Walentynkowym biegiem zawodnicy z całej Warszawy rozpoczęli kolejną edycję Grand Prix Warszawy w Lesie Kabackim. Tym razem sportowcy pobiegli dla Bożeny.
Ponad 300 osób wystartowało w I biegu z cyklu Grand Prix Warszawy 2016. Trasa wiodła przez malownicze ścieżki Lasu Kabackiego. Frekwencja dopisała, pogoda również. - Jest pięknie, z przyjemnością wyszłam z domu - mówi Angelika. - Deszcz nie jest dla mnie przeszkodą - dla biegaczy nie ma złej pogody jest tylko... lenistwo!
Zakochani za rękę, inni ze smyczą w dłoni, a większość z dobrym sercem - w celu charytatywnym. Ponad 60 zawodników przyczepiło dziś na koszulkę specjalny napis "Biegnę dla Bożeny".
– Akcje charytatywne, zainicjowanie przez naszych pracowników, są organizowane przy każdym wspieranym przez nas biegu. Tak też będzie na Grand Prix Warszawy. Aby pomóc wystarczy przypiąć do koszulki kartkę z napisem „Biegnę dla ..", do czego serdecznie zachęcam – mówi Agnieszka Kielichowska, dyrektor Biura Komunikacji i Odpowiedzialności Społecznej PKO Banku Polskiego.
42-letnia Bożena od prawie 10 lat choruje na raka, początkowo był to rak piersi, obecnie zmaga się z nowotworem w kręgosłupie. Jest podopieczną Fundacji Onkologicznej Osób Młodych Alivia. Zaangażowanie zawodników pomogło w dofinansowaniu leczenia kobiety - Bank Polski przekaże jej 10 tys. złotych.
Z okazji zbliżających się Walentynek, w zawodach wzięli udział zakochani. - Wystartowało kilkanaście par, biegli za rękę a dla pięciu najszybszych przygotowaliśmy na mecie niespodziankę - mówi Alicja Sakwa, organizatorka.
Dzisiejsze spotkanie jest początkiem tegorocznej rywalizacji. Kolejny bieg Grand Prix Warszawy w Lesie Kabackim już 5 marca. Jak zapowiadają organizatorzy, z okazji Dnia Kobiet każda pani, która przybędzie na start, otrzyma upominek.
ZOBACZCIE NASZĄ FOTOREACJĘ
Dni Ursynowa to "dni uryny"? Sąsiedzi cierpią katusze
Najlepszym podsumowaniem tej imprezy jest pokazane na FB HU zdjęcie kosza przepełnionego przez puszki po piwie i butelki po alkoholu. Brawo! Gratulacje! Kwiat polskiej młodzieży. A potem do urn idą.
Ursyniak
18:13, 2025-06-14
Dni Ursynowa to "dni uryny"? Sąsiedzi cierpią katusze
90% ludzi na tym spędzie głosowało na konfę i dalej będą głosować. Wyborcy PO to głównie starsze osoby i to o nich należy zadbać a nie o wyborców Mentzena i Zandberga.
Po co
18:11, 2025-06-14
Trwają Dni Ursynowa 2025! [RELACJA NA ŻYWO]
Po co stać w kolejce do toi toia, skoro są otwarte klatki schodowe w blokach obok i tam można się elegancko załatwić.
Urs Urs
15:59, 2025-06-14
Dni Ursynowa to "dni uryny"? Sąsiedzi cierpią katusze
Najlepiej nic nigdzie nie organizować, bo zawsze ktoś będzie miał blisko będzie mu przeszkadzało. Na Mokotowie przestano organizować wieczorne potańcówki w Królikarni, bo też ludziom do okoła przeszkadzało, a poziom hałasu był nieporównywalnie niższy niż na Ursynowie teraz...
Wszędzie hałas
13:28, 2025-06-14
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz