Sobotnie popołudnie i wieczór przy DOK wypełnione było muzyką i tańcem. Mieszkańcy spotkali się na drugiej letniej ursynowskiej potańcówce. Tym razem impreza odbyła się na Kajakowej, czyli na ZIelonym Ursynowie. Parkiet przez cały czas pękał w szwach i wszyscy bawili się wspaniale.
Bardzo fajnie jest, spodobało nam się. Dziecko jest zachwycone! Fajnie, że są takie aktywniejsze i spokojniejsze atrakcje
- mówi Ludmiła.
Dopiero przyszłam, a już mi się podoba, bo jest taniec, a ja kocham tańczyć! Często szukam różnych potańcówek i dancingów, a to wcale nie jest proste
- przyznaje Kasia.
DJ wiedział, jak zachęcić tłum do zabawy. Leciały takie hity jak „Bałcanica”, „Hands Up” czy „Mój przyjacielu” Krzysztofa Krawczyka.
Po pierwszej porcji tańców przyszedł czas na krótki kurs. Natalia, finalistka jednej z edycji programu „Tańca z Gwiazdami”, uczyła uczestników podstawowych kroków latynoskiego stylu tańca Jive. Wielu ursynowian sprawnie poradziło sobie z lekcją, a na zakończenie wspólnie zatańczyli cały układ.
To jednak niejedyne atrakcje sobotniej tanecznej imprezy. Na mieszkańców czekała również strefa gastronomiczna, dmuchaniec dla dzieci oraz wiele leżaków i ławeczek, na których można było odpocząć między piosenkami. Nie zabrakło też bezpłatnej wody pitnej, którą zapewniły Warszawskie Wodociągi.
Kolejne potańcówki tego lata na Ursynowie odbędą się:
[FOTORELACJA]5800[/FOTORELACJA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Kreatywnie i sąsiedzko - wyjątkowa posiadówka!
Polinezyjska to siedlisko patologii, kto dłużej mieszka na Ursynowie ten wie
Cynamonowa
19:09, 2025-09-05
Absurd na Ursynowie. Auto uwięzione w... trawniku
co za ściema! Przecież tam żadnego auta nie ma! redaktor to jakiś przygłup!
hahah
16:01, 2025-09-05
Powakacyjna niespodzianka! Będzie dodatkowa potańcówka
Kiedyś nie potrzeba było publicznej kasy żeby sobie potańczyć. Jesteśmy na krawędzi krwawej wojny a samorządy zamiast inwestować w bezpieczeństwo trwonią naszą kasę.
PRAWDA
15:49, 2025-09-05
Ale tu pachnie! Ogród zmysłów i setki roślin nad POW
Fragment o korytarzu ekologicznym to niezłe bzdury. Korytarz to owszem był jak mieliśmy pas samowysiewajacych się roślin w postaci bioroznorodnej łąki na której pojawialy się zające a nawet kaczki tam gdzie rośliny zatrzymywały opady. Niższa temp w lecie, mikroretencja,naturalny biotop dla pszczol, ptakow, drobmych ssakow za 0 pln i z 0 kosztami utrzymanua vs pyliste ścieżki, beton, sztuczne nasadzenia, podsypka z kory i geowloknina zamiast zieleni, tandetne misie itp za 44mln + dalsze koszty utrzymania. Nikt nie prosil o tandetny park ktory nie ma żadnych funkcji ekologicznych ale cyk 44mln wydane i perspektywą na kolejne za prace utrzymaniowe. Las kabacki tez pewnie chętnie by wycięli bo "posadzimy tam więcej drzew niż było, czego nie rozumiesz"
USN
14:58, 2025-09-05