Zamknij

Dzierzby - miejsce pod specjalnym nadzorem. Czy śmieci znikną na zawsze?

18:00, 24.03.2015 Aktualizacja: 10:30, 27.03.2015
Skomentuj SK SK

Straż miejska pełni całodzienne dyżury przy ujęciu wody oligoceńskiej na Dzierzby. Powód? Powracające wciąż śmieci - mieszkańcy urządzili tu nielegalne składowisko odpadów. W ramach walki z procederem na miejscu stanęła też tablica ostrzegawcza. Czy to coś da?

Mała uliczka Dzierzby na Zielonym Ursynowie, tuż przy obleganej ul. Puławskiej. Ujęcie wody oligoceńskiej i parking. Od maja do listopada znajduje się tu składowisko odpadów zielonych. Firma Sita kilka razy w miesiącu podstawia kontener dla okolicznych mieszkańców i zabiera go, gdy się zapełnia. Szybko jednak okazuje się, że parking służy ludziom do wyrzucania odpadów nie tylko zielonych i nie tylko w wyznaczonych okresach. Po zakończeniu zbiórki w listopadzie, co kilka dni wyrastała tu góra śmieci. Wstyd na cały Ursynów i całą Warszawę. 

Dzielnica interweniuje - kilka razy sprząta teren, po bezskutecznych wezwaniach kierowanych do miejskiego Biura Gospodarki Odpadami Komunalnymi. Wydaje na to ponad 15.000 złotych. Radni piszą interpelacje, mieszkańcy ślą pisma do miasta, sanepidu i wszystkich świętych. Wreszcie w dzielnicy zapada decyzja. Trzeba postawić tablice informacyjne o zakazie wyrzucania śmieci oraz poprosić Straż Miejską o wyegzekwowanie zakazu.

Tablicę ostrzegającą dzielnica zamontowała w poniedziałek. Od dziś przy Dzierzby dyżuruje patrol Straży Miejskiej. Będą tam niemal non-stop w ciągu dnia. 

- Zostaliśmy poproszeni przez dzielnicę o przypilnowanie porządku w tym miejscu. Stały posterunek będzie miał charakter prewencyjno-informacyjny - mówi Monika Niżniak, rzeczniczka Straży Miejskiej w Warszawie.

Co chwilę do strażników podchodzą mieszkańcy okolicy dopytywać o zakaz. Sama ich obecność udaremniła co najmniej kilka przypadków wyrzucenia śmieci. Ludzie z workami po prostu wycofywali się na widok patrolu. Mandatów jeszcze nie było. Na razie miejsce jest więc czyste i nie ma tam nawet jednego papierka. Pytanie co będzie, gdy patrol za kilka dni zniknie...

Tymczasem w drugim miejscu dotkniętym takim samym procederem - przy ul. Buszyckiej (róg Karczunkowskiej) tablicy jeszcze nie ma, a śmieci wczoraj sprzątnięto. Jak się dowiedzieliśmy miejsce będzie objęte doraźnym nadzorem straży miejskiej. 

[ZT]3461[/ZT]

(Sławek Kińczyk)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

autochtonautochton

0 0

"Tymczasem w drugim miejscu dotkniętym takim samym procederem - przy ul. Buszyckiej (róg Karczunkowskiej) tablicy jeszcze nie ma, a śmieci wczoraj sprzątnięto. Jak się dowiedzieliśmy miejsce będzie objęte doraźnym nadzorem straży miejskiej. " A tablica. Też by taka się przydała.

23:43, 24.03.2015
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RomekRomek

0 0

Administracja HGW jest nieudolna.

12:57, 25.03.2015
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%