Zamknij

Awantura o zrujnowany "schron" na Kłobuckiej. Lewica i MJN razem z PiS

Redakcja Haloursynow.plRedakcja Haloursynow.pl 09:37, 17.04.2025 Aktualizacja: 15:57, 17.04.2025
Skomentuj Widok na działki, które chciał sprzedać ratusz (ukosne.um.warszawa.pl) Widok na działki, które chciał sprzedać ratusz (ukosne.um.warszawa.pl)

Awantura o schron na Kłobuckiej, którego... nie ma. Działki z dawno nieużywanym, zrujnowanym obiektem, pójdzie na sprzedaż. Cena wywoławcza 17 mln złotych. Radni PiS, Miasto Jest nasze i Lewicy wszczęli alarm. Czy słusznie?

Radni w interpelacjach alarmują o sprzedaży przez miasto działki przy ulicy Kłobuckiej, na której miałby znajdować się schron. Melania Łuczak z Miasto Jest Nasze oraz radny Dariusz Figura z PiS pytają ratusz o sprzedaż działki przy ulicy Kłobuckiej 23. Podobnie jak Karolino Zioło-Pużuk z Lewicy. Teren znajdujący się w otoczeniu nowych osiedli, jest zrujnowany. Miasto wystawiło działki składające się na ten poprzemysłowy grunt na licytację, uznając, że do niczego mu się nie przyda. Cena wywoławcza - 17 milionów złotych.

Radni pytają o miejsca schronienia dla mieszkańców

Radna Łuczak pyta, dlaczego miasto wyzbywa się nieruchomości, które "mogą służyć ochronie cywilnej ludności i czy działania miasta są zgodne z nową ustawą o ochronie ludności i obronie cywilnej, a także czy miasto ma w zamian zapewnioną odpowiednią liczbę miejsc schronienia dla okolicznych mieszkańców".

Z kolei radny Figura zapytał, czy wykonane zostały analizy związane z bezpieczeństwem mieszkańców, poprzedzające decyzję o sprzedaży działki, a także czy konsultowano sprzedaż z jednostkami miejskimi odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo.

Oboje radni piszą, że o działce powiadomili ich mieszkańcy. W rzeczywistości o sprawie donosiła strona internetowa znana z hejtu, nierzetelnych materiałów oraz tego, że była dofinansowywana poprzez reklamy spółek skarbu państwa za czasów rządów PiS. Jej autor ma radykalne prawicowe poglądy.

Strona alarmowała, pokazując na stronie zdjęcia zrujnowanego dawnego obiektu schronowego, że "Trzaskowski sprzedaje schron". 

Sprzedają mienie publiczne, które może służyć obronności stolicy, a w obecnej skomplikowanej sytuacji geopolitycznej Polski, przy nieprzewidywalnych decyzjach Donalda Trumpa, Putina i Zełeńskiego – trzeba przygotować się na każdą ewentualność.

Trzeba, ale nie w Warszawie, bo Warszawą rządzi tęczowy bążur Rafał Trzaskowski tzw. sługa Tuska, wraz ze swoimi koleżkami od nieruchomości

- czytamy na stronie.

Miasto: Schron grozi katastrofą budowlaną

Miasto zareagowało na pytania radnych. Rzeczniczka stołecznego ratusza Monika Beuth poinformowała, że nieruchomość przy ul. Kłobuckiej 23 na Ursynowie nie została zakwalifikowana jako obiekt przeznaczony do ochrony ludności cywilnej w sytuacjach zagrożenia.

Nie figuruje w jedynym dostępnym informatorze o miejscach ukrycia, tj. aplikacji "Schrony", przygotowanej przez Państwową Straż Pożarną, w której można sprawdzić lokalizacje miejsc ukrycia. Obiekt nie posiada również statusu schronu w rozumieniu przepisów ustawy z 5 grudnia 2024 r. o ochronie ludności i obronie cywilnej, stąd brak możliwości wykorzystania tej nieruchomości na potrzeby realizacji zadań obronnych

- dodała.

Zaznaczyła, że budynek produkcyjno-magazynowy, w którym w latach 50. XX wieku powstał schron, jest w bardzo złym stanie technicznym i grozi katastrofą budowlaną.

- Nigdy nie został podłączony do mediów i dlatego nigdy nie był użytkowany. Ze względów bezpieczeństwa został zabezpieczony przed dostępem osób niepowołanych, zamurowano wszystkie otwory zewnętrzne - podkreśliła.

Wyjaśniła, że ze względu na koszty obciążające budżet, jakie generuje ten obiekt (m.in. opłaty z tytułu użytkowania wieczystego gruntu oraz wydatki związane z zabezpieczaniem nieruchomości) rozważana była sprzedaż nieruchomości. - Jednak decyzja o zbyciu nie jest przesądzona, a nieruchomość znajduje się wciąż w zasobie miasta - dodała.

Podkreśliła, że w bezpośrednim sąsiedztwie, przy ul. Kłobuckiej 23B, 23C, 23D, 23E znajdują się miejsca doraźnego schronienia, które zostały wskazane w aplikacji Schrony.

Ich łączna powierzchnia wynosi ok. 11 tys. mkw. Mogą pomieścić 7,3 tys. osób. Dodatkowo, w promieniu 300 m od budynku przy ul. Kłobuckiej 23 znajduje się kolejnych 7 miejsc doraźnego schronienia, przeznaczonych dla okolicznych mieszkańców

- mówi Beuth.

Informacja o ofercie sprzedaży działki zniknęła już jakiś czas temu z Tablicy Ofert stołecznego ratusza. 

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(14)

Uśmiechnięty Rafał Uśmiechnięty Rafał

14 10

Jak przyjdą ruscy to będziemy ich razić tęczą

10:41, 17.04.2025
Odpowiedzi:3
Odpowiedz

ZdzichZdzich

6 2

Twoja stara

21:52, 17.04.2025

Warszawiak82Warszawiak82

1 2

Dokładnie. Np. miasto w ogóle nie interesują studnie oligoceńskie, które mogą być zapasowym źródłem wody dla ludności Warszawy. Przez ostatnie 3 lata nie zwiększono liczby kranów. Żadna z nich nie została wyposażona w agregat prądotwórczy dla awaryjnego zasilania. W sytuacji kryzysowej pozostaną tylko zrzuty wody butelkowanej, jeśli tylko będą latać Liberatory i ktoś pozwoli im wylądować u siebie dla zatankownia.

07:18, 18.04.2025

asteraster

1 0

woda oligoceńska remedium na wojnę!

08:44, 18.04.2025

PisanienamarnePisanienamarne

3 3

Pisanie na marne jest wtedy, gdy widzisz dzieci idące do szkoły smutne. Sprawdzasz, dopytujesz: chodzi o *%#)!& że pani zabrała zeszyty, w których była informacja o klasówce, a że nie ma zeszytu to niby skąd pamiętać o terminie i się do pracy klasowej przygotować? Piszesz zatem pismo, zgłoszenia *%#)!& anonimowo. Chodzi tylko o to, by zwrócić uwagę i takich malutkich przykrości dzieciom nie robić. Chyba powstaje afera, bo nawet w jakieś fundacji o to pismo pada pytanie.
Mija lat kilka i widzisz dziecko sąsiadów idące smutne, ze wzrokiem przestraszonym i to do pierwszej klasy!
Nauczyciel idący do szkoły też smutny.
Więc po co się przemęczać i pisać?

11:11, 17.04.2025
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

**

0 1

*? Nie napisałam żadnego kwiatka _ * to synonim błahostki

11:17, 17.04.2025

Warszawiak82Warszawiak82

8 4

Dranie tylko sprzedawać potrafią to, co po poprzednikach im się dostało. Żadnej rezerwy pod inwestycje za 10, 25, 50 czy 75 lat. Następne pokolenia będą ich przeklinać. Ale co się dziwić jak szerokie kręgi władzy chodziły na tajne komplety w Tumanum, zawsze na skróty, zawsze jakimś mykiem.

14:36, 17.04.2025
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

BoomBoom

0 0

A co takiego sprzedają? Ale tak konkretnie?

11:00, 18.04.2025

Warszawiak82Warszawiak82

0 1

Przeczytałeś ten artykuł?

20:11, 18.04.2025

agnikagnik

0 0

Przy Małcuzyńskiego jest studnia oligoceńska nieczynna od wielu lat, bo trzeba ją wyremontować . Wyżyny nie chcą tego robić bo korzystały inne osiedla, a dzielnica wykręcała sie dobrą kranówką. Tylko teraz, gdy jest zagrożenie powinni pomyśleć o punktach poboru wody w sytuacji gdy nieczynne będą krany w domach. Ale wiceprezes Grad walczy z dzielnicą o parkingi i bazar nad POW a o dołożenie finansowe do wyremontowania studni oligoceńskiej w sytuacji kryzysowej nie . Krótkowzroczność i prezesów spółdzielni i dzielnicy
do studni nie pomysli.

10:20, 18.04.2025
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

agnikagnik

1 0

"do studni nie pomysli" wykreślić

10:23, 18.04.2025

WbjsWbjs

0 0

Jaką ma wartość schron , który grozi zawaleniem ?

21:57, 18.04.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%