Zamknij

Gnijące worki pod bramami. Mieszkańcy załamują ręce!

Weronika GajowiakWeronika Gajowiak 07:39, 03.10.2024 Aktualizacja: 06:58, 04.10.2024
Skomentuj SK SK

Mieszkańcy Zielonego Ursynowa żałują deklaracji o kompostownikach złożonej przed wakacjami. Miasto odmawia odbioru odpadów zielonych, które gniją teraz pod bramami. "Do tej pory się o tym nie mówiło".

Początek jesieni to ważny sezon dla miejskich ogrodników. Gdy za oknem plucha, w ogrodach odbywa się ostatnie koszenie trawy, grabienie liści, wykopywanie kwiatów sezonowych. Przygotowania do zimy trwają, a zielonych odpadów z dnia na dzień przybywa. Dlaczego mieszkańcy Jeziorek muszą trzymać śmieci pod bramami i nikt ich nie odbiera?

"I co ja mam zrobić? Gałęzi do kompostownika nie zmieszczę!"

Odpady zielone zbierane są przez cały rok co kilka tygodni. Użytkownicy zobowiązani są do wystawiania zakupionych przez nich 60-litrowych worków, a zadaniem miasta jest ich odbieranie. W grudniu miasto zawarło umowę z MPO na odbiór odpadów z Ursynowa i to właśnie ta firma zajmuje się wywozem.

Natomiast w uchwale Rady m.st. Warszawy znalazł się zapis o uldze w płatnościach za odbiór śmieci, pod warunkiem założenia przydomowego kompostownika. Wynosi ona 9 zł miesięcznie.

Dziś mieszkańcy mówią jednak o niesprawiedliwości i krytykują te zapisy. 

Od lipca panowie, którzy przyjeżdżają po odbiór zielonych odpadów, odmawiają niektórym mieszkańcom ich zabrania. Mówią, że w umowie jest zapis, który zwalnia ich z odbioru frakcji zielonej w momencie, kiedy ktoś posiada zgłoszony kompostownik na danej deklaracji. Mnie też to zaskoczyło, bo do tej pory nawet o tym się nie mówiło, żeby w jakikolwiek sposób frakcja zielona była powiązana z kompostownikiem.

- mówi Olga Górna, dzielnicowa radna z KO.

Jak informują mieszkańcy, w niektórych częściach Zielonego Ursynowa problem ten nie występuje, a wszystkie frakcje - także odpady zielone - są w nich odbierane przez MPO.

- Gdzieś tu faktycznie jest rodzaj niezgodności czy jakiegoś zamętu. To nie jest tak, że ktoś do tego przydomowego kompostownika wyrzuca tylko garstkę liści, czy parę gałązek. Ludzie mają pełne worki po sprzątaniu swoich ogródków, mimo kompostownika - dodaje radna.

I co ja mam zrobić, przecież gałęzi do kompostownika nie zmieszczę!

- mówi jedna z mieszkanek.

Ratusz: Warunki są jasno przedstawione

Według ratusza pretensje mieszkańców są nieuzasadnione, ponieważ warunki zostały jasno przedstawione w uchwale rady miasta. Mieszkańcy zobowiązali się do utylizacji frakcji zielonej w zamian za drobną zniżkę w rachunku za śmieci.

Jeśli mieszkaniec zaznaczy w swej deklaracji, że ma kompostownik, jego miesięczna opłata za wywóz śmieci zostanie pomniejszona o 9 zł. Oznacza to, że całość odpadów bio oraz zielonych z danej posesji powinna być kompostowana na miejscu, a m.st Warszawa nie prowadzi w takim przypadku odbioru tych frakcji odpadów.

- mówi Jakub Turowicz z Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Warszawie.

Miasto powołuje się również na ustawę o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, na podstawie której rada Warszawy podjęła decyzję o uldze w opłatach w zamian za deklaracje o kompostownikach.

Dlaczego trzeba tak kombinować?

Radna Olga Górna nie zgadza się ze stanowiskiem władz. Twierdzi, że przepisy obowiązujące w mieście trzeba zmienić, bo są niesprawiedliwe. Nie zachęcają do postaw ekologicznych mieszkańców. Kompostownik powinien być promowany, ale nie za cenę braku odbioru pozostałych odpadów zielonych, bo ludzie nie mają co z nimi zrobić i czują się pokrzywdzeni.

Skarżą się przede wszystkim ogrodnicy, którzy nie byli świadomi swojej decyzji przy zgłaszaniu przydomowych kompostowników. Nie chodzi o drobne odpady biodegradowalne. Problemem są te, które zwyczajnie nie mieszczą się w kompostownikach. Wielu teraz chce wycofać deklarację o kompostownik w okresie jesienno-zimowym.

- Dlaczego trzeba tak kombinować? - pytają.

Jeśli właściciel nieruchomości nie kompostuje już odpadów, powinien niezwłocznie złożyć nową deklarację z pełną wysokością opłaty

- odpowiada tylko ratusz.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

MariuszekMariuszek

6 0

Po prostu teraz jeden sasiad na ulicy nie zglasza kompostownika a pozostali skladuja worki pod jego posesja i MPO odbierze. 11:04, 03.10.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

xxxxxx

1 0

Miałem ten sam pomysł, jak nam nie odebrali zielonych :) 12:30, 04.10.2024


reo

WinaWina

5 3

Wina kaczora dyktatora 19:34, 03.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WckWck

5 2

Ekologia według lewaków Trzaskowskiego. A już niedługo ten piękniś będzie prezydentem kraju. Wyborcy PO i PIS to podludzie. 18:52, 04.10.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

WCzWCz

1 1

Oto głos nadczłowieka, czyli wyborcy kogo? 14:55, 06.10.2024


0%