Było lato, przyszła jesień, a atrakcje... zimowe! Na polankę przy Raabego powróciły sztuczna górka i lodowisko. Dzieciaki za chwilę znów będą mogły poczuć „Małe Zakopane” na Ursynowie. Nie wszyscy są z tego powodu zadowoleni.
Tego lata na Ursynowie chętni mogli bawić się w iście zimowym stylu. Wszystko za sprawą sztucznych lodowisk i górek postawionych w ramach projektu „Małe Zakopane” z budżetu obywatelskiego. Teraz przyszedł czas na jesienną turę. Atrakcje powróciły już na polankę przy Raabego - obok Szkoły Podstawowej nr 340 przy ul. Lokajskiego - i czekają na otwarcie. Czy mieszkańcy także na nie czekają?
- Latem skorzystaliśmy raz, z ciekawości. Lodowisko się nie nadaje, to jednak jest plastik. Chłopcy z górki byli zadowoleni, ale mimo wszystko wolałabym, żeby tu tego nie było. Jednak zaburza krajobraz - mówi pani Anna.
Podobne odczucia mieszkańcy mieli po letniej edycji. Projekt nieoficjalnie krytykowały także władze Ursynowa. W odczuciu osób korzystających z atrakcji zawiodły lodowiska. Górki cieszyły się większą popularnością, ale przy okazji były hałaśliwe. Porażające są też koszty - ok. 700 tys. złotych. Skarżono się także na brak animatorów, którzy mogliby podrzucać bawiącym się dzieciakom pomysły czy organizować konkursy.
Mimo mankamentów atrakcje były dość popularne i sprawiały frajdę. Podczas letniej edycji projektu w obydwu lokalizacjach łącznie naliczono prawie 38 tys. wejść. Zadowolony z zimowych atrakcji jest na przykład 5-letni Jasio.
- Bardzo mi się podobało. Zwłaszcza lodowisko - zapewnia chłopiec, który po jeździe na sztucznym chce teraz spróbować swoich sił na prawdziwym lodowisku.
- Jeśli ktoś był nastawiony na prawdziwą jazdę, to mógł się zawieść. Na tym sztucznym rzeczywiście nie ślizga się tak dobrze, ale dla dzieciaków, które bardziej chodzą na łyżwach niż jeżdżą, była to atrakcja - zauważa pani Bożena, babcia Jasia.
Górki i lodowiska mają więc swoich zwolenników, którzy będą mogli znów z nich korzystać od środy, 2 listopada. Atrakcje będą dostępne do 18 grudnia przez cały tydzień od 10 do 20. Korzystanie z nich oraz wypożyczenie sprzętu jest bezpłatne.
Bezpłatne ma być również prawdziwe lodowisko przy DOK Ursynów na Kajakowej, które także powstanie w ramach budżetu obywatelskiego. Co prawda jest to projekt dopiero na przyszły rok, ale jeśli uda się urzędowi załatwić przyłącze energetyczne, to ślizgawka zostanie uruchomiona jeszcze w grudniu.
Gdzie tu sens?08:12, 02.11.2022
Lodowisko rusza kiedy na dworze jest +14 stopni. A jednocześnie władze Ursynowa i Warszawy ogłaszają drastyczne cięcia w budżecie ze względu na wzrost kosztów, w tym energii elektrycznej. Gdzie tu sens? 08:12, 02.11.2022
AUTOSTRADA I LUNAPAR11:14, 03.11.2022
Ten hałaśliwy uciążliwy LUNAPARK (lodowisko, zjeżdżalnia) na Raabego nie powinien być zlokalizowany w środku osiedla mieszkaniowego, bo nie da się wytrzymać - mieszkać i pracować. Mieszkańcy Raabego mają już dość szkodliwych pomysłów dalszego przeciążania naszej mini enklawy z JEDYNĄ mini osiedlową uliczką dojazdową - zrobiono nam pod oknami autostradę! Szkoła (codziennie 1600 uczniów + rodziców z samochodami), kilka tysięcy mieszkańców. Lokalizacja tak uciążliwych projektów powinna być wcześniej weryfikowana przed włączeniem do głosowań w konkursach i w przypadkach tak dużej uciążliwości niedopuszczana do głosowań i eliminowana !!! Obok jest park z dużą przestrzenią i miejscami parkingowymi. 11:14, 03.11.2022
Ola32111:48, 04.11.2022
Może niech autor projektu, który ukrył swoje dane, tak żeby nie było widać pomysłodawcy, w następnym roku wskaże jako miejsce dla tej hałaśliwej zjeżdżalni trawnik pod swoim blokiem? I jeszcze Radny Lenarczyk który odpowiada za drugą część "zagospodarowania" polanki tzn. zamienienia trawy w chodniki też rządzi pod swoim blokiem? 11:48, 04.11.2022
Edek137016:58, 04.11.2022
Nie ma to jak uszczęśliwiać na siłę innych, z dala od swojego domku 16:58, 04.11.2022
Natolin08:48, 07.11.2022
TRAGEDIA!!! mieszkańcy okolicznych bloków są traktowani przez gminę jak ludzie drugiej kategorii. W tym hałasie generowanym przez pseudo zjeżdżalnię nie da się mieszkać i żyć. Ktoś kto to wymyślił powinien mieć odwagę cywilną I PRZEDSTAWIĆ SIĘ Z IMIENIA I NAZWISKA tym, którym TO zafundował. On na pewno nie mieszka przy Raabego. Dobrze jest "wykazać się" czyimś kosztem. Mamy nadzieję, że to coś nie postoi długo. No i jeszcze te jupitery prosto w okna.... Pomysłodawco tego baziewia postaw je sobie pod oknami. A gmina się na to zgodziła. Spółdzielnia SM Przy Metrze nic nie robi w obronie normalności życia swoich lokatorów. Też pięknie. 08:48, 07.11.2022
Ochódzki Ryszard11:25, 02.11.2022
18 17
tu jest sens: prawdziwe pieniądze zarabia się, na drogich, słomianych inwestycjach 11:25, 02.11.2022
obywatel budżetowy12:44, 02.11.2022
23 9
Czytamy ze zrozumieniem - to jest lodowisko syntetyczne (sztuczne) czyli z płyt z tworzywa sztucznego. Do jego funkcjonowania nie jest potrzebna energia elektryczna, no może co najwyżej jakieś niewielkie ilości do oświetlenie wieczorem.
Ale oczywiście lepiej skomentować artykuł, mimo, że się go nie zrozumiało! 12:44, 02.11.2022
Na prąd15:21, 02.11.2022
2 8
Bezpłatne ma być również prawdziwe lodowisko przy DOK Ursynów na Kajakowej, które także powstanie w ramach budżetu obywatelskiego. Co prawda jest to projekt dopiero na przyszły rok, ale jeśli uda się urzędowi załatwić przyłącze energetyczne, to ślizgawka zostanie uruchomiona jeszcze w grudniu. 15:21, 02.11.2022
burak01:05, 03.11.2022
0 7
Parówkowym skryto.zercom mówimy NIEEEEEE ! 01:05, 03.11.2022