Wszystkich Świętych to czas nostalgii, wspomnień, ale też... wydatków. Przecież nie jeździ się na groby z pustymi rękami - trzeba kupić kwiaty, wiązanki czy znicze. Dla handlarzy to złoty czas. Sprawdziliśmy jakie są ceny w tym roku.

Od kilku dni przy cmentarzach duży ruch. Wiele osób odwiedza miejsce pochówku wcześniej, aby uniknąć tłoku i chaosu, i się wyciszyć.

- Przyjechałam dzisiaj, bo 1 listopada jest za dużo ludzi. Jak na cmentarz jest dość głośno, ludzie się przepychają, nie ma gdzie zaparkować, a kolejki po znicze ciągną się przez pół Warszawy. Teraz mogę się wyciszyć i poczuć kontakt z dziadkiem - mówi Małgorzata.

Ceny zniczy zaczynają się od 4 złotych (najmniejsze), aż po 35 zł za największe z wizerunkami Matki Boskiej lub jednego ze świętych. Klienci najczęściej wybierająte kosztujące między 6 a 12 złotych.

- Jeżdżę po cmentarzach w różne dni, oczywiście największe oznaczają najwięcej klientów. Po tym co zauważyłem, faktycznie ceny 1 listopada różnią się od tych teraz. Czasami jest drożej, ale ja staram się utrzymać dobre ceny cały czas - mówi jeden z handlarzy.

- Nie wiem jaki sens ma kupno ogromnego znicza, lub jakiegoś z obrazkami. Sama widziałam jak ludzie prześcigali się czyj grób będzie ładniejszy, wydawali na to fortunę, ale przecież ważna jest pamięć, a nie przepych na grobie. To głupie - uważa Katarzyna.

Dużym wzięciem cieszą się kwiaty. Tu cena zależy od wielkości wiązanki i gatunku. Najpopularniejsze chryzantemy w różnych kolorach kosztują 10-15 złotych. Większe wiązanki, bukiety lub sztuczne kwiaty to już wydatek nawet ponad 30 złotych. Dobrze rozejrzeć się pomiędzy straganami - cena tych samych kwiatów u dwóch różnych handlarzy mogą się różnić nawet o ponad 5 zł. Zaskakująco mało sprzedaje się wkładów do zniczy.

Niektórzy mieszkańcy wolą wcześniej pojechać do supermarketu po parę zniczy w promocji, aby uniknąć stania w kolejce i przepłacania. W marketach okazałe znicze można kupić już za 2-3 złote.

FOTOGALERIA: URSYNOWSKIE CMENTARZE GOTOWE NA WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH