Gotowana w domu czy gotowa ze sklepu? To odwieczne pytanie, jakie zadają sobie właściciele czworonogów, którym leży na sercu dobro ich podopiecznych. Wiadomo – odpowiednia dieta równa się dobre zdrowie i długie życie pupila. Ale czy gotowa karma może zastąpić tę przygotowaną w domu?
Karma, jaką podajemy pupilowi powinna być przede wszystkim odpowiednio zbilansowana. Oznacza to, że musi dostarczać wszystkich niezbędnych składników odżywczych i witamin potrzebnych do prawidłowego rozwoju naszego zwierzęcia. Od tego, co je, zależy jego zdrowie i dobra kondycja. Część właścicieli, w dobrej wierze oczywiście, decyduje się na samodzielne przygotowywanie posiłków. Choć z pozoru to zadanie łatwe, w opinii specjalistów wcale tak nie jest.
- Wśród właścicieli czworonogów pokutuje przeświadczenie, że najlepsze dla psa jest jedzenie domowe, bo jest smaczne, urozmaicone i pełnowartościowe. To nie do końca prawda. Żeby prawidłowo przygotować posiłek dla zwierzęcia, trzeba wziąć pod uwagę jego wiek, kondycję, stan zdrowia, a nawet rasę. Inne zapotrzebowanie na składniki ma szczeniak, inne pies dorosły czy ten po sterylizacji – mówi lekarz weterynarii Andrzej Mastalerz, konsultant w zakresie żywienia zwierząt sieci PET STATION.
Właścicielom, mimo szczerych chęci, rzadko udaje się przygotować zdrowy i prawdziwie zbilansowany posiłek, a to niestety często odbija się na zdrowiu zwierzęcia. Podczas gotowania część witamin i mikroelementów rozpada się. Trudno nam więc oszacować, czy karma, jaką podajemy pupilowi, ma odpowiednie proporcje na przykład wapnia, fosforu, potasu czy nienasyconych kwasów tłuszczowych. W przypadku karmy kupowanej w sklepie niebezpieczeństwo związane z nieprawidłowym żywieniem jest o wiele mniejsze.
- Lubimy myśleć, że to, co dobre dla nas, dobre jest dla naszego psiaka, dlatego zmieniamy mu dietę i urozmaicamy posiłki. Tymczasem pies wymaga pokarmu stałego, o stałym składzie i wartościach odżywczych. Nie oznacza to jednak, że każda sucha karma będzie spełniała te warunki - radzi doktor Mastalerz.
Karma karmie nierówna...
Podstawowym kryterium, jakim powinniśmy kierować się przy wyborze karmy suchej, jest jej skład. Psy to zwierzęta mięsożerne i to właśnie białko zawarte w mięsie pozwala im na normalne funkcjonowanie. Tymczasem jego zawartość w powszechnie dostępnych karmach może wynosić zaledwie...4 %.
- Sklepy sieciowe i wielkie markety muszą obracać towarem, liczy się zysk i ilość sprzedanych produktów. Karma, jaką tam znajdziemy, ma być przede wszystkim tania. I nie szukajmy w niej jakichś wartości odżywczych. One są tak produkowane, żeby kot czy pies nią karmiony nie padł z głodu, ale siłą rzeczy nie dostarczają wszystkich niezbędnych i pełnowartościowych składników pokarmowych. Dlatego, jeżeli zależy nam na zdrowiu zwierzaka, trzeba poszukać karmy z wyższej półki - przestrzega weterynarz.
W poszukiwaniu odpowiedniej karmy powinniśmy udać się więc nie do marketu a do sklepu zoologicznego. Profesjonalne sklepy zoologiczne oferują zazwyczaj artykuły najwyższej jakości, więc na półkach znajdziemy tylko starannie wyselekcjonowane produkty klasy premium i super premium.
- Pamiętajmy, że pies czy kot nie powie, co go boli. To od nas zależy czy nasz pupil będzie szczęśliwy, czy będzie częstym klientem najbliżej kliniki weterynaryjnej - dodaje Mastalerz.
*Andrzej Mastalerz - lekarz weterynarii, specjalista w zakresie żywienia zwierząt, od 1992 roku zajmuje się doborem suchych karm dla zwierząt, konsultant sklepu zoologicznego PET STATION
PET STATION - Sklep zoologiczny
(materiał promocyjny)
Rok działania SCT. Zero mandatów i setki pouczeń!
Najbardziej rozbawiło mnie stwierdzenie, że "szkolne ulice" "realnie zmniejszają ilość spalin". Można dużo pleść, papier jest cierpliwy, serwer jeszcze bardziej, tylko straszne, że takie plecenie i wyobrażenia rozmaitych aktywistów, chuliganów przekładają się na realne decyzje władz miasta. Jednak jestem przyzwyczajony do tego, żeby ktoś mądry czuwał nad podejmowaniem odpowiedzialnych decyzji. Niestety, to nie w Warszawie.
Docent marcowy.
19:56, 2025-07-03
Miejsca Chłodu na Ursynowie
W supermarketach też powinny być miejsca chłodu, a jednak często ich nie ma... w Biedronce przy metrze Stokłosy ok 35 stopni...
GorszySort
18:23, 2025-07-03
Zraszacz pod ratuszem chłodzi w upały
Jak niby informacja o Linusie z Homokomando i tęczy LGBT+ za 700 tys zł narusza wasz regulamin?
Jak?
17:00, 2025-07-03
Zraszacz pod ratuszem chłodzi w upały
Ale przecież planeta płonie! aaaa 😂
Somsiad
16:54, 2025-07-03
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz