Ma ok. 600 lat i ta operacja dała mu nowe życie! Rosnący na Ursynowie dąb "Mieszko I" - najstarsze drzewo w Warszawie - został uratowany dzięki specjalnej konstrukcji, która wspiera jego konary.
W latach 90. ubiegłego wieku rosnący przy ul. Nowoursynowskiej dąb szypułkowy "Mieszko I" był już w tragicznym stanie. Obumierał, a eksperci spisywali go na straty. Wtedy z pomocą przyszedł inż. Jan Szymański, który wymyślił specjalną podporę, która miała za zadanie wesprzeć jeden z potężnych konarów dębu. Udało się powstrzymać rozkład tego cennego drzewa na kilkanaście lat.
Dwa lata temu Jan Szymański ponownie podniósł alarm. - Drzewo zagrażało już bezpieczeństwu przechodzących obok ludzi. Zwróciłem się do dzielnicy i do ówczesnego przewodniczącego Rady Dzielnicy - Lecha Królikowskiego oraz do miejskiego Biura Ochrony Środowiska z apelem o ratowanie tego pięknego dębu - mówi Jan Szymański.
Miasto obiecało pomoc - znalazły się pieniądze. Nie wiadomo było tylko w jaki sposób uratować drzewo.
- Zaczęliśmy opracowywać koncepcję nowatorskiego masztu, na którym można zawiesić wszystkie konary a także je podeprzeć - teraz i w przyszłości. To wymagało dużej odwagi - wspomina dziś inż. Szymański. Istniała jednak obawa o to, czy stalowa konstrukcja nie oszpeci otoczenia i czy spełni swoje zadania.
Montaż wieży był bardzo trudny. Prace rozpoczęły się w czerwcu i trwały aż do końca sierpnia. - Drzewo było w słabej kondycji mechanicznej. Niewielki błąd mógł spowodować rozsypanie się martwych fragmentów dębu. Nie mogliśmy dotknąć ani jednej martwej gałęzi, bo mielibyśmy pomnik rozsypany zamiast zabezpieczonego - opowiada inż. Szymański. Prace zakończyły się sukcesem. Między konarami dębu pnie się stalowa konstrukcja, do której linami przymocowane są części drzewa. Samego masztu prawie nie widać.
Twórca koncepcji ratowania Mieszka I ma nadzieję, że maszt pozwoli drzewu przetrwać następne 50 albo i 100 lat. - Już widać jak drzewo odżywa, jaką ma ogromną chęć do życia - mówi zafascynowany najstarszym warszawskim drzewem Jan Szymański.
Dąb szypułkowy "Mieszko I" to jedno z najstarszych drzew w Polsce. Rośnie przy ul. Nowoursynowskiej - na wysokości numeru 95. Obwód jego pnia wynosi 846 cm, a wysokość to ok. 26 metrów. Według oficjalnych informacji ma ok. 1000 lat, jednak dendrochronolodzy mówią, że jest młodszy i liczy niewiele ponad 600 lat.
INŻ. JAN SZYMAŃSKI OPOWIADA O RATOWANIU DĘBU "MIESZKO I"
[WIDEO]154[/WIDEO][ZT]6066[/ZT]
Gosia 12:42, 05.09.2015
Wielka zasługa pani Teresy Owczarek ona tam chodziła pod to drzewo patrzyła tak smutno potem poszedł za nią pan burmistrz i też taki był smutny i potem ten pan z siwa broda powiedział że oni moga coś zrobić bo to drzewo takie stare to dobrze mieć taki zabytek
Peppo18:21, 05.09.2015
Fajnie, że są tacy pasjonaci jak pan Jan, który dla drzew zrobi wszystko.
iza19:14, 05.09.2015
Czy ktoś może podpowiedzieć, gdzie dokładnie jest ten dąb?
lali08:17, 06.09.2015
Wydaje mi się ze musisz wejść na ulicę Nowoursynowska od strony ulicy Rosola tam gdzie to Centrum Europejskie i iść drogą wybrukowana kostka a się na niego natkniesz. Można rowerem tez.
m.09:22, 06.09.2015
Nowoursynowska rejon Belgradzkiej (przy ul. Nowoursynowskiej - na wysokości numeru 95)
iza21:11, 06.09.2015
Dzięki, lali i m.
zi i13:05, 22.10.2015
Ciekawe czy to jeszcze drzewo czy góra betonu i żelastwa ??? Dlaczego nie pozwolicie spokojnie rozpaść się temu drzewu a nie sztucznie podtrzymywać w pozycji pionowej z pomocą ton betonu i rur stalowych ? To w końcu zacznie zagrażać bezpieczeństwu spacerujących mieszkańców.
Wycinka nad Jeziorem Imielińskim. Nowa inwestycja?
Niestety deweloperzy, inwestorzy przeważnie na ostatnim miejscu stawiają rzeczywistą ochronę przyrody czy chociażby elementarny szacunek dla niej. Wszystkie obecnie budowane osiedla, mniejsze i większe, są promowane jako eko, ciche, spokojne, zielone, przyjazne etc. Tymczasem w trakcie budowy, wszystko co żyje dookoła jest niszczone, równane z ziemią, potem betonowanie, wykładane kostką bauma a to eko to... tuje i trawa z rolki, którą tępy właściciel "ogrodu" 4 na 4 metry, kosi elektryczną kosiarką co drugi dzień w przekonaniu, że jest bardzo eko i żyje w zgodzie z naturą... Tak zapewne będzie niestety i wokół Jeziorka Imielińskiego. Zamiast zdbać o takie perełki jak to miejsce czy otulitna Lasu Natolińskiego, łęgi, tereny podmokłe, które retencjonują wodę, to człowiek sam podcina galąź na której siedzi i niszczy to, co najcenniejsze. Pod skarpą, przy ul. Gąsek, właśnie stanął płot, który uniemożliwia migrację zwierząt i przegradza korytarz ekologiczny... Ażurowość ogrodzeń na tym obszarze, przewidziana przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska to 95%, tymczasem to ogrodzenie jest z... pełnej blachy. Oczywiście w kolorze zielonym, wszakże to bardzo proekologiczne i zielone osiedle... Dramat. Może redakcja zajęłaby się również tym tematem, bo mieszkańcy są zaniepokojeni, czy może przerażeni.
Darek
23:41, 2025-06-14
Wycinka nad Jeziorem Imielińskim. Nowa inwestycja?
A teraz wyobraźcie sobie Ziemię bez ludzi . Cóż by to była za piękna planeta !
Wbjs
22:03, 2025-06-14
Dni Ursynowa 2025 zakończone! [TAK BYŁO]
Super było! We wrześniu zapraszamy Dni Wilanowa
FanUrsynów
21:40, 2025-06-14
Wycinka nad Jeziorem Imielińskim. Nowa inwestycja?
Jak się głosuje na takiego burmistrza to się potem tak ma. Im dłużej rządzi tu KO tym mniej można liczyć na cokolwiek dobrego z strony burmistrza który już w te wybory starał się o miejsce w sejmiku bo tyle go interesuje Ursynów co możliwość podskoczenia w hierarchii polityka w Polsce. Żal mi Ursynowa ale nie żal mi nas jak kolektywnie się zgadzamy na takich ludzi na stanowiskach
DobryZły
21:03, 2025-06-14
1 0
Gosia co ty bierzesz ze z ciebie taka wesoła dziewczyna?
0 2
widzę, że trolle z NU zmieniają strategię :)