Zamknij

Mur wyścigów konnych się sypie. Będzie remont, ale graffiti zniknie!

Edyta Piotrowska 10:50, 29.12.2013 Aktualizacja: 16:59, 02.01.2014
Skomentuj EP EP

Odpadający beton, wystające zbrojenia i leżący na dole ślady farby i ukruszone kawałki betonu. Mur wyścigów konnych się sypie. W niektórych miejscach można na drugą stronę przełożyć rękę. Będzie remont, ale większość graffiti zniknie!

Problem doskonale zna Tor Służewiec, właściciel rozpadającego się muru, który oddziela ulice Puławską od wyścigów konnych. Powstała tam galeria graffiti, która częściowo zamaskowuje mniejsze ubytki. Te większe nic nie jest w stanie zamaskować. Doskonale widać pęknięcia i zbrojenia.

Będzie remont, ale graffiti zniknie!

Tor Służewiec remont chce rozpocząć w przyszłym roku. Wymaga to jednak wielu konsultacji i uzgodnień, bo chociaż mur należy do toru to też wykorzystują go grafficiarze.

- Wybraliśmy już firmę, która przygotowuje projekt remontu. Przeprowadziła już pierwsze konsultacje ze środowiskiem graffiti. Niestety większość prac zniknie, ale to miejsce zawsze będzie dla graffiti. Czyli tylko jak remont się zakończy wrócą tam artyści graffiti i będą mogli kontynuować swoje dzieło – mówi Przemysław Stasz, rzecznik prasowy Toru Służewiec.

Na razie nie wiadomo ile będzie kosztował remont.

[ZT]288[/ZT]

(Edyta Piotrowska)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Grzyb gigant w Powsinie. Kapelusz jak duży talerz!

Wyrwać natychmiast! Największą rybę złowić i zeżreć, największego dzika odstrzelić i na kiełbasę. Największe drzewo ściąć i przerobić na deski.

Koniecznie

17:17, 2025-08-15

Ratusz zastanawia się nad kupnem "bata na e-rowery"

Moim zdaniem wyjście to zalegalizowanie istnienia takich pojazdów. Tablica rejestracyjna i na jezdnię. Skoro można było zrobić żółte tablice z czerwonymi literami dla samochodów rajdowych , to można i zrobić dla motorowerów. A to co obecnie jest motorowerem nazywane to przecież nie jest żaden (Moto)rower a motocykl i niższej pojemności silnika. Termin motorower zachować do pojazdu który ma, choćby w szczątkowej formie, możliwość poruszania się siłą mięśni kierującego. Fotoradar bez sensu. Bo po DDR można poruszać się z prędkością jaka obowiązuje na jezdni obok której DDR jest poprowadzony, lub ogólna dopuszczalna prędkość w obszarze zabudowanym lub po za nią. I kolarze jadący 40kmh nie są niczym wyjątkowym. Dwa liczy się nie to jaka jest specyfikacja silnika tylko jaka jest maksymalna moc dostarczana na silnik w momencie korzystania. Niego. Silnik 250w może przyjąć 750. Jego żywotność będzie krótsza. Silnik opisany jako 100w będzie przez chwilę miał 1000w. Momentalnie w się spali. W przypadku roweru elektrycznego znaczenie ma moc podawana na dany moment a nie jak go opisał producent na stronie.dlatego kontrolę są bardzo nieskuteczne. I stąd moja wypowiedź na początku że takie pojazdy należy wygonić na jezdnię z DDRow

Arek

10:01, 2025-08-15

Gdzie nad wodę niedaleko Ursynowa? Polecamy te miejsca!

Jezioro (?) Zgorzała. Raczej Bajoro, zarośnięte na maxa, zaniedbane (a wpompowano tam 9 baniek kilka lat temu). Żaby się z tego czegoś powoli wycofują kanałami w kierunku Raszyna - o ile jest woda. Zdecydowanie omijać z daleka.

Tosia

09:56, 2025-08-15

Dyrektor Alternatyw obraził katolików? Burza po wpisie!

Święta prawda! kościół katol. robi tylko wodę z mózgu i nieustannie wyciąga rękę po kasę..

Haaa

07:20, 2025-08-15

0%