania z Regionalnego Programu Województwa Mazowieckiego na lata 2014-2020.
- 29 kwietnia został złożony wniosek o dofinansowanie projektu „Budowa parkingów strategicznych „Parkuj i Jedź” (Park & Ride) w m.st. Warszawie - etap V (PKP Jeziorki)” – mówi Tomasz Kunert z Zarządu Dróg Miejskich i tłumaczy, że ZTM nie mógł wystąpić o fundusze na parking wcześniej, ponieważ są one przyznawane w związku z potrzebami w określonych miejscach.
Takie zapotrzebowanie trzeba wykazać we wniosku - jeśli analizy nie wykażą odpowiedniego wykorzystania, dofinansowanie nie jest przyznawane - oraz możliwościami finansowymi miasta (wkład własny). Karczunkowska musiała „ustawić się w kolejce”, ponieważ w innych lokalizacjach było wcześniej większe zapotrzebowanie na miejsca parkingowe z przesiadką do Warszawskiego Transportu Publicznego, niż przy stacji Jeziorki.
Po uzyskaniu dofinansowania prace budowlane planowane są na I kwartał 2021 – III kwartał 2022, a oddanie parkingu do eksploatacji na III/IV kwartał 2022.
W planach jest także budowa w najbliższej okolicy osiedla „Mieszkanie Plus”, a w związku z tym mówi się o przebudowie Karczunkowskiej, o czym można przeczytać w naszych wcześniejszych publikacjach. Jedno jest pewne – mieszkańcy tej okolicy nie pocieszą się długo spokojem.
W GALERII ZDJĘCIA Z PRAWIE UKOŃCZONEJ BUDOWY WIADUKTU:
[ZT]11497[/ZT]
[ZT]11667[/ZT]
[ZT]13365[/ZT]
8 0
Niewierze ze oddadza go w przyszlym tygodniu na budowie nikogo niema niewierze Pkp wogole a dofinwnsowanie z ztm to jakas porazka zamiast na poczatku przygotowywac projekty na obrzerzach wowczas tylko wowczas ma sens park&ride to oni w centrum miast albo na ursynowie gdziue nikt nie stoi szkoda gadac ...urzedy jeszcze dlugo niebeda umieli myslec
10 1
Oszukaństwo urzędasów zapotrzebowanie w innych miejscach bylo a nie na karczunkowskiej ....ja 5 lat przed budowa wiaduktu jezdzilem tam samichodem i zostawialem przy drodze obok mnie 50 aut albo i wiecej...i co nic miasto z tym nie robilo choc samochody czesto blokowaly droge! Ciekawe jakim cudem udalo im sie wybudowac wielki moloch na Stokłosach gdzie parkuje tylko kilka aut albo w innych miejscach centrum Ursynowa. Jeziorki sa zaraz na granicy miasta wszystkie mijscowosci z piaseczna lesznowoli moznabylo zatrzac przed wjazdem do W-wy ale nie lepiej budowac w centrum miasta P&R bo wedlug urzedasow to wowczas ma sens....żenada
16 0
na ekrany akustyczne oczywiście nie wystarczyło kasy i pomyślunku.
9 0
Wg moich obserwacji też - na budowie wiatr hula... Pojawiają się pojedynczy pracownicy... Czy tak wygląda realizacja wszystkich inwestycji PKP?? Nie dziwi zatem skala opóźnienia... A o parkingach P&R już kiedyś pisałem: sens największy mają one właśnie w tego typu lokalizacjach. Obrzeża miasta, przy początkowych stacjach czy to kolei, czy metra... A nie przy Puławskiej, gdzie już każdy swoje w korkach odstoi i tak naprawdę od P&R już ma "z górki" do Centrum... Sabotaż?
11 0
takiej tandety jeszcze me oczy młode nie widziały - czas trwania inwestycji, czas jej powstawania, infrastruktura, funkcjonalność - totalne dno. I jeszcze zniszczyli ludziom ciszę i spokój po obu stronach torów. Debilizm w czystej postaci. Gdzie są ekrany?? Może przeniosą te co na drodze do łodzi stoją w szczerym polu. Tandeta i zupełnie nie poszanowanie mieszkańców.
7 0
"Mieszkańcy ul. Karczunkowskiej mogą chwilowo odetchnąć z ulgą. W przyszłym tygodniu ma się zakończyć – trwająca trzy lata – budowa wiaduktu kolejowego przy ich ulicy."
Mowy nie ma! Gdzieś tam! Wiecie ile przejść dla pieszych trzeba namalować/oświetlić/osygnalizować?
Trzynaście.
A balustrady w centralnej części wiaduktu?
A WINDY?
Koniec sierpnia - i potem czekanie na odbiór. Ani dzień wcześniej.
Ile obiecanek już było - redakcjo - możecie to sami sprawdzić.
11 0
Właśnie, ciekawe czemu brak ekranów akustycznych od strony osiedla E|tap i za torami w kierunku Zgorzały. S K A N D A L !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
5 0
FARSA
1 0
Faktycznie oddali jest juz 11.07 i nic sie tam nie dzieje ...no coż PKP...
1 0
mamy już 30 lipca i nadal nic..........
1 0
Jest 20.08 i nic
0 0
żenada
masakra
farsa
nie da się
to tylko kilka z określeń dotyczący budowy tego wiaduktu
wiadukt jest ale nie można jeździć, zaangażowanie wykonawcy to jakaś pomyłka
1 0
HALOURSYNOW.PL ruszcie w teren i pokażcie ten nowo otwarty przejezdny wiadukt . . .
0 0
dziś mamy 02.09.2019 wg. artykułu wiadukt miał być otwarty dwa miesiące temu i w dalszym ciągu nic! zamknięte !!!
0 0
Przejeżdżam codziennie PKP. Cisza.
Wiadukt nieprzejezdny!
0 0
Komentarze tylko frustracje wywołują bo i tak nikt z nadzoru nic sobie nie robi a zwłaszcza wykonawca w zakończenie prac. Marazm na budowie.
0 0
Jest jakieś miejsce, czy sposób na oficjalną skargę?