Na dachu jednego z akademików ursynowskiego SGGW wybuchł pożar. Ewakuowano blisko 200 osób. Nikomu nic się nie stało.
Ogień pojawił się wczoraj około 22:00 na dachu siedmiopiętrowego budynku przy ulicy Nowoursynowskiej 161.
- Widoczny był pożar na dachu - mówi Nikodem Kiełbowicz ze straży pożarnej. - Ogień obejmował 12 metrów kwadratowych budynku. Funkcjonariusze ugasili pożar i dokładnie sprawdzili teren.
W akcji ratowniczej wzięło udział 6 zastępów straży pożarnej, w tym dwie ze specjalnymi drabinami. 200 studentów zostało ewakuowanych z budynku. Nikomu nic się nie stało.
- Po dwóch godzinach mieszkańcy wrócili do akademika - mówi Krzysztof Szwejk z biura prasowego SGGW. - Wszystko wskazuje na to, że to pożar miejscowy.
Przyczyny wypadku bada policja - Limba to najlepiej wyposażony akademik w kampusie, a może i w Polsce - mówi Adrian, student SGGW. - Dobrze, że udało się ugasić pożar. To byłaby naprawdę duża strata.
VIDEO CZYTELNIKA
GRB12:25, 16.07.2015
Co robi tyle studentów w akademiku poza rokiem akademickim?
WTF12:48, 16.07.2015
Mieszka i pracuje.
to ja13:02, 16.07.2015
Mieszka
Jolka13:05, 16.07.2015
a dlaczego pytasz?
lali13:08, 16.07.2015
W akademiku można też mieszkać podczas wakacji. Studentem nie byłeś? Ja podczas wakacji np. mieszkałam w akademiku w Gdańsku. Super było. :)
Kreatywnie i sąsiedzko - wyjątkowa posiadówka!
Polinezyjska to siedlisko patologii, kto dłużej mieszka na Ursynowie ten wie
Cynamonowa
19:09, 2025-09-05
Absurd na Ursynowie. Auto uwięzione w... trawniku
co za ściema! Przecież tam żadnego auta nie ma! redaktor to jakiś przygłup!
hahah
16:01, 2025-09-05
Powakacyjna niespodzianka! Będzie dodatkowa potańcówka
Kiedyś nie potrzeba było publicznej kasy żeby sobie potańczyć. Jesteśmy na krawędzi krwawej wojny a samorządy zamiast inwestować w bezpieczeństwo trwonią naszą kasę.
PRAWDA
15:49, 2025-09-05
Ale tu pachnie! Ogród zmysłów i setki roślin nad POW
Fragment o korytarzu ekologicznym to niezłe bzdury. Korytarz to owszem był jak mieliśmy pas samowysiewajacych się roślin w postaci bioroznorodnej łąki na której pojawialy się zające a nawet kaczki tam gdzie rośliny zatrzymywały opady. Niższa temp w lecie, mikroretencja,naturalny biotop dla pszczol, ptakow, drobmych ssakow za 0 pln i z 0 kosztami utrzymanua vs pyliste ścieżki, beton, sztuczne nasadzenia, podsypka z kory i geowloknina zamiast zieleni, tandetne misie itp za 44mln + dalsze koszty utrzymania. Nikt nie prosil o tandetny park ktory nie ma żadnych funkcji ekologicznych ale cyk 44mln wydane i perspektywą na kolejne za prace utrzymaniowe. Las kabacki tez pewnie chętnie by wycięli bo "posadzimy tam więcej drzew niż było, czego nie rozumiesz"
USN
14:58, 2025-09-05