[To był żart primaaprilisowy]
Zgłoszenie o zniknięciu żółtego wielkiego misia - symbolu Ursynowa - ze strefy rekreacyjnej na tunelem POW wpłynęło do służb około godz. 6:15. Zniknięcie niedźwiadka zauważyli pracownicy firmy Palmett budującej park linearny na Ursynowie.
Byliśmy w szoku. Jeszcze wczoraj wieczorem wszystko stało na swoim miejscu, a dziś rano po prostu nie ma misia. Początkowo myśleliśmy, że to jakiś żart kolegów z innej zmiany, ale szybko okazało się, że sprawa jest poważna
relacjonuje Marek Kowalski, brygadzista.
- Natychmiast powiadomiliśmy odpowiednie służby. Miś, jako symbol Ursynowa, ma nie tylko wartość materialną, ale również sentymentalną dla mieszkańców dzielnicy. Jego odnalezienie jest naszym priorytetem - dodaje Karolina Kwiecień-Łukaszewska z Zarządu Zieleni m.st. Warszawy.
Jeśli zniknięcie misia było kradzieżą, to złodzieje musieli się postarać. Konstrukcję o tych gabarytach można przewieźć tylko na specjalnej platformie, nie mówiąc o przeniesieniu jej. Policja jednak nie wyklucza, że to robota gangu złodziei.
Tymczasem relacje świadków, do których dotarliśmy, wskazują na coś zupełnie niezwykłego! Miś miał... sam opuścić miejsce wyznaczone mu w parku nad POW.
Wyprowadzałam psa około 5:30 rano i przechodziłam obok placu budowy parku. Nagle usłyszałam trzask drewna i zobaczyłam, jak ta wielka żółta konstrukcja porusza się! Myślałam, że to wiatr lub złudzenie, ale potem miś wstał, przeciągnął się, a jego uszy jakby się zmieniły – stały się bardziej spiczaste. W jednej chwili wyglądał już bardziej jak kot niż niedźwiedź! Następnie zeskoczył ze swojego postumentu i pobiegł w kierunku Lasu Kabackiego
- relacjonuje nam pani Krystyna, mieszkanka pobliskiego bloku przy ul. Płaskowickiej.
Jej relację potwierdza inny świadek, pan Janusz, który biegał wczesnym rankiem: - Ten miś, czy raczej już kot, przebiegł obok mnie tak szybko, że ledwo zdążyłem zareagować. Był ogromny, żółty i definitywnie przypominał wielkiego kota. Myślałem, że to halucynacje z przemęczenia, ale skoro inni też to widzieli... Mam nadzieję, że miś wróci na Ursynów.
Jeden z mieszkańców zarejestrował moment, gdy miś ucieka z parku - nagrał go swoim telefonem. Na filmiku, który przysłał do naszej redakcji, widać wyraźnie, że świadkowie nie zmyślają. Miły żółty miś zamienia się w wielkiego kota i ucieka. Filmik publikujemy pod artykułem.
Policja twierdzi, że traktuje sprawę z należytą powagą, choć nie ukrywa sceptycyzmu wobec nadprzyrodzonych wyjaśnień.
Prowadzimy czynności zmierzające do wyjaśnienia okoliczności zniknięcia elementu infrastruktury parkowej. Analizujemy zapisy monitoringu i przesłuchujemy świadków. Na ten moment nie wykluczamy żadnej wersji wydarzeń, nawet tych najbardziej nieprawdopodobnych
– asp. szt. Marta Haberska z mokotowskiej komendy policji.
- Jednocześnie przypominamy, że dziś jest 1 kwietnia, dzień, w którym wszyscy powinniśmy zachować szczególną czujność co do różnych opowiadań - dodaje
W poszukiwania zaangażowano znaczne siły – policyjny dron patroluje okolice parku, a w Lesie Kabackim pojawili się funkcjonariusze z psami tropiącymi. Do akcji włączyli się również mieszkańcy, którzy organizują spontaniczne grupy poszukiwawcze.
Burmistrz dzielnicy Ursynów po południu wystosował oświadczenie w sprawie zaginięcia misia.
Jeśli jest to czyjś żart, apelujemy o zwrot misia. Konstrukcja ta, wyprodukowana na specjalne zamówienie przez duńską firmę Monstrum, kosztowała podatników znaczne środki. Ponadto jest to symbol naszej dzielnicy, nawiązujący do niedźwiedzia z herbu Ursynowa
- mówi Robert Kempa.
Tymczasem w mediach społecznościowych pojawiają się kolejne doniesienia o rzekomych obserwacjach wielkiego żółtego kota na ulicach Ursynowa.
- Widziałem go na Kabatach! Siedział na dachu przystanku autobusowego i patrzył na ludzi - pisze jeden z internautów. Mieszkańcy publikują również zabawne memy i żartobliwe ogłoszenia o poszukiwaniu zaginionego misia.
Firma Palmett, wykonawca i projektant parku, uspokaja, że zniknięcie misia nie wpłynie na harmonogram prac.
Jesteśmy w kontakcie z producentem. W najgorszym wypadku zamówimy nową konstrukcję, choć wierzymy, że oryginał się odnajdzie
- mówi współwłaściciel firmy.
Wielki żółty miś, będący jednym z głównych elementów zabawowych parku, miał służyć najmłodszym mieszkańcom dzielnicy jako zjeżdżalnia. Park linearny nad POW, którego budowa rozpoczęła się wiosną 2024 roku, ma być w pełni gotowy w 2026 roku. Odcinek z misiem planowano udostępnić mieszkańcom już wiosną tego roku, a więc w najbliższych tygodniach.
zbój Madej14:37, 01.04.2025
wiem na pewno że poszedł sobie pobiegać w lesie kabackim ponieważ trenuje do biegu Ursynowa, tego co na początku czerwca ma się odbyć , i zaraz wróci
@17:34, 01.04.2025
spk, kotka z misia złapie ten, do którego przyjdzie, jak będzie głodny 🤣
Natolin18:16, 01.04.2025
Primaaprilis!!!
Paulo10:15, 02.04.2025
Fajny żarcik filmowy. :-))
1 0
och bystrzaku......